reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

zajść w ciążę po antykoncepcji...

Bafinka moj m chyba przetrawił i podjął decyzje bo w sumie znów się nie zabezpieczył. Doszliśmy do wniosku, że na razie nie będziemy się starać, tylko kochamy się wtedy kiedy mamy na to ochotę, no i możliwości. Zdajemy się na los.Ja już na pewno nie zamierzam wariować ze staraniami jak za pierwszym razem.Co będzie to będzie. Fajnie że zregenerowałaś siły i zaczynacie staranka. Trzymam kciuki. Nasz kwiatuszek niedługo podchodzi do in vitro.Jej to już musi się udać.
 
reklama
kacha ale fajnie a moze sie uda i znów będziemy razem z maleństwami w brzuchu chodzić:) akie decyzje są najlepsze iść na całość i sie nie stresować..
ja wzięłam wczoraj ostatnią tabletkę duphastonu i czekam na @ a po ten do dzieła:-D i już jestem na siebie zła bo od grudnia czekałam na tą chwilę i jestem tak nastawiona że sie uda że chyba mi serce pęknie jak nic z tego nie wyjdzie.... ale cóż co ma być to będzie...:sorry:
 
Bafinka niestety my kobiety bardzo nastawiamy się na ciąże. Jak człowiek bzyka się w dni płodne to potem cały czas myśli że a nóż z tego ciąża będzie. Ja przy starankach miałam tak co miesiąc. O tym że nie zawsze seks bez zabezpieczenia w dni płodne daję ciąże przekonałam się nieraz. Wtedy b.często się kochaliśmy, dni płodne były, z nami wszystko było ok a tyle razy ciąży jednak nie było.Więc ja już biorę na to poprawkę. Są kobiety które b. szybko zachodzą a są takie które muszą się postarać trochę. Ja zdaję się na los bo mi ciężko podjąć decyzję- chce mieć teraz dziecko więc się staram. No to u Was za niedługo będzie się działo w sypialni.Trzymam kciuki.
 
Witam dziewczyny,
Podczytuję Was trochę i widzę że nie tylko ja mam obawy co do kolejnej ciąży.
Dobrze napisała jedna z Was, że na drugie dziecko ciężej się zdecydować i ciągle coś, a to pieniądze, a to praca, a to zdrowie, a to wracanie do pieluch....a lata lecą nieubłaganie.
Mi się marzy 3 dzieci, maż jest jedynakiem i nie chcę aby synek też był, zresztą on bardzo chce rodzeństwo....
Tabletki odstawiłam w grudniu, cykle jak w zegarku co 29 dni, w 14 dniu owu, teraz zaczęłam brać suplementy to trochę sie pokićkało....z synkiem zaszłam w pierwszym cyklu staraniowym i mam nadzieję że na rodzeństwo nie będzie musiał długo czekać.
Zresztą, już w tym cyklu nas z TŻ trochę poniosło, ale nie wiem czy na tyle aby liczyć ten cykl jako staraniowy ;)
W każdym razie podczytuję dalej i mam nadzieję wdrążyć się w dyskusję :)
 
myszko witamy:)

ja się staram od stycznia tamtego roku ale niestety.... teraz nastawiam sie na nowy cykl.. bardzo pragnę drugie dziecko myślę nawet że nie smuciłabym sie gdyby to były bliźniaki:) ale mimo tego ze chce to pojawiają się myśli ze juz jest tak dobrze.. Gabiś jest samodzielny mozemy chodziś z nim w górach jechać pod namiot a z noworodkiem to nie bardzo... ale wszystko ma swoje plusy i minusy... skupiam się na plusach:-)

Gabiś dostał się do przedszkola:) cieszy sie bardzo juz się doczekać nie moze.. a ja się martwie jak to będzie.. teraz nam wogóle nie choruje a jak będzie jak pójdzie do przedszkola.. jak rozwiążemy problem odbierania go jak obydwoje będziemy mieć dwójki w pracy.. teraz podrzucam go babci przed praca i odbieram po pracy... mieszka na drugim końcu miasta więc napewno nie zgodzi się po niego przyjeżdżać.... no cóż trzeba to przemyśleć..
 
myszko witamy:)

ja się staram od stycznia tamtego roku ale niestety.... teraz nastawiam sie na nowy cykl.. bardzo pragnę drugie dziecko myślę nawet że nie smuciłabym sie gdyby to były bliźniaki:) ale mimo tego ze chce to pojawiają się myśli ze juz jest tak dobrze.. Gabiś jest samodzielny mozemy chodziś z nim w górach jechać pod namiot a z noworodkiem to nie bardzo... ale wszystko ma swoje plusy i minusy... skupiam się na plusach:-)

