reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Zakupy dla Dzidziusia i Mamy

Dziewczyny czy któraś z Was ma lub posiadała w pierwszej ciąży detektor tętna płodu? Tak o tym czytałam i zastanawiam się czy takie urządzonko się sprawdza?Mąż powiedział że jak mam być spokojniejsza to żeby zamówić , ale z drugiej strony..... Sama nie wiem... Co radzicie???
 
reklama
Dziewczyny czy któraś z Was ma lub posiadała w pierwszej ciąży detektor tętna płodu? Tak o tym czytałam i zastanawiam się czy takie urządzonko się sprawdza?Mąż powiedział że jak mam być spokojniejsza to żeby zamówić , ale z drugiej strony..... Sama nie wiem... Co radzicie???
No właśnie ja też powielam to pytanie, bo też myślałam o zakupie owego detektora ale mało ono nie kosztuje, a czy z takiego urządzonka jest 100% satysfakcji, i czy naprawdę można idealnie to tętno zmierzyć...???

ninonka ty to jesteś przygotowana :laugh2: Myślę, że pełne wyposażenie będzie w maju, a nie wrześniu :laugh2:
Jak trzeba samemu skompletować całą wyprawkę, to fajnie rozłożyć sobie kupowanie w czasie.
Ja na razie nic nie kupuję. Troszkę małych ciuszków muszę dokupić - jak wpadnie mi coś w oko, to wezmę, ale specjalnie na razie nie szukam.
Laktator mam Aventu - nie przydał mi się zbyt wiele razy, ale byłam spokojniejsza, że w razie potrzeby mam ;-) No i skoro laktator, to i butelki też Aventu.
Podgrzewacza nie mam i nie potrzebowałam, karmiłam piersią, mam nadzieję, że tym razem też się uda.
Ja też tak sądze, że w maju to już powinnam mieć prawie wszystko, (w takim tępie zakupów;-)) hehe. My w sumie też pod tym względem (finansowym) zdecydowaliśmy się coś po troszku kupować, a drugą rzeczą było to że się człowiek oprzeć nie mógł jak coś fajnutkiego zobaczył :-).
A u nas to 1 dzidzia będzie i w sumie nie mamy skąd wziąc z rodziny bliższej jakiś ubranek używanych, a tym bardziej, że to nasze pierwsze maleństwo to chcemy aby miało wszystko nowe.
A co LAKTATORA to też się zaczęłam grubiej nad jego zakupem zastanawiać.... hmmmm.


ninonka ty to już naprawdę wszystko masz kurcze ja to nawet miejsca nie mam na te wszystkie rzeczy bo z moim m robilismy maly remoncik i myslelismy ze jeszcze przez kilka lat bedziemy sami a tu niespodzinka i teraz ten chodzi zly ze musi cos tam przerabiac.oj kobitki dzieku za podpowiedz w sprawie bajerów;-)bardzo mi sie to przyda, myslalam o wózku ale ten zakup pozostawie naprawde do ostatniej chwili.raczej wybiore cos z allegro bo tam najtaniej i jakosciowo wydaje mi sie ok, jak ogladalam w sklepach wózki za 2500 to mnie zgieło i wygieło:-D
No to "dopadła" Was niepodzianka i to jaka miła niepodzianka hehe, my w sumie też miejsca maluteńsko mamy bo zajmujemu u moich rodziców 1 maleńki pokój 15 metrowy, a na własne mieszkanie nie możemy sobie pozwolić (jeszcze) i jest zonk, dlatego takie większe rzeczy jak łóżeczko czy w wózek dla maluszka kupimy przy samym wrześniu bo miejsca brak...
A co do wózka to też przez allegro, bo w moim mieście czy np we Wrocławiu za wózek taki sam jak na allegro musiała bym zapłacić od 300 do 600zł więcej za ten sam model:sorry2: Więc kochana masz racje z tym zakupem na alegro :tak:


Ja również poczekam sobie do czerwca z zakupami i nie ze względu na przesądy - ale kwestię konkurencyjności cen - tu jest wszystko masakrycznie drogie - typ wózek - najprostszy - taki, którego dotykanie sprawia obawy ze względu na ryzyko uszkodzenia, hehehe, a cena 6000kororn - o konkretnym wózku nie wspomnę, więc z tytułu możliwości zakupu w Polsce w niższych cenach - zamierzam z tej możliwości skorzystać.
Nionka - kochaniutka, cieszę się z Twojej listy zakupów - pomoże mi bardzo w czasie pobytu w Polsce - będę miała świetną ściągawkę - bo dla mnie to również pierwsza dzidzia - i zaopatrzenie trzeba zrobić od podstaw. Tak więc notuj notuj - pewnie nie tylko ja z tej listy ściągi robić będę:-):-):-)

No pewnie że jak masz kupić w czerwcu w POLSCE za dużo mniejsze pieniążki wyprawkę dla maluszka to warto poczekać.
Jasne że liste będę robić, może nawet tak przy końcu kwietnia z końcem maja wrzuce liste co mam i czego mniej więcej jeszcze brakuje...:-)


Ja też już niedługo zacznę kompletowac wyprawkę ze względów finansowych. Jak oglądam te wszystkie cudeńka w sklepie to już nie mogę się doczekac.

