reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Zakupowo - Wyprawkowy

ja się cieszę, bo brzuszek mam niewielki i się mieszczę w większość swoich bluzek sprzed ciąży (czasem tylko wystaje taki goły paseczek ciała z przodu, to się śmieję, że dzidziuś podgląda ;) no a kurtko- płaszczyk kupiłam sobie na wiosennej wyprzedaży, bo ja chorowita jestem i chciałam mieć na wieczorne wyjścia, no i teraz jest jak znalazł :) tylko jeansy mi się podarły ostatnio i się wściekam, bo na ostatnie tygodnie to mi szkoda kasy, choć widziałam nowe po 50zł nawet, ale to zawsze można w ciuchu czy na placu kupić jakieś dresowe i będą jak znalazł :D tylko się trochę przystylizować na wyjście na dwór ;)
 
reklama
Ale jaja, ja też nie mam żadnych cieplejszych ciuchów w które bym weszła. Na razie chodzę w jednej bluzie polarowej bo tylko w nią się jeszcze zapinam :p W pąździerniku to już będzie dosyć chłodno, nie opłaca się kupować kurtki czy płaszczyka na parę tygodni, więc w szmateksie może się coś znajdzie :D
 
u mnie najgorzej z jakąś kurtką na deszcz...
a dziecko będzie miało kącik w pokoju gdzie my śpimy (ciężko nazwać to sypialnią, bo wiele rzeczy tam jest ;-) )
 
E-lona dzieki za info o koszach - ten biały "regalik" mnie zaciekawił mocno bo to nasza kolorystyka i moze w sam raz by nam pasował, sprawdze na pewno :)
A ciuchy hmm...ja mam jedne typowo ciążowe jeansy z pasem H&M mama, najsmieszniejsze jest to, że nosiłam je już w 12 tc bo wtedy miałam mega wzdęcia i w nich mi wygodnie było no i teraz tez je nosze. Wchodzic w nie wchodze ale komfort cóż juz znacznie inny, ale zaparłam sie że nowych już nie kupie bo żal mi ok 150 zł na spodnie które ubiore kilka razy bo wyglada na to, że największa wyprawa na jaką sie wybiorę teraz to będzie wizyta u gina, poza tym spacery z psem po osiedlu a tu dresik jest ok więc przesadzać nie będę. Bluzy podkradam mężowi, mam jeszcze ciążową sukieneczke, która jeszcze troche za duza jest to do tego gina za 2 tygodnie bedzie ok a poza tym domek i dresik, do szpitala też dres lub spodnie od pizamy i t-shirt a potem juz te osławione koszule więc jakoś przetrwam...
 
My właśnie kupiliśmy pościel, więc się pochwalę, a co :-D

A co do ubrań na zimniejsze dni to ja jeszcze całe szczęście wchodzę w dżinsy ciążowe a w razie czego świetnie się u mnie sprawdzają getry ;-)
 
Ja mam dwie pary portek, jedne kupilam na poczatku ciazy i byly za duze a teraz sa ju prawie dobre, ale jeszcze troszke, z bluzek- bluz mam 3 sztuki, to jakos dotrwam, w kurtke jesienna sie zapinam spokojnie, najwyzej za jakis czas jej nie zapne to bede nosila wiecej swetrow, zeby brzucho nie marzl
 
A ja przez ciąże to w swoich ciuchach zwykłych chodzę. Oczywiści odrzuciłam parę jeansów bo one takie typowo na brzuszek były,ale takie z niższym stanem- biodrówki jak najbardziej ok. Mam też kilka sukienek ciążowych takich na szeleczkach z regulowaną opcją wielkości brzuszka,ale to dostałam od mojej mamy siostry. Bluzki się sprawdzają nadal, sweterki też- wiadomo że nie wszystkie ale da się powybierać aby dobrze i ładnie się czuć. Teraz tuniki i leginsy to odpadają bo na taką pogode to za zwiewne. Kurteczke taka jedna mam i tez nie zamierzam nic kupować bynajmniej nie w sklepach za kolosalne ceny, bo ponoszę to kilka razy a tak to też preferuję dresik i wygodną bluzeczkę do tego:-). Nawet mąż powiedział,że lubi mnie taką na sportowo heh.
 
reklama
Do góry