reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Zakupy dla maluszka, przydatne adresy i nie tylko

Mam juz prawie wszystko.....Dzis ma przyjść łóżeczko :tak::-) Marcin nie może się doczekać :-D Koszule do szpitala mam, nie mam do porodu :sorry2: ale to sie jeszcze dokupi. No i szlafrok i klapki, a dla małej spirytus i gaziki....I to na tyle....Aaaa...jeszcze rożek, na jutro zaplanowałam wypad do miasta, to kupię wszystko i za tydzień zaczne pranie i układanie rzeczy w komodzie....:-) Jejku...juz sierpień......
 
reklama
Czas leci jak oszalały. Z jednej strony mnie to przeraża, z drugiej cieszy.
Też mam prawie wszystko dla Martynki. Jeszcze tylko pampersy, gaziki i spirytus na pępek.
A propos - piszecie o jakiś gazikach na pępek - można kupić już takie nasączane czy źle zrozumiałam?

Dla siebie nie mam jeszcze biustonosza do karmienia (znalezienie dobrego wymaga nie lada zachodu przy rozmiarze 80F), no i koszul do szpitala. W Makro kupiłam szlafrok z kapciami (frotte) za 60zł (do przeżycia).
 
Kama - ja wybralam ten kremowy kocyk. :-)

Sanya - to jednak kaftaniki tez kupujesz? Ja wszystkich sie pozbylam i zostaje tylko przy bodziakach - mysle ze nie bedzie z tym problemu. Jeszcze wczoraj przegladalysmy rzeczy po siostry dzieciach ale zadnego kaftanika nie bralam. :confused:

Ja ostatnio w Tesco kupilam bardzo fajne majtochy ciazowe bezszwowe F&F - stringi i zwykle - na wyprzedazy po cale 6,60.
Artemida - tam bylo b duzo stanikow do karmienia ale wszystkie w bardzo duzych rozmiarach wlasnie.

Rozki mam juz 3.:-)

Sanya, Anaklim - co za ludziska, niby oferuja produkty a jak chcesz kupic to:wściekła/y:.... a ja nadal nie zamowilam wozka. Czekam na jakas dodatkowa kaske... chyba jednak musze sie pospieszyc bo jak mnie tez tak ustawia :szok:

Kurcze tez nie mam jeszcze cienkiego szlafroka:baffled:
 
Karina-koszulkę kupiłam jedną chyba źle się wyraziłam z kaftanikiem... może dokupię jeszcze kilka leciutkich batystowych, póki kikutek pępka nie odpadnie podobno są ok.Albo kupię więcej body zapinanych kopertowo bo jakoś głupio nie kupowałam takich...

Pampersy już kupiłam, straszną radochę mi to sprawiło nie wiedzieć czemu :confused:

Rożek mam jeden,frotowy ,bez usztywnienia, za to kocyki kupuję maniakalnie...:happy2: póki co mam 4 ale z różnych materiałow heheh.

Szlafroki mam dwa cienkie jeden taki z bawełny "wafelek" biały :dry: i niebieski z cienkiej frotki. Klapki są.Koszul nadal nie mam opróćz tej jednej za długiej do porodu...
 
a ja juz mam wszystko ...... :tak::tak:

Byłam jednak dziś na zakupach, dokupiłam te najmniejsze pampersy (ogromnie dumna byłam, że je kupuję, Sanya - też nie wiem dlaczego); chusteczki do pupy, w drugim opakowaniu, do torby, do wózka; dla siebie mam w końcu szlafrok, koszule do porodu i klapki pod prysznic, jeszcze wodę termalną na czas porodu i gaziki. Brakuje mi tylko spirytusu i podkładów poporodowych....ale to tylko jedna wizyta w aptece i monopolowym.....:-):tak:

A - no i w końcu kupiłam rożek dla małej - i wiecie co - jest niebieski.....:sorry2: No nie mam siły juz kupować wszystkich rzeczy różowych i kremowych, mam niebieski..... Mama była ze mna i marudziła, że to dziewczynka przeciez..... ale jest taki śliczny.....:-):-):-p

Kocyki mam dwa, jeden większy, drugi mniejszy, ale wiem co dostane od siostry mojej, taki kocyk-cudeńko, jakby na szydełku....pięęęękny.....

Kaftaników mam kilka - no dosłownie 4 czy 5, reszta to pajacyki, w pajacu dziecku będzie najwygodniej, bo nic nie ma prawda sie podwinąć, ale w szpitalu wola kaftaniki, więc to tak na wszelki wypadek ;-)

Artemida - pytałaś o te nasączone waciki....no można mieć kilka, ale one bardzo sztywne są, a skóra maleństwa taka delikatna.....:sorry2: szczególnie że to do tak wrażliwego miejsca jak pepek....
 
A ja w koncu zamowilam wozio.:-) Spacerowka z gondola plus dodatki. Dobrze ze sie za to w koncu zabralam bo udalo mi sie od razu dokupic spiworek/ocieplacz w kolorze wozka - byly ostatnie 2 na cala polske i nie wiadomo kiedy by sie udalo importerowi je sprowadzic.:-)

No i kupilam poza alledrogo - zlozylam zamowienie telefonicznie i mam kilkadziesiat zlotych taniej.:-)

Ten czarniutki bedzie nasz:
QUINNY BUZZ 4 2008 +GONDOLA+ GRATISY bubumarket (406963664) - Aukcje internetowe Allegro
 
Ostatnia edycja:
oj widzę dziewczyny, że powoli kończymy zakupy:-);-):tak:

Karina, matylda-gratuluję wózków...

Kasiulka, Sanya- ja nie mam anie jednego kaftanik i nie kupuję... opieram się na bodziakach..Co do kolorów to u mnie sa wszysktie łącznie z granatowym i niebieskiem...bo różowe, jasno fioletowe , białe też są:):):)

Największy problem mam z wyborem kosmetyków dla Hani..., nie wiem dziewczyny na co się zdecydować zastanawiam się nad Niveą i Bubchenem i nie wiem....+ gazki + spirytus
Dla siebie jeszcze koszule i stanik do karmienia ...

U nas papmersy kupił M. - dumny jak paw dzownił z niemczech czy ma kupić bi jest w sklepie...to powiedzialam KUP...
 
Klajo - ja głosuję za Bubchenem.:tak:

U nas nic nie kupione jeszcze... ale wiecie jak to jest, leki mamy itp rzeczy kosmetyczne bo jest starsze, ubranka przykitrane po znajomych... w sumie to przewijak musimy dokupić. Spirytus jakiś w domu jest ;-). Gaziki może trzebaby kupić ... ale to się skoczy do apteki w każdej chwili, jakoś na zapas nie chce nam się gromadzić. Pampki też się kupi jakoś okazyjnie jak mnie skurcze złapią ;-)

Heh, naprawiliśmy dziś wózek - nity się obluzowały, w sumie trzeba było w 2 miejsca walnąć młotkiem co kosztowało nas 0 zł, bo pan naprawca nas obśmiał i nie wziął kaski.

Koszule to jakieś wygrzebię chyba z szafy stare, bo bez sensu nowe kupować, a w domu nie używam bo śpię nago :-p Jakieś staniki do karmienia niby mam, ale zeszłym razem nie używałam, chodziłam w zwykłych (znaczy jak mi przeszedł nawał, bo jak nawał to pierś była większa niż pośladek :szok: raczej marna szansa na rozmiar ;-)).
 
reklama
Kasia - to pewnie dlatego jeszcze nie kupilam Nivei, kuzynka też mi doradza Bubchena...

Zobaczymy, co powie resztą:-), ja niestety musze kupić jakis stanik, bo aktulanie chodze w jedym kóry na okrągło przepieram..., więc przydałby się jeszcze jeden, do moich sprzed ciązy mogą zapomnieć, żeby wejść...
 
Do góry