Wiem co czujesz patrząc na te cuda w sklepie... :tak:
 
ninonka rzeczywiście pełny komplet :-D a jakie śliczne te cuda...
Ja się jeszcze chwilowo wstrzymuję od kupna czegokolwiek, może właśnie przez te durne zabobony,ale poza tym,to mam wiele "obiecanych" ubranek od rodziny i znajomych,którym niedawno się urodziły dzieci. Wiadomo,że nie ma to jak kupić w sklepie takie nowiutkie i tak dalej...ale na to też przyjdzie czas. Jak na razie,to mam 2 nowiutkie kompleciki, dostałam w prezencie, z których jeden z podobizną pieska Snoopy'ego czy jakoś tak. ;-)Ale przyznam,że nieraz z największym trudem powstrzymuję się przed kupieniem jakiegoś drobiazgu.
 
ninonka jestem pod wrażeniem!! :-D

Wiecie co? Do tej pory w ogóle nie miałam styczności z dzidziusiami. Nawet takich maluszków na rękach nie trzymałam i kompletnie nie wiem od czego zacząć.
Np ostatnio oglądałam na allegro kaftaniki i nie wiedziałam na jaki rozmiar patrzeć. Niby powinnam na najmniejszy patrzeć, ale ktoś pisał, że dziecko urodziło się dłuższe i część rzeczy była za mała :rofl2:

Na pewno znalazłam tu parę podpowiedzi, więc będzie mi troszkę łatwiej :-)

No i mam pytanko co do łóżeczka. Macie te zwykłe ze szczebelkami? Czy któraś ma łóżko-kojec inaczej turystyczne? Na allegro zatrzęsinie tego. Wiem, że znajomy kupił swojemu maluchowi, ale nie wiem jak to się sprawdza....
 
jagoooodka- ja też tak miałam z tymi małymi dziećmi i bardzo się bałam, że nie dam rady, że nie będę umiała go obsłużyć, że zrobię krzywdę itp ;-) ale potem okazało się, że wszystko jest banalnie proste, a strach miał wielkie oczy:szok: Jestem pewna że świetnie dasz radę:-D:-D
 
jagolek dziekuję:-D Czasem się pocieszam, że skoro miliony mam dało radę to pewnie ja też:-D Ale chyba wszystkie mamy takie obawy... No bo nagle taka kruszynka pojawia się w domku i cały świat staje do góry nogami.
Nie chciałabym tylko, żeby moja wszechwiedząca teściowa uczyła mnie, bo chyba utopię ją w wanience dla dziecka!!!:rofl2:
Ona wszystko robi tak dobrze, że nawet kiedyś moje pranie przewiesiła po swojemu :szok: Zobaczyłam wieczorkiem kiedy było suche i co? Nie zabrałam, tylko jeszcze raz powiesiłam po swojemu i poczekałam, aż zobaczy moją małą manifestację hihihi nic nie powiedziała i już nie tyka tego co nie jej :-)
 
Nie chciałabym tylko, żeby moja wszechwiedząca teściowa uczyła mnie, bo chyba utopię ją w wanience dla dziecka!!!:rofl2:
Ona wszystko robi tak dobrze, że nawet kiedyś moje pranie przewiesiła po swojemu :szok: Zobaczyłam wieczorkiem kiedy było suche i co? Nie zabrałam, tylko jeszcze raz powiesiłam po swojemu i poczekałam, aż zobaczy moją małą manifestację hihihi nic nie powiedziała i już nie tyka tego co nie jej :-)

hehehe. Fajnie załatwiłaś sprawę>

Ja też się martwię jak na świat przyjdzie taki mały ktoś i co tu robić????:szok:
Co do zakupów to ja jeszcze czekam, w sumie to chyba na lepszą pogodę, wtedy może bardziej będzie mi się chciało wyruszyć "na sklepy". A może boję się że to za wcześnie......
 
