reklama
Ja słyszałam wiele na temat tych wiaderek i powiem Wam,że ja bym dziecka do niego nie wsadziła i wcale nie są takie stabilne kilka opinii słyszałam negatywnych właśnie naszym bb ,ze wiaderka się wywracają jak dziecko już jest bardziej ruchliwe.
Jestem tego samego zdania. To nawet wygląda na mało wygodny wynalazek do kąpania. Ja jeśli chodzi o te nowinki na rynku dla dzieci, zawsze zastanawiam się najpierw jak by mi było, gdybym to ja była na miejscu dziecka i czy to wygodne dla samego rodzica. Ostatnio widziałam "świetną" rzecz dla dziecka do łóżeczka - takie jakby kliny, żeby dziecko nie kręciło się podczas snu a rodzice byli o nie spokojni...Ci co to wynaleźli niech się sami wsadzą na noc w coś takiego i zobaczą czy im jest przyjemnie. Bardzo dużo rzeczy wymyślonych jest dla wygody rodziców, ale niekoniecznie dla wygody i bezpieczeństwa naszego malucha.
też myślałam o kołysce ale wszyscy na mnie siedli że po co uczyć bujania dziecka :-(
To nie jest tak do końca. Też spotykam się non stop z opiniami: nie bujaj, bo się przyzwyczai, ale u nas w brzuchu dzidziuś jest cały czas bujany i jest to dla niego naturalne i znane odczucie, które daje mu bezpieczeństwo i potrafi uspokoić, bo tak uspakajało się w naszym łonie.
Można wziąć chociażby taki smutny przykład dziecka w domu dziecka - dla niego z reguły nie ma nikt czasu, żeby wziąć i pobujać, więc te dzieci mają potem chorobę sierocą objawiającą się samodzielnym bujaniem tułowia - po tym widać, że jest to potrzebne każdemu dziecku i nie unikajmy tego, bo dzidzia i tak jest już do tego przyzwyczajona:-)
Addiena
MAMUNIA KWIATUNIA
- Dołączył(a)
- 16 Październik 2011
- Postów
- 668
To nawet wygląda na mało wygodny wynalazek do kąpania.
Dziewczyny juz skończcie z wyrażaniem opinii na temat produktow, ktorych nie stosowalyście. Wszak zdanie mozna wyrazic dopiero wtedy jak się ma wlasne doświadczenia.
Ja się wciąz zastanawwiam wiaderko czy wanienka. W ostatnich dniach widzialam 6 dniowa coreczke brata kąpana w wanience i dla dziecka byl to straszny stres. Bylam tez u kolezanki , ktora preferuje wiaderko i jej 3 tyg corcia wrecz zasypiała zrelaksowana. To daje do myślenia....
Z moja mama rozmawialam na temat wiaderka. I mowiła ze sosiadka jej kompała dziecko w zwykłym wiadrze. Bo jak przyszło do kapania w wanience to byla histeria. Więc to wiaderko tęż wzielo sie z czegos a nie z genialnych, nieprzemyslanych pomyslów projektantów. Ja sie nad nim zastanawialam, ale jeszcze nie wiem co zrobie. Niezależnie od sposobu kapania przeraża mnie mysl ze zrobi krzywde takiej kruszynce
Dziewczyny juz skończcie z wyrażaniem opinii na temat produktow, ktorych nie stosowalyście. Wszak zdanie mozna wyrazic dopiero wtedy jak się ma wlasne doświadczenia.
Ja się wciąz zastanawwiam wiaderko czy wanienka. W ostatnich dniach widzialam 6 dniowa coreczke brata kąpana w wanience i dla dziecka byl to straszny stres. Bylam tez u kolezanki , ktora preferuje wiaderko i jej 3 tyg corcia wrecz zasypiała zrelaksowana. To daje do myślenia....
Pracowałam kiedyś w żłobku i akurat doświadczenie mam... A forum podobno jest miejscem,gdzie każdy ma prawo wyrażać swoją opinię, a nie wszyscy muszą się z nią zgadzać. Wyraziłam swoją i myślę, że nie powinnaś mnie czy innej osobie tego zabraniać.
Addiena
MAMUNIA KWIATUNIA
- Dołączył(a)
- 16 Październik 2011
- Postów
- 668
Wyraziłam swoją i myślę, że nie powinnaś mnie czy innej osobie tego zabraniać.
I po co te nerwy??
Oczywiście, ze masz prawo wyrazić swoja opinie, tylko, ze gro opinii w sieci to opinie bez żadnej wartości merytorycznej.
Dla mnie liczy sie opinia osoby, ktora cos stosowała i albo sie sprawdziło, albo nie. Natomiast Ty się wypowiedziałaś na podstawie czego? Wyglądu produktu? Nie od dziś wiadomo, ze ludzie zawsze do nowinek podchodzili z dystansem.
