reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

ZAKUPOWE SZALEŃSTWO

reklama
Karen no tak wlasciwie to juz jego problem! Bylo nie zostawiac i nie podpisywac! Konsekwencje swojego postepowania niestety trzeba ponosic (na tym wlasnie polega doroslosc). A Ty sie nie przejmuj, bo facet powinien sie z tym liczyc! I to nie Tobie powinno byc przykro tylko jemu!
 
Karen ale jakies konsekfencje musza byc a jak by cos sie stalo z twoja paczka albo bys jej niedostala a na poczcie podpisane ze odebralas paczke
 
Ja to wszystko wiem tylko że to już nie jest bezosobowy listonosz tylko człowiek z którym rozmawiałam i którego jest mi po prostu żal :( trudno stało się, nic więcej nie mogę zrobić :(
 
To niech Ci zal nie bedzie! Zastanow sie czy on tez mialby takie dobre serce, gdybyscie zamienili sie rolami...
 
Karen, dobry z Ciebie człowiek. Ale postaraj się nie martwić, wiem, łatwo mi powiedzieć, bo nie ja z tym listonoszem rozmawiałam..... ale z drugiej strony źle postąpił. A fałszowanie podpisu to powazna sprawa.... skąd wiesz czy np. nie wpłynęły inne skargi, bo ktoś np. paczki nie dostał, a na poczcie papierki były w porządku, bo ktoś inny też się podpisał?
 
No nic już niestety zrobić nie mogę będę go miała na sumieniu, ja mam takie naiwne podejście do ludzi zawsze mi się wydaje że nikt celowo nie krzywdzi i tak samo ten listonosz wierzę że zostawił tą przesyłkę żeby ułatwić mi życie...tak mi to wytłumaczył,że sąsiedzi proszą go o pozostawianie paczek pod drzwiami żeby nie musieli iść po nią na pocztę...ech...
 
widzisz Karen, dokładnie tak, jak Ci mowiłam...
zrobił to, żebyś nie musiała latać na poczte... bo czesto tak listonosze robia, jak dostaja opierdol od ludzi, ze przeciez mogli zostawic pod drzwiami paczke a nie awizo...

co prawda nie pochwalam podrabiania podpisu, bo mogl sie po niego zglosic w innym dniu, lub tego samego dnia w pozniejszej godzinie... ale moze jeszcze nie wszystko stracone...
idz moze na te poczte, powiedz osobiscie kierownikowi, ze nastapilo nieporozumienie, ze to za zgoda twojej ciotki i moze, że to ona sie za ciebie podpisała...
 
reklama
To wszystko napisałam w odwołaniu skargi tyle że on się do wszystkiego przyznał...włącznie z sfałszowaniem podpisu,dlatego sprawa jest nieodwracalna...poza tym on jest zatrudniony w jakiejś firmie która wykonuje usługi dla poczty i to już nie jest taka prosta sprawa...bo moja lokalna poczta nie ma z tym nic wspólnego
 
Do góry