Z tandemem to u mnie nie ma szans, bo Piotruś to od paru miesięcy do wózka nie wsiadł. Odmawia i strasznie protestuje. A że spacery zalicza w żłobku, a w weekend jesteśmy w dwójkę to jakoś dajemy radę ;-)
reklama
Moja tez juz nie jezdzi. Sama nie wiem. Jakos tak sobie wymyslilam ze tandem jest recepta na wszystkie moje problemy. Podswiadomie jednak ie jestem pewna. Z tym jednym wozkiem taka uwiazana jestem kolo domu. Wszedzie daleko. Do sklepu chodze tylko w soboty wieczorem, tak jestem skazana na zakupy mojego meza czyli racja glodowa bo polowy nie kupi.
Ide czytac z Polka.
Ide czytac z Polka.
aniach
Mama-maj 94i wrzesień 08
Ja mam cięzki wózek Więc wiosną kupuje lekka spacerówke Juz nawet oglądałam w sklepach
Kicia to może lepiej jakaś opcja na małe dziecko: nosidło, chusta?
No mojego do wózka nie wsadzisz, umie się zresztą wypiąć i wyleźć. Tandem się by skończył gonieniem go z dwa razy większym i cięższym wózkiem, więc nawet nie brałam pod uwagę. Ja z dwójką jeszcze się sama nie wybrałam nigdzie, bo z tym moim Pepem się nie da, bo on nie lubi spacerów jak ma gdzieś dojść. Dookoła drzewa to może biegać w kółko i zrobić kilka km w ten sposób, ale trasy od A do B odpadają totalnie, siada na ziemi i ryk. Czekam aż starszy będzie. W dzień to mam tylko małego więc jak jedno dziecko.
Ja mam jak napisałam ciężki wózek głęboki, ale prowadzi się go dużo lżej niż np. Maclarena o połowę lżejszego W sumie to jeździłam z Pepem aż mi ze spacerówki z tego wyrósł bo mi się lepiej tą hołoblą jeździło niż lekką spacerówką. Teraz pewnie też tak będzie
No mojego do wózka nie wsadzisz, umie się zresztą wypiąć i wyleźć. Tandem się by skończył gonieniem go z dwa razy większym i cięższym wózkiem, więc nawet nie brałam pod uwagę. Ja z dwójką jeszcze się sama nie wybrałam nigdzie, bo z tym moim Pepem się nie da, bo on nie lubi spacerów jak ma gdzieś dojść. Dookoła drzewa to może biegać w kółko i zrobić kilka km w ten sposób, ale trasy od A do B odpadają totalnie, siada na ziemi i ryk. Czekam aż starszy będzie. W dzień to mam tylko małego więc jak jedno dziecko.
Ja mam jak napisałam ciężki wózek głęboki, ale prowadzi się go dużo lżej niż np. Maclarena o połowę lżejszego W sumie to jeździłam z Pepem aż mi ze spacerówki z tego wyrósł bo mi się lepiej tą hołoblą jeździło niż lekką spacerówką. Teraz pewnie też tak będzie
aniach
Mama-maj 94i wrzesień 08
kasia_z- ale jak Piotrus ma spacery w złobku to tez takie sceny urządza, ze nie chce iść?;-)
madziula180
wrześniowa mamusia
hej dziewczyny. ja stwierdzilam ze nie oplaca mi sie kupowac wozka na kilka miesiecy bo teraz zima i rzadko bedziemy wychodzic na dwor. poczekam do wiosny i wtedy kupie mu spacerowke a narazie korzystam z wozka mojej siostry jest stary ale da sie wytrzymac no i bede miala nosidelko wiec jakos damy rade bez wielkiego wozka.
aniach
Mama-maj 94i wrzesień 08
Ja tak samo stwierdziłam jak ty Tylko, że ja mam wózek od koleżanki, ktora tez go używała przez zime a na wiosne kupila spacerowkehej dziewczyny. ja stwierdzilam ze nie oplaca mi sie kupowac wozka na kilka miesiecy bo teraz zima i rzadko bedziemy wychodzic na dwor. poczekam do wiosny i wtedy kupie mu spacerowke a narazie korzystam z wozka mojej siostry jest stary ale da sie wytrzymac no i bede miala nosidelko wiec jakos damy rade bez wielkiego wozka.
kasia_z- to jak w żlobku sie wybiego to potem nie musi chodzic na spacer, a moze mu sie poprostu nie chce...
reklama
aniach
Mama-maj 94i wrzesień 08
welonka- pamietam ten wozek Bardzo ładny on jest
Podziel się: