osa_24
Fanka BB :)
bluebell ja jak olek byl maly tez uzywalam gruszki, ale stwierdzam, ze aspirator lepszy. poradzila mi go moja siostra, ktora ma corke z obustronnym rozszczepem wargi i podniebienia i ona jak mala ma katar a ma go non stop to probowala gruszka i sie nie dalo, a aspiratorem szybko i dokladnie sie wyciaga, moj olek wyje jak go widzi jak nie ma kataru, ale jak go posiada to sie kladzie sam na lozku zeby mu wyciagnac. tylko widok niezbyt przyjemny mojego m. na belty zbiera jak wyciagam. a ja mialam z olkiem gruszke to mi sie zdazylo, ze jak sie wiercil to mu naczynko uszkodzilam i krew mu poleciala:-( a staralam sie byc ostrozna