Ja wklejam ostatnie moje zakupy. Kupilam na 74 z mysla o swietach. Ostatnio spojrzalam na moja liste i brakuje mi tylko wózka, ktory kupujemy w weekend i czesci kosmetykow. Na ubranka juz nie powinnam patrzeć, nawet na 80 juz kupuje. Ale wszystko z wyprzedaży i allegro wiec mysle ze sie oplaca. to wylicytowalam wczoraj H&M sweterek 9-12m paski (2086808405) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.
a to zakupy
a to zakupy
Addiena - Czemu piszesz o nerwach, skoro ciężko raczej ocenić stan emocjonalny osoby, której nie widzisz i nie słyszysz, nerwy w ciąży niewskazane i szkoda je tracić pisząc na forum. Prześlij mi proszę punkt w regulaminie forum, który mówi o tym,żeby wyrażać opinię tylko o produktach, które przetestowałyśmy. Nikt nie każe brać Ci tego co wszyscy piszą pod uwagę, wybieraj to, co uważasz za przydatne dla Ciebie,ale nie zabraniaj innym wyrażać opinii, nawet jeśli czegoś nie przetestowali.
Jak już pisałam pracowałam w żłobku i miałyśmy tam pełno gadżetów do wykorzystania...tylko wanienka była używana.
Jak już pisałam pracowałam w żłobku i miałyśmy tam pełno gadżetów do wykorzystania...tylko wanienka była używana.
Dziewczyny juz skończcie z wyrażaniem opinii na temat produktow, ktorych nie stosowalyście. Wszak zdanie mozna wyrazic dopiero wtedy jak się ma wlasne doświadczenia.
Ja się wciąz zastanawwiam wiaderko czy wanienka. W ostatnich dniach widzialam 6 dniowa coreczke brata kąpana w wanience i dla dziecka byl to straszny stres. Bylam tez u kolezanki , ktora preferuje wiaderko i jej 3 tyg corcia wrecz zasypiała zrelaksowana. To daje do myślenia....
Ja nie mówię,że nie macie kupować czy kąpać we wiaderkach bo to na co kto wydaje pieniądze i jak chowa dzieci to przecież indywidualna sprawa ,ale napisałam to co wyczytałam na naszym forum w innym wątku,że te wiaderka z taboretem są bardziej stabilne. W praktyce widziałam wiaderko u sąsiadki ale kąpała w nim tylko wtedy kiedy był mąż i gdy nie musiała myć dziecku włosków bo we wiaderku nie ma jak spłukać wszystko leci na buźkę.
A moja córka nigdy histerii w wanience nie odprawiała lubiła się kąpać i chrześniaczka też.także nie ma reguły. Ja tylko wyraziłam opinię a chyba właśnie po to jest forum.
reklama
Co do bujania tez slyszalam ( nie z wlasnego doswiadczenia ale doswiadczenia siostry jak coś;-)) ze zrobila najwiekszy blad jaki mogl zrobic,mlody mial pol roku, pozniej 10 miesiecy i dalej chcial byc bujany, niestety.
Ale byc moze nie na kazde dziecko tak to dziala, zreszta kazda zrobi jak bedzie uwazala Moja siostra mowi kolysce NIE
Moj Kuba zasypial sam w lozeczku odkad skonczyl miesiac, nigdy go nie bujalam:-) a pamietam wlasnie ze w dzien jak syn siostry mial usnąć to musil byc lezaczek albo cegla pod wozek w ogrodku zeby bardziej bujalo
Mi dzieki poloznej chyab dziecko tak dobrze spalo
Kazala zgasic swiatlo, wyjsc z pokoju, zeby sam zasnal, Pierwszy wieczor plakal, derugi tez, trzeciego mniej juz a w czwarty 5 minut i spał
Nie karmilam piersią wiec dlatego przesypial cale noce
Mowila, zeby nauczyc dziecko odroznic dzien od nocy, w nocy ciemno i cisza a wdzien moze spac nawet przy tv
Viola mojemu tez sie podobalo w wanience
Wiaderka nie mialam i teraz tez nie mam zamiaru mieć
Ale byc moze nie na kazde dziecko tak to dziala, zreszta kazda zrobi jak bedzie uwazala Moja siostra mowi kolysce NIE
Moj Kuba zasypial sam w lozeczku odkad skonczyl miesiac, nigdy go nie bujalam:-) a pamietam wlasnie ze w dzien jak syn siostry mial usnąć to musil byc lezaczek albo cegla pod wozek w ogrodku zeby bardziej bujalo
Mi dzieki poloznej chyab dziecko tak dobrze spalo
Kazala zgasic swiatlo, wyjsc z pokoju, zeby sam zasnal, Pierwszy wieczor plakal, derugi tez, trzeciego mniej juz a w czwarty 5 minut i spał
Nie karmilam piersią wiec dlatego przesypial cale noce
Mowila, zeby nauczyc dziecko odroznic dzien od nocy, w nocy ciemno i cisza a wdzien moze spac nawet przy tv
Viola mojemu tez sie podobalo w wanience
Wiaderka nie mialam i teraz tez nie mam zamiaru mieć
Podziel się: