reklama
krupka
Entuzjast(k)a
- Dołączył(a)
- 10 Wrzesień 2006
- Postów
- 6 431
Dzięki Aletka :-) Ja mam jakieś butelki w zestawie z laktatorem. A jeżli to nie wystarczy, dokupię coś w razie czego. Na razie wyjść nie przewiduję - ale co będzie, któż to wie ;-)
babajaga, ja też nie kupuję poki co zabawek, ale coraz częściej myśle o karuzeli do łózeczka, myślę, że tak szybko nikt maluchowi tego nie kupi, a nie chciałabym, aby mu smutno było patrząc w jednolity sufit
Co wy na to drogie mamusie?
babajaga, ja też nie kupuję poki co zabawek, ale coraz częściej myśle o karuzeli do łózeczka, myślę, że tak szybko nikt maluchowi tego nie kupi, a nie chciałabym, aby mu smutno było patrząc w jednolity sufit
Co wy na to drogie mamusie?
Na szkole rodzenia mieliśmy pania reklamująca "zabawy fundamentalne" - ona pokazywała nam w części dla najmłodszych takie czarno-białe obrazki - wzory geometryczne i proste obrazki. Myśmy tego nie kupili, ale namalowaliśmy te obrazki sami - postawiliśmy koło przewijaka, i w łóżeczku - była łódka, buźka i inne namalowane na białej kartce czarnym markerem, grube wyraźne linie. Podobno takie coś rewelacyjne jest dla dziecka, które dobrze widzi te wzorki i faktycznie Ignacy był zafascynowany swoimi obrazkami - później zaczął się do nich uśmiechać
Pzdr
Aga
Pzdr
Aga
M
mamaoli
Gość
krupka ja obydwoje dokarmiałam od poczatku no i podawałam w butelce herbatke, poza tym jak odciągałam swoje mleko no to też jakoś trzeba było dziecku podać;-) oczywiście, że teraz odradzają i butelki i smoczki bo dziecko się oduczy ssania piersi, mozna podawać mleko łyżeczką albo strzykawką ale moje podejście jest takie, zeby dziecko umiało i z cyca i z butli bo wtedy nie problemu ( czasem dzieci które są na samej piersi po kilku miesiącach nie potrafia z butelki ze smoczkiem pić i niewiadomo co robić..) ja zreszta nie zamierzam długo karmić, tak do 4 miesięcy o ile sie w ogóle bedzie dało, bo np. jak karmiłam Maksia to Ola wtedy robiła tysiace róznych rzeczy, zeby mi przeszkodzić a nie wiem jak będzie się zachowywał synuś...
a dzis na poprawę nastroju kupiłam cos dla siebie w końcu- torebke i buty:-) chciałam sobie coś zafundować zanim znikną pieniądze ze zwrotu;-)
no i chcialam przed porodem jeszcze
a dzis na poprawę nastroju kupiłam cos dla siebie w końcu- torebke i buty:-) chciałam sobie coś zafundować zanim znikną pieniądze ze zwrotu;-)
no i chcialam przed porodem jeszcze
mamooli - gratuluję udanych zakupów, nam się przecież też coś od życia należy a potem po porodzie będzie bardziej żal bo ciągle coś dla dzidzi będzie potrzebne ;-) ja też tak kombinuję żeby sobie jakieś butki na lato trzasnąć, muszę przemycić jakoś ten pomysł ...
butelkę też planuję kupić bo po porodzie jak będę wychodziła na uczelnię to męża z mleczkiem będę zostawiać więc się pewnie przydadzą, tylko że nie wiem co z tym smoczkiem ... które to są takie że trudno z nich ciągnąć ???? pomóżcie i poradźcie jaki mam kupić żeby się maluszek od cycka nie odzwyczaił
butelkę też planuję kupić bo po porodzie jak będę wychodziła na uczelnię to męża z mleczkiem będę zostawiać więc się pewnie przydadzą, tylko że nie wiem co z tym smoczkiem ... które to są takie że trudno z nich ciągnąć ???? pomóżcie i poradźcie jaki mam kupić żeby się maluszek od cycka nie odzwyczaił
mysz1978
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Wrzesień 2006
- Postów
- 10 528
Ja kupilam sobie przed Wielkanoca buty takie super wygodne, bo innych nie bylabym w stanie przymierzyc... No i obawiam sie ze po porodzie moze mi troszke rozmiar stopy sie zmienic, wiec sie wstrzymuje.
Martwie sie troche tym, ze tak szybko po porodzie mamy te chrzciny i nie wiem czy zdaze zeszczuplec a cos do ubrania tez bede musiala sobie kupic... moze sie uda :-)
Martwie sie troche tym, ze tak szybko po porodzie mamy te chrzciny i nie wiem czy zdaze zeszczuplec a cos do ubrania tez bede musiala sobie kupic... moze sie uda :-)
reklama
Podziel się: