reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Zakupowo - Wyprawkowy

a ja właśnie odkryłam, że wózek, który dostałam to nie vector at tylko Bebecar
śmiesznie, bo byłam przekonana, że to vector, tzn uwierzyłam na słowo ;)


Hehe, bywa:) ja wczoraj wylicytowałam kołyskę - w ostatniej chwili praktycznie weszłam, kończyła się aukcja, kołyska niby Coneco, ale potem przekopałam net i takiego modelu jak na zdjęciach w aukcji nigdzie nie znalazłam. Zobaczymy co przyjdzie:)

emiliab - to zadowolenia życzę:) na fotkach wygląda na świetny stan. Gościu też zyska jak odwoła, bo pewnie prowizji nie będzie musiał płacić, tylko to co mu wzięli za wystawienie. No i odpada mu motyw pakowania i wysyłki, więc obie strony powinny być zadowolone.

A my po kolejnych dzieciowych zakupach dla starszej - nie wiem czy we wszystkich sieciówkach ceny takie same, ale dzisiaj w Deichmannie w Zielonej kupiłyśmy Elefanteny na jesień za... 49 zł i część kolekcji właśnie tak przeceniona. Polecam!
 
reklama
Uska dzieki za info o owieczce :) U nas okazało się że pluszak podzielił rodzine - haha, ja byłam napalona na osiołka z bijącym sercem właśnie, potem siostra zasiała ziarno watpliowści misiem z mothercare, że jakoś pluszak, którego maluch bedzie mógł mieć zawsze przy sobie (wakacje, wyjazdy itp) ten miś będzie lepszy. Faktycznie jest super mięciutki i słodki, ale ten osiołek jest taki zawadiacki i to serducho... dwóch nie kupie, bo każda z tych zabawek to koszt ok 100zł więc przeginac nie będę. Hmm musze sie zdecydować na jednego a o drugim bede nawijać przy rodzinie, znajomych itd - może załapią :)

Natolin ja między innymi dlatego że spodziewałam sie że teraz oklapne z sił zabrałam sie za zakupy tak wcześnie. Przyznam, że teraz jestem zadowolona i spokojna że jesteśmy gotowi na malucha. Została nam "apteczka malucha" ale wszystko już zamówione i do odebrania w aptece - czekamy bo nie ma co żeby okres do końca daty ważności biegła skoro pani nam zakupy może spakować po info tel że już chcemy odebrać a apteka blisko. Pampków mamy na początek chyba dość: 3 paczki nr 1 (po 28 szt.) i 2 paczki nr 2 (po 94 szt.), jak sie jeszcze jakaś promocja trafi to pewnie dokupimy. W zasadzie jeszcze łóżeczko i finito :) Teraz od czasu do czasu przejde po sklepach rekreacyjnie i jak coś mnie zauroczy to kupuje ale już na luzie totalnym, gdybym miała teraz to wszystko kupować to też chyba bym zbyt szczęśliwa nie była, najlepiej mi teraz na mojej kanapie :)
 
makuc zabawne bo ja wlasnie kilka dni temu go zamowilam-ten sam:)
Do mnie właśnie wczoraj dotarł i po wstępnej ocenie stwierdzam, że nie ma się do czego przyczepić :laugh2: Ciekawe tylko jak się będzie sprawował w razie potrzeby...
LOLISZA - nic tylko pozazdrościć już skompletowanej wyprawki. U nas brakuje jeszcze wózka, wszystkich kosmetyków, apteczki dla małej, pampersów i dla mnie rzeczy do szpitala (mam tylko podkłady poporodowe) a moje samopoczucie jest z dnia na dzień coraz gorsze i jakoś nie wyobrażam sobie bieganiny po sklepach za tym wszystkim...
 
Ostatnia edycja:
miałaś lolisza rację, że tak robiłaś, ja w ogóle nie lubię chodzić do sklepów, więc mogłam się spodziewać, że teraz tym bardziej nie będę lubić...
 
Natolin ja też nie przepadam za zakupami ale dla mnie i jeśli chodzi o ciuchy (bo kosmetyki to chetnie...), nienawidze mierzyc ubrań, zwłaszcza spodni, ble... ale z zakupami dla małego mi sie podobało. Własnie chyba skorzystam z tego ze nie ma jeszcze masakrycznej temp i skocze do najblizszego lumpka, moze cos wpadnie w rece.
No i te koszule nocne wiszą nade mną...

Musze jeszcze wyprać recznie jeden kocyk i kilka ciuszków które ostatnio upolowałam, uprasować prześcieradełka. Troche ciuszków mam u teściów ale to najwcześniej końcem sierpnia M bedzie mógł przywieźć razem z wózkiem więc i na wrzesień drobne pranie i prasowanie zostanie. Torbe mam plan pakować poczatkiem września bo licze na to, że w sierpniu mnie żaden szpital nie zaskoczy. Im bliżej końca tym więcej we mnie optymizmu ze dotrwamy chociaż do tego 36tc :)
 
reklama
e-lona, ja ostatnio trafiłam na Allegro na przewijaka Klupś safari. bardzo mi się podoba, no i firma chwalona, a czy cena jakoś bardzo promocyjna - nie wiem, nie orientuję sie - ok.60zł z przesyłką:nerd:
 
Do góry