Dziewczyny my tak gadu gadu o zakupach dla dzidzi, a to przeciez wątek zakupy dla Dzidziusia i Mamy...
Skoro mowa o mamach to coś Wam pokarze, znalazłam na ALLEGRO:
http://www.allegro.pl/item570479130_xl_rosnace_z_mama_spodnie_ciazowe_6_wzorow.html
http://www.allegro.pl/item574651217_sliczna_tunika_ciazowa_rozm_xl_od_1_zl.html (sama sobie u tej allegrowiczki kupiłam 3 bluzki)


ninonka rzeczywiście pełny komplet :-D a jakie śliczne te cuda...
Ja się jeszcze chwilowo wstrzymuję od kupna (...) z największym trudem powstrzymuję się przed kupieniem jakiegoś drobiazgu.
No nie pełny, kurcze jeszcze wielu rzeczy brakuje, ale spokojnie. Zobaczysz jak już zaczniesz zakupy, to nie będziesz mogła się powstrzymać... :-)

ninonka jestem pod wrażeniem!! :-D

Wiecie co? Do tej pory w ogóle nie miałam styczności z dzidziusiami. Nawet takich maluszków na rękach nie trzymałam i kompletnie nie wiem od czego zacząć.
Np ostatnio oglądałam na allegro kaftaniki i nie wiedziałam na jaki rozmiar patrzeć. Niby powinnam na najmniejszy patrzeć, ale ktoś pisał, że dziecko urodziło się dłuższe i część rzeczy była za mała :rofl2:

Na pewno znalazłam tu parę podpowiedzi, więc będzie mi troszkę łatwiej :-)

No i mam pytanko co do łóżeczka. Macie te zwykłe ze szczebelkami? Czy któraś ma łóżko-kojec inaczej turystyczne? Na allegro zatrzęsinie tego. Wiem, że znajomy kupił swojemu maluchowi, ale nie wiem jak to się sprawdza....
Ja powiem Ci tak: do tej pory mam obawy że coś nie tak zrobie, że za mocno, żeby krzywdy temu maluszkowi nie zrobić... ale myśle sobie tak mam prawie że 23 lata, a całe 12 lat temu mój najmłodszy brat się urodził i.... co ja jako 11 letnie dziecko jeszcze patrzyłam przez jakiś czas (2 tygodnie) jak mama z nim się obchodzi, a później nie chciałam dopuścić kogo do maluszka, ja przewijałam, ja kąpałam itp oczywiście wsz pod nadzorem mamy, ale dawałam sama rade, więc myśle sobie tak: skoro tyle lat temu dawałam rade to teraz nie dam.... ba pewnie że dam! A słyszałam że po porodzie każda matka wie jak się zając swoim maleństwem, jak go podnieść itp BĘDZIE DOBRZE !!!

jagolek (...)
Nie chciałabym tylko, żeby moja wszechwiedząca teściowa uczyła mnie, bo chyba utopię ją w wanience dla dziecka!!!:rofl2:
Ona wszystko robi tak dobrze, że nawet kiedyś moje pranie przewiesiła po swojemu :szok: Zobaczyłam wieczorkiem kiedy było suche i co? Nie zabrałam, tylko jeszcze raz powiesiłam po swojemu i poczekałam, aż zobaczy moją małą manifestację hihihi nic nie powiedziała i już nie tyka tego co nie jej :-)
Daj spokój, widze że masz to samo co moja kuzynka.... żle wg jej teściowej było wszystko co ona zrobiła (łącznie z przewieszaniem prania) tylko że ta jej teściowa nie dała sobie spokoju tylko coraz bardziej i więcej swoje 4 litery wpierdziela... ONA W ZASADZIE CZUJE SIĘ JAK JAKAS ALFA I OMEGA!!!:sorry2:
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Oh proszę nie mówcie o teściowych.:szok: Teściowa mojej mamy (naprawde truuudno ją nazwać babcią:sorry2:) mieszka z moimi rodzicami no i ja też spędziłam pod tym dachem prawie 18 lat. Wyobraźcie sobie. Dwie pralki, dwa zlewy, dwa kosze na śmieci, dwie lodówki nawet dwa blaty w kuchni. Dotego jej skleroza i wieczne awantury że coś się jej zabrało itp.
Dlatego też wole mieszkac na swoim. Ciasne ale własne jak to mówią. Do mamy mojego chłopaka nic nie mam dla mnie jest sympatyczną osobą, ale wolę byc ostrożna.:sorry2:
jagoodka : Co ja mam powiedzieć? Mam 18 lat i jestem rozpieszczoną jedynaczka której jeszcze rok temu mama ścieliła łóżko! :zawstydzona/y::zawstydzona/y: Teraz obowiązki, odpowiedzialność. Uczę się nowych słów.:sorry2: Ale nie przejmuje się w końcu zostałyśmy stworzone do rodzenia dzieci. Mamy instynkt. Krzywdy dziecku nie zrobię.:tak: Z resztą będę mieć dzieciata już koleżankę do pomocy, dobrej rady.;-)
 
Ostatnia edycja:
Do góry