Zakupy dla Malenstwa

[zgred]

Słuchajcie, stwierdzam że naprawdę niańka elektroniczna to podstawa... Żałuję że kupiliśmy ją dopiero teraz! Z Ignaśkiem cały czas przy uchylonych drzwiach, cichutko żeby się nie obudził, prowadziliśmy nasłuch...
Teraz włączamy niańkę i elegancko oglądamy sobie filmy, gadamy ze znajomymi... Luksus! Nie mówię że macie od razu lecieć i kupić, ale jak będziecie miały dość telewizji bez dźwięku to przemyślcie to

Agnieszka

 

[zgred]

Na wątku zdjeciowym Hania zaczęła prutaća teraz już chyba nawaliła coś Idę sprawdzic i ją nakarmić - do jutra laski!!

Aga

 

[Yoanka]

Na wątku zdjeciowym Hania zaczęła prutaća teraz już chyba nawaliła coś Idę sprawdzic i ją nakarmić - do jutra laski!!

Aga

zgred - a na jakiej zasadzie to działa?
tylko przekazuje dźwieki wydawane przez dzidziusia czy też jest jakis czujnik pod materacem, który reaguje na zmiane oddechu czy cos takiego?

 

[Yoanka]

aletka, a wiesz może, na ile sprawdzaja sie monitory oddechu?

 

[Yoanka]

Joanko my zakupiliśmy monitor oddechu Angel Care razem z nianią. Czyli jest to połączenie tych dwóch urządzeń o których pisała Aletka. Kupiliśmy dlatego, że kuzynce przytrafił się bezdech u dziecka i nie chciałabym przeżywać tego samego co ona Z maluchem jest wszystko ok, ale ona zaraz pobiegła do sklepu i kupiła monitor i od tamtego czasu ma spokojny sen.

możesz napisać coś więcej albo najlepiej dać namiar na urządzenie?

 

[Yoanka]

dzięki kasro,
jeden ze sprzedających ma akurat siedzibę w Łodzi

 

[Yoanka]

właśnie przesłałam linka mężowi - niech poczyta, przemyśli;
jestem jednak przekonana, że się zdecydujemy, 500 pln z jednej strony to dużo ale z drugiej niewiele za bezpieczeństwo wyczekanego Maluszka (no a później będzie dla następnych Maluszków )

 

[zgred]

No nie wiem Aletko - my mamy dwa pokoje... Co z tego że małe mieszkanie skoro tego tv i tak nie włączysz i tak... Przynajmniej ja tak mam- stresuję się jak nie słyszę co się dzieje u dizeciaków - szczególnie że Igi lubi się przbudzać i robić aferę, bo sam z powrotem nie zaśnie - może jak się ma takie dizeci co same potrafiązasnąć to nie potrzeba czegoś takiego jak niania



Aga

 

[zgred]

no pewnie tak - dlatego nie radze nikomu kupowac tej niańki dopóki nie zobaczy czy mu się przyda.

Fajnie masz- nasz Igi już teraz lepiej śpi ale był czas że budził się na każdy szelest

Aga

 

[Kluliczek]

Nam by się niańka przydała, zwłaszcza jak mały będzie na spoczniku a ja w kuchni, lub na ogrodzie. Może ktoś z rodziny zasponsoruje . Choć jakoś w to nie wierze :/. Wogóle zniechęciłam się, bo najpierw słyszałam, żebyśmy jakąś listę zrobili czego brak, żeby nam wcześniej kupili, a teraz wyszło, że zamówią to po urodzeniu malucha. No i fajnie, tylko, że ja część tych rzeczy potrzebuje po powrocie ze szpitala, a nie po 2-3 tygodniach. No i sama kupiłam przewijak, ceratki itp. I teraz Tomek będzie musiał im uświadomić, że ja już tego nie chcę, jak mają chęć to niech kupią tą niańkę lub karuzelę. Ale mną to troche zatrzęsło, strasznie nie lubię się prosić i zrobienie tej listy było dla mnie katorgą, a potem wszyscy się wypieli.
Na szczęście moi rodzice postanowili jeszcze nam dołożyć do wyprawki i dzięki temu mogę kupić to co brakuje. No i kocyki polarkowe już mam (jeden duży pociełam i obszyłam krawędzie - mam 2 małe i jeden mini do wózka za 19 zł). Ale powłoczek chyba już nie uszyje, zdam się na mamę, bo Jasiek przestał lubić jak przy maszynie siedzę :-(.