reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Zakupowe szaleństwo lutówek

A więc: Misia(a właściwe to chyba piesek :p) kupiłam w outletowym smyku. Znajduje się On w Warszawie w budynku "głównym" smyka w al.Jerozolimskich. Kto z Warszawy to powinien wiedzieć. Kiedyś to był jedyny duży sklep z artykułami dla dzieci.
Kosztował 40 zł a śpioszki z małpeczkami 15 :p nie mogłam się oprzeć tym małpeczkom.
W nowej kolekcji Smyka misiak jest po 80 zł. Na szczęście mam zniżke 20% bo Marcinowi tamten się strasznie spodobał i kazał mi go kupić ;P
Jak wczoraj zobaczył tego to zrobił minę i spytał: Dlaczego taki :( a ja,że był w promocji :D
 
reklama
wow dziewczyny jakie fajne zakupy i szalejecie juz co niektore :-). ja jak narazie jeszcze nie wiem kto siedzi u mnie w brzuszku wiec sie jakos powstrzymuje chociaz musze powiedziec ze z wielkim trudem. po dziewczynach juz wszystko porozdawane wiec bede musiala na nowo wszystko szykowac ale to sama przyjemnosc :tak:.
 
Ja dzisiaj znowu na zakupach byłam :) szukałam cieplejszego,rozpinanego swetra dla siebie a skończyło się na zakupie dzianinowej sukienki z długim rękawem. Ale jestem zadowolona z zakupu bo sukienka uniwersalna i z pewnością dużo mi posłuży jesienią i zimą. Ma kolor popielaty więc można zaszaleć z dodatkami i stylami. Zatem zakupy zaliczam do udanych :) a dla dzidzi dwie malutkie pary skarpetek, żeby mu smutno nie było.
 
To teraz ja się pochwale wczorajszymi zakupami.
DSC_0153.jpg


A to prezent od przyszłej chrzestnej:
DSC_0152.jpg
 

Załączniki

  • DSC_0154.jpg
    DSC_0154.jpg
    23,2 KB · Wyświetleń: 40
Zakupowe szaleństwo trwa:) Fajne te wasze ciuszki i większość nawet badzo mi się podoba tylko... kurcze te kolory:( Ja bym nie ubrała dziecka w takie burki szare czy brązowe:(
Nie chciałabym nikogo obrazić- to tylko moje zdanie.
 
NA_CIK misiek, czy piesek jest genialny!!! szkoda, że u mnie smyka nie ma:( buuu....

Dziewczyny, jak by którejś bardzo zależało to mogę kupić i przesłać. Myślę,żę z przesyłką w 50 zł by się zamknęło. Tylko rozmiary były 56 albo 74. Chociaż moim zdaniem 56 ciut większe niż standardowe.
Jak będzie dziewucha to dostane rzeczy od 2ch osób. A jak chłopak to sama komponuje większość :p
 
Zakupowe szaleństwo trwa:) Fajne te wasze ciuszki i większość nawet badzo mi się podoba tylko... kurcze te kolory:( Ja bym nie ubrała dziecka w takie burki szare czy brązowe:(
Nie chciałabym nikogo obrazić- to tylko moje zdanie.

Ja się napewno nie obrażę, akurat lubie takie kolorki ale za to ja bym nie ubrała dziecka w róż. Każdy ma swój gust i na szczęście jest duży wybór kolorowych ubranek.
 
a mnie tam wszystko jedno... mogą być szare bure kolorowe,
u mnie ma być chłopiec a że ma trzy starsze siostry no cóż, chyba się nie obrazi za takie kolorki, ale typowo różowe odkładam;) właśnie potraktowałam maszynka do ubrań cała reklamówkę skarpetek i są i różowe i niebieskie i w serduszka... :-)nie mam oporów przed ubieraniem w takie kolorki kiedy będziemy w domu, albo na podwórko. Kupie typowo "męskie" ciuszki żeby mieć na wyjścia, do lekarza itp.
aniołeczek wszystko rzeczą gustu a o gustach sie nie dyskutuje:tak: każdy tak ubierze dziecko jak mu sie podoba, i już.:happy2:
 
reklama
kolorki rzecz gustu - ja nie mam żadnych oporów przed kolorami - nawet tymi stonowanymi...tym bardziej że dużo ubranek dostaje to nie wydziwiam - więc jak pasuje to ubieram - byle było czysto i wygodnie:tak: przed różem miałam początkowo opory, w sensie żeby nie tylko wciąż ten róż, ale jak w prezencie dziewczynki dostały takie ubranka to czemu mają leżeć w szafie...a co do burków, czy brązów jak to aniołeczek określił zawsze można strój ożywić dodatkami:tak:
 
Do góry