reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Zakupy dla Malenstwa

jesli chodzi o ten lezaczek-bujaczek to cena 139,99 to jest najnizsza za ten produkt. Wielu sprzedajacych ma go za 145zl a koszt wysylki jest taki sam lub ewentualnie o 5zl nizszy, tak wiec te 139,99 oplaca sie najbardziej.
Myslalam o uzywanym lezaczku ale ceny za nie sa dosyc wysokie - mniej wiecej o 30zl mniejsze niz za nowy. Teraz licytuje ale jak ktos mnie przebije to nie bede walczyc tylko doloze te 30 czy 40zl i kupie nowy.
Aha -dla porowniania - w sklepie widzialam ten lezaczek-bujaczek za 239zl :szok::szok::szok::szok:
 
reklama
mysz taki sam jak ten za 139?????? to ty widzialas za 239??????????????:szok::szok::szok:

i gdzie licytujesz te leżaczki bujaczki, bo ja nie moge isch poszukac(oczywiście nie będe konkurencja:-))

a jak znajdziecie jakies zabawki czy akcesoria godne polecenia to dajcie linki. ja bym nawet nie wiedziala, ze takie fajne lezaczki bujaczki sa.
 
szerlock - ten sam widzialam za te 239zl :szok: Sproro ludzi sprzedaje uzywane - wpisz w wyszukiwarke "leżaczek" i jedz po kolei z kilka uzywanych znajdziesz :-)
na przyklad Leżaczek-bujaczek Fisher Price (212112761) - Aukcje internetowe Allegro

ja kupiłam taki leżaczek ale nowy na allegro za 160 zł i jest super mały uwielbia w nim leżeć, no może z wyjatkiem tych niby wibracji ja włączyłam to mały płakał i sie ich boji, zresztą nic przyjemnego jakby mrówki chodziły ale pozatym naprawde super sama bym się wybujała ale niestety jest do 18 kg;-):-D
 
to jeszcze nie znalazlam dziecka ktore by lubilo te wibracje :-D Moj pewnie tez nie bedzie zachwycony, choc moze akurat bedzie wyjatkiem... ;-)
 
ale uwazacie, ze ten lezaczek bujaczek to naprawde dobra rzecz i potrzebna? bo dzis przyszła do mnie książka z algiero "język niemowląt" i tam znalazłam fragment, w ktorym ta połozna krytykuje tenże własnie wynalazek jakim jest lezaczek bujaczek. i juz zgłupłam całkiem. z jednej strony wydaje mi sie, ze fajna rzecz, bo ja często kacpra sadzam do fotelika i idzie ze mnąrobic np. obiad, ale z drugiej skoro taki autorytet mowi nie bujaczkom to co? a to najlepiej słuchac siebie:-D. tak tez zrobie. tlyko moj mąz nie jest za bradzo przekonany co do tych gadżetow czy rzeczywiscie takie potrzbne.
 
tez czytalam ze autorka "Jezyka niemowlat" jest zdecydowanie przeciwna lezaczkom bujaczkom, ale jednak mysle ze go kupie - nie bedzie mi sluzyl do usypiania Jasia tylko do tego zeby w nim siedzial. Czasem siedzi w foteliku samochodowym, ale fotelik planuje miec na stale w samochodzi zeby go nie taszczyc na parking za kazdym razem. Fotelik tez sie przyda zeby Jasio siedzial w nim jak bede go karmic (chyba?) no i pozniej. Fakt ze do karmienia bedzie mial krzeselko, ale zanim bedzie wn im siedzial to jeszcze troche czasu minie.
No i opcja taka ze go bede miala na oku jak bede cos robic w innym pomieszczeniu - to tez jest wazne moim zdaniem.
 
to jeszcze nie znalazlam dziecka ktore by lubilo te wibracje :-D Moj pewnie tez nie bedzie zachwycony, choc moze akurat bedzie wyjatkiem... ;-)

moja tez ma alergie na wibracje,ale jak siedzi to patrzy na palak,gada do niego i jest ok.czesto w lezaczku zasypia,bo bawi sie,bawi i nagle "zawodnik odpada".wygodny ten bujaczek-tak,jak Aletka pisze-latwo sie go 'transportuje"po mieszkaniu,mala juz ma tyle sily w nogach,ze jak nimi przebiera,to sama sie buja,cieszy sie przy tym bardzo.Piotr stwierdzil,ze to najlepsze,co kupilismy :-D no,pomijam wozek,sterylizator i inne sprzety,ale z takich zabawej,to jest najfajniejsza rzecz.
 
reklama
My mamy wibracje przy łóżeczku turystycznym i Jaś reagule na nie histerią, nienawidzi ich.
Ja kupiłam w rossmanie taką miarkę do zaznaczania wzrostu dziecka. Wiem, że to za wcześnie, ale zakochałam się, jest słodka, pluszowa, ma na górze łep pieska i zaznacza się na taśmie rzepowej piłeczkami z kością :-D. No i dokupiłam w smyku 2 bawełniany kocyk dla Janka.
 
Do góry