reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

zajść w ciążę po antykoncepcji...

u mnie w pierwszej ciąży, zaszłam w 1 cyklu, zaraz po odstawieniu,
Teraz musiałam odstawić i poczekać, bo miałam problemy z nadciśnieniem i musiałam sprawdzić czy ciśnienie wróci do normy. No i teraz cyrk z długością cykli. Załuję, że nie mogliśmy zaraz po odstawieniu działać. Cykl wtedy był 30 dni, więc pewnie wszystko było ok.
 
reklama
u mnie w pierwszej ciąży, zaszłam w 1 cyklu, zaraz po odstawieniu,
Teraz musiałam odstawić i poczekać, bo miałam problemy z nadciśnieniem i musiałam sprawdzić czy ciśnienie wróci do normy. No i teraz cyrk z długością cykli. Załuję, że nie mogliśmy zaraz po odstawieniu działać. Cykl wtedy był 30 dni, więc pewnie wszystko było ok.

No u mnie pierwszy cykl po odstawieniy był 28 dni. Potem zaczęły się cyrki
 
Ja strasznie boję się tej burzy hormonalnej po odstawieniu, zdecydowaliśmy z mężem, że przez rok po odstawieniu tabletek będziemy się zabezpieczać mechanicznie, nie chcę mięć bliźniaków ;)





_________________________________________
Wszystko o urodzie ipaznokciach https://www.new-nails.com/
 
Ostatnia edycja:
dziewczyny spokojnie organizm wróci do normy po ok 3 miesiącach jeśli nie macie żadnych problemów hormonalnych.. a z tymi bliźniakami to chyba taka plotka,.. tutaj na forum jestem od ponad 5 lat i żadna nie miała bliźniaków:)
 
newnails ja starałam się od razu po odstawieniu tabl. anty i w ciąże nie zachodziłam dość długo (dopiero po roku i 5 miesiącach zaszłam). Cykle miałam b. regularne i wszystko u nas było ok. Też się obawiałam bliźniaków ale ginka mnie zachęciła żebym nie czekała i nie traciła czasu.
bafinka co tam u Was? Jak samopoczucie? Ja rozmyślam czy decydować się na drugie dziecko ale mam pełno obaw. Mój m zresztą też.Wiec nie wiem czy będziemy w stanie podjąć tą trudną decyzje a czas leci.
 
ja powoli się pozbierałam.. porobiłam badania miałam po raz drugi HSG i teraz w poniedziałek odstawiam duphaston i czekam na @ i do dzieła:) licze ze szybko się uda i tym razem szczęśliwie....

kacha rozumiem twoje obawy ale nigdy nie ma idealnego momentu a czym dłużej się czeka tym więcej jest argumentów przeciw.. różnica wieku, wracanie do pieluch i takie tam... ale ja uważam że świadoma decyzja żeby mieć jedynaka jest krzywdząca ale dziecka.. mój Gabiś ciągle powtarza ze chce dzidzie.. uwielbia towarzystwo dzieci.. poza tym mimo tego ze staramy sie być surowi to Gabiś i tak jest rozpieszczony i nadwrażliwy na krytykę czy odmowę.. Obrazu mu "przykro" ....
co prawda dostał sie do przedszkola więc może się troche zmieni ale nawet patrząc w przyszłość nie chciałabym żeby zastał sam jak nas nie będzie..

kacha a jak twój brzdąc?? jak praca?
 
Bafinka ja swoje anty odstawilam w listopadzie. I od tamtej pory miałam 3@. Pierwsza w grudniu normalnie. Potem w lutym no i ostatnia jest teraz. Więc 3 miesiące to już dawno za mna.
 
Bafinka mój mały poszedł już do przedszkola jako 2,5 latek. Przedszkole jest obok mojej pracy wiec b. blisko. Niedaleko tez pracuje mój m.Synek kiepsko mówi i logopeda stwierdziła wiele wad naraz, czeka nas ciężka i długa praca z nim.Mały nie chce rodzeństwa, on chyba za b. jeszcze nie rozumie co to jest rodzeństwo. Tłumacze mu ale on zawsze mówi nie, chce mami.Ja też myślę przyszłościowo żeby nie został sam.Mój m się śmieje, że synek jest dla nas żywą antykoncepcją bo śpi między nami i jego charakterek i żywiołowość nas czasem dobija tak że się odechciewa następnych dzieci.Ja powoli zaczynam tęsknić za malutkim dzieckiem. Nigdy jednak nie miałam w planach robić 1 dziecka po drugim ze względu na małą różnicę wiekową.Zawsze chciałam się w pełni nacieszyć tym pierwszym, podchować i wtedy zająć się starankami. Mój m ma obawy z finansami.Ja i tak muszę dorabiać bo z tych 2 pensji nie starczyło by nam, mimo że ja i mój m mamy całe etaty.Jak urodziłabym drugie dziecko to dalej czeka mnie dorabianie, czyli mało czasu zostaje mi dla dzieci. Mam umowę na czas nieokreślony ale u nas mogą być zmiany i też nie wiadomo jak będzie.Boję się ciąży mimo że tą przechodziłam świetnie. Teraz może być inaczej. Boję się czy mały nie będzie zazdrosny o to rodzeństwo. Mam dużo obaw. W sumie u nas chyba najbardziej chodzi o finanse.
 
kacha rozumiem twoje obawy.. ja też mam dużo wątpliwości.. nie jestem bogata... wręcz przeciwnie sam kredyt na dom to 1600 zł a jeszcze cała reszta opłat.. ale jestem w 100% pewna ze damy sobie rade przecież najważniejsza w rodzinie jest atmosfera a nie firmowe ciuchy... ale też sie martwie jak to będzie w ciąży.. 2 razy poroniłam a jak znowu to się stanie?? Boże broń!!!! albo jak będę miała zagrożoną ciąże i będe musiała leżeć albo iść do szpitala... no ale cóż może nic złego się nie stanie i nie ma co gdybać...:sorry:
 
reklama
Bafinka my naszczescie kredytow nie mamy.Teraz to juz musi Ci sie udac zajsc i donosic ciaze.Bedzie dobrze.Ja sie boje tez tych staranek.U mnie to dlugo trwalo.Nie zachodze latwo w ciaze wiec nawet sie nienastawiam.U nas najlepsza bylaby wpadka.Ale male szanse na to bo malo sie bzykamy i moj m sie zabezpiecza.Ostatnio 9 dnia cyklu m poszedl na calosc ale wiedzial ze wtedy dni nieplodne sa.Mam nadzieje ze uda nam sie podjac decyzje do konca roku.
A z kim twoj maly siedzi jak jestes w pracy?A jak w pracy?
 
Do góry