reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Zakupowo - Wyprawkowy

reklama
U nas zabawki w spadku to były grzechotki i takie zabawki dla niemowlaka oraz stoliczek edukacyjny. Mój syn zaczął coraz bardziej interesować się zabawkami, dłużej się przy nich zaczyna skupiać.
dawidowe dzięki że piszesz swoją opinię, bo właśnie nie znam jeszcze nikogo kto tą matę wodną ma. A powiedz mi dlaczego jest do bani?
 
po pierwsze jak przyciesniesz za mocno pisak to robi się plama a dodatkowo zanim dziecko jakis rysunek zrobi to pierwsza cześć wysycha a tym samym znika. To już lepsza tablica magentyczna
 
Dawidowe a Ty kupowałaś już tablicę magnetyczną dla Laury??? My kupiliśmy kiedyś i cieszy się ogromnym zainteresowaniem.
 
nat- u nas tak samo jest w spadku albo jako prezent, jak ja kupuję to raz na jakiś czas jak wypadają urodziny, i jakieś święta. No ja lubię zabawki, ale jak już to ja mam ciśnienie jak kupuję starszej jakieś malowanki, bajeczki i kredki, sama lubię bazgrolić i szybko nam się takie rzeczy kończą. A co do reszty to my mamy za dużo tego i dla mnie święta to kłopot zabawkowy. No ale dobrze że są te zabawki, bo kiedyś to ja miałam dużo, ale lalek, klocków, samochodów i bajek, bo tylko to było w sklepach i wszystkie lalki takie same były plastikowe, a klocki drewniane.
 
reklama
Do góry