reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Zakupy dla maluszka, przydatne adresy i nie tylko

reklama
Marysia ma więcej pluszaków bo inni chyba uważają, że to fajny prezent ale Bochu do tej pory jest bardzo ważny dla niej. Pozostałe pluszaki robią za przedszkolaków :-D
 
a moja jula jest fanką pluszaków. żadnego nie dałaby wyrzucić, bo wszystkie są dla niej jednakowo ważne. śpi z nimi, wozi w wózku, zakłada i zmienia pieluchy, karmi itp... jednym słowem ma gromadkę "dzidziusiów":-D
 
a moja jula jest fanką pluszaków. żadnego nie dałaby wyrzucić, bo wszystkie są dla niej jednakowo ważne. śpi z nimi, wozi w wózku, zakłada i zmienia pieluchy, karmi itp... jednym słowem ma gromadkę "dzidziusiów":-D

heheheheheh, to tak jak moja mala siostrzenica:tak::tak:jak idzie spac to zabiera ich tyle ile da rade zmiescic w swoje objecia, a to kwakwa, a to psiapsia (w sensie żabcia heheh), łałwan (bałwan) itp itd i z nimi wszystkimi spi oczywiscie:-)

a moja Juleczka taka mala, a tez ma juz ich tyle, ze szok, ale kurde wszystkie takie slodkie naprawde:-D:-D
 
ja mam podgrzewacz aventu, ale ten taki najzwyklejszy i do tego kupiłam używany, ale jest OK, u nas jest włączony cały czas, bo cały czas stoi w nim butelka z woda i jak trzeba to tylko wsypujemy mleczko i gotowe, bo woda ma odpowiednią temperature

a pluszaków jest u nas cała półka i Majka tez je uwielbia, codziennie do spania bierze innego :-D
 
Też lubię pluszaki. Mia dostała kilka misiów od współpracowników Dziadka, od znajomych Y. to samo, skoro przejechały 3 tysiące km to nie będę ich odsyłać;-)
Siostra moja też jej przywiozła od swojej ekipy spasionego misia z kokardą, konduktor w pociągu się śmiał, że powinien mieć swój bilet i miejscówkę:-p
Raz na jakiś czas wrzucam je do prali i są czyste. Niektóre można odświeżać w mikrofalówce.

jako dziecko miałam jednego-Misia Puchatka z tej bajki.Wiele razem przeszliśmy:tak:
 
reklama
Do góry