reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

zajść w ciążę po antykoncepcji...

reklama
mi tez sie wydaje, ze to jak najbardziej mozliwe, tym bardziej,ze lekarz powiedzial, ze moze byc podwojne jajeczkowanie to akurat moze jedno jajeczko zostalo upolowane? Mam nadzieje, ze tak i, ze tym razem wszystko bedzie w porzadku.

A u mnie jakos tak nijak...ten cykl mam jakis taki smetny dzisiaj 25dc a my tylko 2 razy...jakos nie mam wogole ochoty w tym cyklu, juz sama nie wiem, czy to jakas zimowa chandra polaczona ze zmeczeniem, czy te staranka mnie tak psychicznie zdolowaly? Przynajmniej wiem, ze nie ma co sie nastawiac w tym miesiacu na fasoleczke, bo niby z czego mialaby byc? Oj mam nadzieje, z ta zima niedlugo sie skonczy to moze z nowia wiosna nowe nadzieje przyjda, chociaz jak wczoraj ogladalam pogpode to sie zdoolowalam: mroz w marcu ma jeszcze trzymac..wrrrrrrrr :crazy: mam juz dosc tej zimy!
 
ewa oczywiście że możliwe. Tabletki zatrzymują jajeczkowanie jak się je bierze. A później to już wszystko wraca do normy. Wiadomo że pewnie są różne przypadki i albo dochodzi do podójnego jajeczkowania albo nie ma owulki wogóle.
Bóle brzucha i wrażliwe piersiątka to też objawy zaciążenia. Najlepiej zrób testa albo betkę. Wtedy będziesz miała jasność. Choć nie wiadomo czy test już wyjdzie.
A jak u CIebie z @ ? Spóźnia się już ?

mandrzejczuk każdy już chyba czeka na wiosnę...dość mam już cholernie tej zimy. Wykańcza fizycznie i psychicznie. A czasami wystarczy raz i już fasolinka się pojawia więc nic nie wiadomo.
 
No wlasnie, ale u mnie jest po 10 razy i nic hehe, tak mi cykle szaleja, ze nie wiem czasami kiedy i czy wogole mam oluwlke. Musze zainwestowac w porzadny termometr i od tego cyklu zaczynam mierzyc tempke to moze wtedy nie tylko wiosenne roslinki zakielkuja ale i u mnie beda zniwa hehe :-)
 
pysia888 ... coraz bardziej widzę że jesteś tak samo nakręcona na staranka tak jak ja byłam :-D i tylko czekałam do ślubu :-D Ale wytrzymasz, a później już tylko wrzucić na luz i smoa przyjdzie ;-)


A co do ciąży po tabsach to bardzo możliwe, ale z tymi ciążami bliźniaczymi to według mnie i mojego gina jedna wielka bujda... Mam tyle znajomych ktore odrazu po tabletkach zaszły i mają po jednym maluszku. I mój gin też mówił że w jego karierze, długiej karierze... bo ma 53 lata :-) tylko 2 razy zdarzył mu się taki przypadek że dziewczyna po odstawieniu miała bliźnięta. Ale przy czym u jednej w rodzinie były wcześniej bliźnięta... Więc to raczej nie wina tabsów. A na potwierdzenie ciąży polecam test albo betę, tak z 2 razy w odstępie 2 dni :-)
 
pysia888 ... coraz bardziej widzę że jesteś tak samo nakręcona na staranka tak jak ja byłam :-D i tylko czekałam do ślubu :-D Ale wytrzymasz, a później już tylko wrzucić na luz i smoa przyjdzie ;-)


A co do ciąży po tabsach to bardzo możliwe, ale z tymi ciążami bliźniaczymi to według mnie i mojego gina jedna wielka bujda... Mam tyle znajomych ktore odrazu po tabletkach zaszły i mają po jednym maluszku. I mój gin też mówił że w jego karierze, długiej karierze... bo ma 53 lata :-) tylko 2 razy zdarzył mu się taki przypadek że dziewczyna po odstawieniu miała bliźnięta. Ale przy czym u jednej w rodzinie były wcześniej bliźnięta... Więc to raczej nie wina tabsów. A na potwierdzenie ciąży polecam test albo betę, tak z 2 razy w odstępie 2 dni :-)

Dokladnie hehe. juz sie nie moge doczekac staranek i dziecka hi hi. W przyszlym tygodniu mysle, ze pojade podbic ta legitke i sie zapisze od razu do ginekologa....
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
witam dziewczyny!!!!
ja bralam tabletki jakies 1,5 roku z miesiaczna przerwa, odstawilam je trzy miesiace przed slubem(19.09.09r.byl nasz slub) po miesiacu zaszlam w ciaze i niestety na wigilie poronilam, tzn, komorki plodu byly za slabe , tak mi lekarze mowili, do dzis sie zastanawiam czy to nie mialo zwiazku z tabletkami, teraz jestesmy w trakcie starania o bobaska, w niedziele ma przyjsc @ jak nie przyjdzie bede w 7 niebie:-) zobaczymy co czas pokaze
 
hejka, bardzo mi przykro z powodu twojej sytuacji i wydaje mi sie, ze czynnikow moglo byc wiele niekoniecznie to przez tabletki...teraz tabletki sa juz nowszej generacji, ktora ma mniejsza ilosc hormonow niz te kiedysne i nie powoduja tylu skutkow ubocznych i nie szkadza organizmowi...chyba, ze byly zle dpbrane albo wspoldzialaly z czyms innym nie tak jak trzeba...ja lekarzem nie jestem i nie moge jednoznacznie zdefiniowac ale wydaje mi sie, ze tabletki az tak nie szkodza a raczej nie powinny...a lekarz ci nie mowil co moglo byc przyczyna? Nie kazal odczekac ze starankami?
 
reklama
Wiolek 87 ... wydaje mi się że to raczej nie przez tabletki, chyba że brałaś jakieś starszej generacji które zawierają dużo hormonów. Albo po prostu za szybko zaszłaś w ciążę... Sama nie wiem :eek: Chociaż wątpię żeby to było od tabletek, bo skoro tak to prawie żadna z nas nie musiałaby donosić ciąży bo bardzo wiele dziewczyn (kobiet) bierze tabsy. Ja przykładowo zaszłam w 3 normalnym cyklu po odstawieniu, bo nie liczę tego krwawienia z odstawienia.
A może być wiele innych czynników które spowodowały poronienie. Skoro piszesz że lekarz powiedział że płód był za słaby to z czegoś to musi wynikać. Może masz tarczycę czy cukrzycę, albo starałaś się kiedy Ty albo mąż byliście chorzy, tzn grypa czy inne takie paskudztwo. Bo to też powoduje obniżenie "zdrowotności" plemników i komórki jajowej i wtedy nie dochodzi do prawidłowego wyksztalcenia się zarodka i organizm go odrzuca. No ale nie chcę snuć przypuszczeń. Ja na Twoim miejscu odwiedziłabym kilku lekarzy żeby poznać najbardziej wiarygodną diagnozę. Bo przecież lepiej wyeliminować to co spowodowało poronienie przed ponownym zajściem w ciążę, żeby nie przeżywać kolejnych rozczarowań. No i może póki co poczekajcie ze staraniami... Pozdrawiam cieplutko
 
Do góry