Gabiś dostał się do przedszkola:) cieszy sie bardzo juz się doczekać nie moze.. a ja się martwie jak to będzie.. teraz nam wogóle nie choruje a jak będzie jak pójdzie do przedszkola.. jak rozwiążemy problem odbierania go jak obydwoje będziemy mieć dwójki w pracy.. teraz podrzucam go babci przed praca i odbieram po pracy... mieszka na drugim końcu miasta więc napewno nie zgodzi się po niego przyjeżdżać.... no cóż trzeba to przemyśleć..

Bafinka...mam to samo. Mój to już niespełna 5-cio latek, więc i samodzielność ogromna, ale oboje czujemy z mężem że czegoś nam brakuje, i tym czymś jest drugie dziecko....też łatwo nie będzie, mąż pracuje od 6 do 6, ja mam własną firmę i jak zajdę w ciążę to wylece z obiegu i ciężko będzie wrócić, ale wiem że im dłużej czekamy tym gorzej. Dodatkowo ja jestem po usunięciu guza z macicy, i na ostatniej wizycie okazało się że cholerstwo odrasta...
 
myszka witaj w naszej grupie.Ja raz chce miec drugie dziecko raz nie.Zalezy od dnia i sytuacji.Syn dal nam troche do wiwatu stad tez troche mamy opory przed drugim.W tym cyklu nas ponioslo 9 i 16 dnia.A ile masz lat?
bafinka my tez sie dostalismy do przedszkola.od wrzesnia przenosimy malego z tego niepublicznego co jest teraz bo wkurza mnie tam te cale towarzystwo.Jestem klebkiem nerwow.Sama niechodzilam do przedszkola to teraz mi przyszlo przezywanie.
 
myszka witaj w naszej grupie.Ja raz chce miec drugie dziecko raz nie.Zalezy od dnia i sytuacji.Syn dal nam troche do wiwatu stad tez troche mamy opory przed drugim.W tym cyklu nas ponioslo 9 i 16 dnia.A ile masz lat?
bafinka my tez sie dostalismy do przedszkola.od wrzesnia przenosimy malego z tego niepublicznego co jest teraz bo wkurza mnie tam te cale towarzystwo.Jestem klebkiem nerwow.Sama niechodzilam do przedszkola to teraz mi przyszlo przezywanie.

W tym roku kończę 29 lat. Marzyło mi się 2 dzieci przed 30, a trzecie tak w okolicy 35 lat ale w obecniej sytuacji nie wiem czy to dojdzie do skutku. Z synkiem też nie mieliśmy łatwo, okropne kolki, dopiero niedawno zaczął przesypiać noce, potem płacz przez 2 lata w przedszkolu...ale ja wiem i czuję że jestem gotowa. Finansowo zawsze sobie damy jakoś radę, inni sobie dają, to my też :)
 
hej kochane :* jak tam u was cykl?? ja mam dziś 3dc leki biorę i czekam na dni płodne:) będzie się działo:) mój Gabiś wczoraj zadał mi pyt ni z gruchy ni z pietruchy.. mamusiu a może masz w brzuszku dziewczynkę albo chłopczyka żebym się miał z kim pobawić?? a mi szczęka u dół i łzy w oczach.......
 
Ostatnia edycja:
reklama
Bafinka ja mam 22 dc. Za parę dni powinnam dostać okres bo cykle mam ostatnio dość krótkie- po 26, 27, 28, 29 dni a nawet 2 razy miałam po 25 dni. Rok temu miałam po 35, 33 dni. W tym cyklu poszaleliśmy nie myśląc nawet o ciąży. W przedszkolu syna mamy niezłe problemy. Od września idzie do innego tym razem publicznego z b. dobrymi opiniami. Więc nawet nie mam czasu pomyśleć o ciąży. Z m poszaleliśmy 16 maja- tego dnia zaszłam z synem w ciąże (bo wtedy miałam cykl monitorowany więc wiem kiedy to się stało). W ciążę raczej nie zaszłam bo ja to długodystansowiec jestem. Nie martw się. Będzie wszystko dobrze. Jak przyjdzie twój czas to się uda.Już długo czekasz więc będzie to niebawem. Tylko za b. o tym nie myśl bo się spalisz tak ja kiedyś.Masz synka i rodzeństwo dla niego też będzie.Powodzenia w bobosexach.Trzymam kciuki.
 
Do góry