reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Zakupy dla maluszka, przydatne adresy i nie tylko

Karina - no cóż zrobiłam to samo .. auto granatowe , fotelik jest niebieski .. z tym że następny samochód już czeka - zielony he he .. :-D:-D
 
reklama
no to ja tez sie pochwale moimi nowymi zakupami..... Kupilam spacerowke - Zia, Petite Star Zia - Monochrome, ta o ktorej pisalam wczesniej....Troszke droga, ale jak juz sie na nia uparlam, bo strasznie mi sie spodobala, to nie ma mocnych....;-)Ma swoje minusy, maly koszyk na zakupy i nie sklada sie jedna reka,(choc bardzo latwo), jest nie zbyt stabilna, ale mi to nie przeszkadza:-). Zajmuje bardzo malutko miejsca w bagazniku, (a ja przede wszystkim autkiem sie poruszam), jest lekka i sterowna. Jak dla nas to super:-D:
zdjecia 125.jpg
Mamy tez nareszcie krzeselko do karmienia, Chicco happy snack. Uzywane, wiec taniocha, ale wyglada jak nowe:tak:.

Ps. mamy jeszcze pchacz zolto-czerwony (na szczescie nie rozowy, bo mam juz dosc rozowego): http://www.vtechuk.com/products-and-accessories/first-steps-baby-walker-pink/, a fotelika do samochodu nadal poszukuje....
 
Ostatnia edycja:
Kate, dobrze sie ten wozek prowadzi? Widziałam dzisiaj pania co sie bardzo z podobnym meczyła, ale koło mnie sa strasznie krzywe chodniki wiec w ogole z wozkami nie jest lekko. :no:
 
reklama
to fakt ze z wozkami bywa ciezko, wszystko zalezy od drogi, a z tym jest roznie:wściekła/y:. Ja na szczescie w swojej okolicy mam calkiem fajne chodniczki, choc i po trawce i wybojach na placach zabaw czasami tez jezdzimy:tak: i nie narzekamy. A prowadzi sie moim zdaniem dobrze, bo jak kilka razy malej 'cos odbilo' i musialam ja niesc i jednoczesnie pchac wozek, to nie mialam z tym problemu:-). Ale zalezy co kto lubi, mam kolezanke, ktora nie cierpi 3-kolowek:szok:, a mnie na odwrot - 4 kolka znudzily:baffled::baffled::baffled:....
 
Do góry