nice-girl
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Marzec 2010
- Postów
- 3 236
My to odpuściliśmy już z kupowaniem wypasionych zabawek małemu. I tak na ogół jest tak, że najbardziej cieszą go jakieś pierdółki za 15zł, albo w ogóle rzeczy które nie są zabawkami. Dziś cały dzień łaził z długopisem który sobie ze stołu ściągnął i to był jego największy skarb. Oczywiście gdzieś go wsadził i kolejny długopis szlag trafił. Pewnie za jakiś czas znajdę skrytkę, a tam będzie ich ze 20 schowanych ;-) Pod choinkę kupiliśmy mu taką kolejkę z torami z biedronki (było tu o niej pisane) i tyle.Dla niego to i tak na razie wsio ryba co on ma za zabawki. I tak jest ich cały stos, głównie co od kogoś dostał. Ja myślę, że za jakiś czas jak podrośnie to dopiero zaczną one go bardziej interesować i będzie sam chciał, żeby mu coś konkretnego kupić. Więc teraz to oszczędzam kasę na późniejsze rozpieszczanie ;-)