reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Zakupy dla maluszka, przydatne adresy i nie tylko

Z tandemem to u mnie nie ma szans, bo Piotruś to od paru miesięcy do wózka nie wsiadł. Odmawia i strasznie protestuje. A że spacery zalicza w żłobku, a w weekend jesteśmy w dwójkę to jakoś dajemy radę ;-)
 
reklama
Moja tez juz nie jezdzi. Sama nie wiem. Jakos tak sobie wymyslilam ze tandem jest recepta na wszystkie moje problemy. Podswiadomie jednak ie jestem pewna. Z tym jednym wozkiem taka uwiazana jestem kolo domu. Wszedzie daleko. Do sklepu chodze tylko w soboty wieczorem, tak jestem skazana na zakupy mojego meza czyli racja glodowa bo polowy nie kupi.

Ide czytac z Polka.
 
Kicia to może lepiej jakaś opcja na małe dziecko: nosidło, chusta?

No mojego do wózka nie wsadzisz, umie się zresztą wypiąć i wyleźć. Tandem się by skończył gonieniem go z dwa razy większym i cięższym wózkiem, więc nawet nie brałam pod uwagę. Ja z dwójką jeszcze się sama nie wybrałam nigdzie, bo z tym moim Pepem się nie da, bo on nie lubi spacerów jak ma gdzieś dojść. Dookoła drzewa to może biegać w kółko i zrobić kilka km w ten sposób, ale trasy od A do B odpadają totalnie, siada na ziemi i ryk. Czekam aż starszy będzie. W dzień to mam tylko małego więc jak jedno dziecko.
Ja mam jak napisałam ciężki wózek głęboki, ale prowadzi się go dużo lżej niż np. Maclarena o połowę lżejszego :-p W sumie to jeździłam z Pepem aż mi ze spacerówki z tego wyrósł bo mi się lepiej tą hołoblą jeździło niż lekką spacerówką. Teraz pewnie też tak będzie :-D
 
hej dziewczyny. ja stwierdzilam ze nie oplaca mi sie kupowac wozka na kilka miesiecy bo teraz zima i rzadko bedziemy wychodzic na dwor. poczekam do wiosny i wtedy kupie mu spacerowke a narazie korzystam z wozka mojej siostry jest stary ale da sie wytrzymac no i bede miala nosidelko wiec jakos damy rade bez wielkiego wozka.
 
W żłobku mają koło domku (co w nim jest złobek) ogródek i w tym ogródku biegają, więc nie ma problemu że musi gdzieś dojść. Tak to bardzo chętnie wychodzi na dwór i się bawi. :happy:
 
Ostatnia edycja:
hej dziewczyny. ja stwierdzilam ze nie oplaca mi sie kupowac wozka na kilka miesiecy bo teraz zima i rzadko bedziemy wychodzic na dwor. poczekam do wiosny i wtedy kupie mu spacerowke a narazie korzystam z wozka mojej siostry jest stary ale da sie wytrzymac no i bede miala nosidelko wiec jakos damy rade bez wielkiego wozka.
Ja tak samo stwierdziłam jak ty:tak::tak: Tylko, że ja mam wózek od koleżanki, ktora tez go używała przez zime a na wiosne kupila spacerowke:tak::tak:

kasia_z- to jak w żlobku sie wybiego to potem nie musi chodzic na spacer, a moze mu sie poprostu nie chce...:happy:
 
Aniach- mi sie mój wuzek podoba (widziałas go kiedyś zdjęcie wstawiałam) ale też jest ciężki myślimy juz powolutku chyba też o spacerówce na lato :-D:-D:-D
 
reklama
Do góry