reklama
Zgodzę się pod warunkiem że dziadków widuje przez kilka godz raz na miesiąc lub rzadziej. U mnie babcię widzi co dziennie lub prawie co dziennie. Poza tym o ile są sami i ona mu coś pozwala to ok. Ale jeśli ja jestem obok i mówię coś to babcia nie powinna podważać autorytetu rodzica.A moim zdaniem dziadkowie po to są żeby rozpieszczać wnuki i mi to nie przeszkadza, ja jestem surowa i konsekwentna to od czasu do czasu jak babcia czy dziadek przyjedzie to Kasjanek może mieć dzień dziecka. Ja tego nie miałam i szczerze mówiąc brakowało mi takiej czułości od strony dziadków a nie tylko rozkazy i zakazy
Ja swojej mamie mówiłam nie raz że ona swoje szanse na wychowanie miała 2, teraz jest mój czas. Ona nie raz narzekała że nie umiała być konsekwentna co nie znaczy że teraz ja mam powielać jej błąd. Ja jestem konsekwentna i mam do tego prawo.
nailie
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Czerwiec 2012
- Postów
- 4 800
Kubusiowa mi wlasnie zabraklo tej konsekwencji w odkladaniu malej, wygodniej bylo dac na cycka w lozku i spac dalej i sie tak do tej pory bujamy z zasypianiem u nas w lozku. I faktycznie jest tak, ze gdy po tygodniu nauki spania u siebie pozwoli jej się zasnąć u nas to potem jest miesiac ponownej walki. Dobrze, ze chociaż całą noc przesypia,jak przychodzi to moze o 6 rano, ewentualnie budzi nas ok 7-8 ze juz natychmiast chce sniadanie
Z tym podwazaniem zdania rodzicow przez dziadkow to bym miala kilka historii czasami mam wrazenie ze te teksty w stylu "nie chcesz to nie rob,babcia zrobi za ciebie" są uzywane podswiadomie, a najbardziej mnie wkurza ze slysze je zaraz po tym jak wydam corce jakies polecenie. A dzieciakowi w to graj, bo jak babcia na cos np zazwyczaj zakazanego pozwoli to znaczy ze wcale to nie jest takie zle i to rodzice sa niefajni. I potem mamy kilka dni ustawiania dziecka na wlasciwe tory posłuszeństwa, az do nastepnej wizyty dziadkow... Bo przeciez z nimi wszystko mozna, co tam slowa rodzicow,ze jest odwrotnie...
Z tym podwazaniem zdania rodzicow przez dziadkow to bym miala kilka historii czasami mam wrazenie ze te teksty w stylu "nie chcesz to nie rob,babcia zrobi za ciebie" są uzywane podswiadomie, a najbardziej mnie wkurza ze slysze je zaraz po tym jak wydam corce jakies polecenie. A dzieciakowi w to graj, bo jak babcia na cos np zazwyczaj zakazanego pozwoli to znaczy ze wcale to nie jest takie zle i to rodzice sa niefajni. I potem mamy kilka dni ustawiania dziecka na wlasciwe tory posłuszeństwa, az do nastepnej wizyty dziadkow... Bo przeciez z nimi wszystko mozna, co tam slowa rodzicow,ze jest odwrotnie...
BarBra, w tej szafce z ikei zmiescilas wszystkie ubranka dla Grzesia czy tylko te najmniejsze, te na już? Bo wydawalo mi sie ze wrzucalas kiedys wieksza szafe z ubraniami i pampersami, ale to moze z poprzedniego mieszkania?
KubusiowaMama
Fanka BB :)
Dzisiaj w koncu nadszedl dzien, kiedy zdecydowalismy sie skrecic kojec dla Olka i nasz piekny bialy kojec po wyjeciu z kartona okazal sie byc szary! Ze ja tego wczesniej nie sprawdzilam... no ale w sklepie w sprzedazy mieli tylko biale, wiec nawet nie podejrzewalam, ze mozemy dostac inny kolor[emoji14]
Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 82
- Wyświetleń
- 16 tys
- Odpowiedzi
- 61
- Wyświetleń
- 21 tys
Podziel się: