Ewan...ja tez sie zastanawialam dlaczego zakladasz czapeczke? Jest u was troche zimno czy maly taki wrazliwy? U nas w sypialni mamy 20 stopni, nie wlaczamy grzejnikow i mala spi od poczatku bez czapeczki. Ale nawet przy 18 stopniach dzieci wlasciwie moga spac bez czapeczek. A po kapieli glowke dokladnie wycieram i po karmieniu jest juz zupelnie sucha, tylko za uszkami trzeba bardzo dokladnie wycierac, bo tam najczesciej jeszcze woda zostaje no i uszy zimne![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
reklama
My też nie zakładamy czapeczki już od dawna, zakładaliśmy tylko latem bo w sypialni było otwarte okno na noc więc nie chcieliśmy żeby mała zachorowała ale teraz nie zakładamy nic na główkę, zresztą mała i tak sobie ściągała czapę:-)
wioletta.z
Lipcówka'06 mama Oskara
My też Magdziu nie zakładamy czapeczki ,jest tak gorąco że chyba nie ma takiej potrzeby
Elipsiku,my zakładamy czapeczkę zaraz po kąpieli(mamay kilka kupionych w Słoniu i Tup Tuptakie cieniutkie,wręcz batystowe),jak przenoszę Niunię przez korytarz do pokoju na karmienie-potem zdejmuję.Zuzol tak naprawdę nadal nie cierpi czapek...
OlaPio
Lipcówka'06 mama Olisia
dziewczyny,czy kupujecie albo macie już śpiworki do spania dla dzieci? Bo Oli tak się rozkopuje w nocy,że muszę się w takie cus zaopatrzyć...a jesli macie to jakie i czy polecacie?
My tez mialysmy na poczatku taki spiworek ale juz jeste za maly...nie bede jedna kupowac nastepnego bo moja Wiki taks ie rozkopuje w nocy i wierzga nozkami,ze mogloby byc jej nie wygodnie..ja poprotsu tak jak Krecik cierpliwie wstaje i przykrywam albo poprostu zakladam jej grubsza pizamke w razie gdybym przespala jej rozkopywanie:>Wiki uwielbia trzymac nozki wyzej tzn na przewijaku np co lezy na lozeczku wiec nei bede jej tego uniemozliwiac...ale faktycznie w H&M widzialam bardzo fajne spiworki...
reklama
A my z kolei ciagniemy tylko na spiworkach od poczatku i niczym nie przykrywamy i jestem baaaardzo zadoowolona, nie boje sie ze mala sie rozkopie a staram sie zeby w sypialni nie bylo za cieplo, wiec chyba bym z nerewow sieidziala caly czas przy lozeczku (z lozka nie widze co robi) a tak problem z glowy. I cieplo jej tez jest. Firma jakas bezmarkowa ale Ola - moge wstawic zdjecia, tylko musze pstryknac. Mamy dwa, oba bawelniane, ale sa tez puchowe, cieplejsze. Bardzo latwo sie piora. Jeden rozpinany z boku a drugi z przodu, obydwa z regulacja ramiaczek (guziczki) na 62 i 68 cm. Naprawde - super sprawa. Do jednego sa jeszcze takie wkladki - cieniutkie biale "podspiworki" ale nie uzywam, bo temperature mamy stala, no chyba ze zawali nas sniegiem i zrobi sie baaardzo zimno.
Podziel się: