reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Zakupy dla Malenstwa

Ewitka, Hania ma jakieś odziedziczone po starszej koleżance skórzane "baletki" lekkie na miękkiej podeszwie, ale całe lato chodzili na boso - Igi nie może się przyzwyczaić do kapci i ściąga.

Hania też ściąga ale chce nakładać zaraz bo spodobało się jej to :-)
 
reklama
No to moje dziecko jest dziwne. Latem biegał na bosaczka, ale teraz jest juz za zimno, no i jak go zostawię w samych skarpetkach, to mi zaraz przynosi pantofelki, żebym mu załozyła :-). Butki Befado sprawdziły nam się idealnie. Skarpetkobuciki też były fajne, tylko z nich wyrósł i nie mogę trafić na odpowiedni rozmiar.
 
Sterntaler
Michał po domu chodzi w tych skarpetkach, na zime kupujemy frote z pełną podeszwą. i wreszcie we wrocławiu jest sklep w którym można je kupić za 19 zl :-)
wiem ze w krakowie tez sa w jednym sklepie. Pierwsze kupowałm na allegro
 
Korzystając z dni Akademii Zdrowej Stopy i obniżki w Bartku 30% obkupiłam synka w buciki i kurcze nie do końca jestem zadowolona. Buciki zimowe bardzo mi się spodobały, ale nie wiem czy nie za małe mu kupiłam, bo ma tylko skąpe 1,5 cm luzu, a większego rozmiaru niestety nie było, oby mu bardzo stópka nie urosła.
No i ze względu na cenę skusiłam się na półbuty jesienne, chociaż miałam upatrzone całkiem inne, w innej kolorystyce (na razie jeszcze mi chodził w tych z wiosny, ale one już takie maławe). Miały być beżowo-niebieskie, a kupiłam granatowe z domieszką czerwieni, w sklepie wydawały mi się OK,a jak przymierzyłam w domu to takie ciemne i smutne mi się wydawały, no i w przeciwieństwie do tych drugich nie za bardzo pasują do zielonych spodni (w sklepie był akurat w niebieskich). Kurcze cena niższa o 40 zł do mnie przemówiła, a teraz żałuję ;-( A oddać się już nie da. A ja głupia przejmuję się takimi rzeczami i was zanudzam....
Aha, przy okazji przebadałam stópki małemu i dowiedziałam się od ortopedy, że chodzenie na bosaka tak, ale po miękkim czyli piasku i trawie, a w domu to w bucikach, bo tłumią drgania, które przy bieganiu na bosaka przenoszone są na nóżki i obciążają delikatne kości.
 
Ostatnia edycja:
Ewitko - te jesienne to dla mnie rewelacja :-) No i z pilka wiec Jasiek bylby wniebowziety :-D
My z kolei szukalismy granatowych bo zielone spodnie (moro) Jas ma jedne a tak to granatowe czy niebieskie :-)
No i zimowe w SMYKu kupilismy granatowe i jesienne w Deichmanie tez :-)

Moze sie da wymienic na inne jak jestes bardzo niezadowolona?????
 
Zimówki też miałam kupić w Smyku, bo Bartki drogie, ale za 115zł wzięłam mu Bartki.
Ewitko - te jesienne to dla mnie rewelacja :-) No i z pilka wiec Jasiek bylby wniebowziety :-D
Szkoda tylko, ze tą piłeczkę tak słabo widać spod spodni.
Moze sie da wymienic na inne jak jestes bardzo niezadowolona?????
E, pewnie z czasem się przyzwyczaję. Z rozmiaru który on nosi praktycznie nie było nic ładniejszego, albo za małe albo bez luzu, a zwrotów nie ma. Tamte drugie buty miałam zamawiać w Outlecie Bartka, bo tylko tam mieli jeszcze odpowiedni rozmiar.
Najlepszy był mój synuś, bo jak mu załozyłam nowe buciki, to przyniósł sandałki i włożył do pudełka :-)
 
Mi się szykuje wysłanie Janka z tatusiem po butki, już sie boje... :-p.

Jak narazie kupiłam mu szlafroczek na allegro i szukam dalszej odzieży. Ciężko bo kombinuje z forsą, a mój pan i władca nie przyjął do wiadomości, że wszystko drożeje i że dla większych dzieci jest drożej.
 
reklama
My mamy szlafroczek ale praktycznie nie go uzywam, po kapieli zawijam w mumię synka dużym ręcznikiem a on to uwielbia, a najbardziej moment rozkopywania się (co nie jest takie proste, bo porządnie go zawijam i kladę), na szczęście jak już jest suchy. Szlafrok byl dla mnie uciązliwy przy wkładaniu rękawów, a po ubraniu w piżamkę synuś ląduje już w łóżeczku.
 
Do góry