reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

zajść w ciążę po antykoncepcji...

Anecia1111, a jak to było w Twoim przypadku z tabletkami i starankami? Od razu po zakończeniu opakowania rozpoczęliście starania czy czekaliście? ;-)
Aj, takie krwawienie jak jest teraz to dla mnie "pikuś" ;-) Gorzej właśnie, jakbym odstawiła anty wcześniej i bym okres dostała na wesele taki jak miałam zawsze :-(
A taki okres to nie okres. Mogę mieć :-)

mandrzejczuk
, ja też będę zaocznie studiować :-) Zobaczymy jak to wyjdzie w praktyce jak kiedyś ewentualnie pojawi się bobas... Tymczasem... wciąż czekam na telefon z pracy, bo już nie mogę siedzieć w tym domu :wściekła/y: Chcę do pracy :zawstydzona/y: i tyle. Ale myślę, że już niedługo i w końcu się wyruszę znów z domku :-D
 
reklama
enka75 a o co ten bulwers? Czytaj ze zrozumieniem kochana, bo krytyke wyraza sie w iny sposob, a zdanie w inny. Czy ja napisalam o zasilku? Chyba watki pomylilas, bo jakbys chciala wiedziec to prosze bardzo wyspowiadam ci sie: Na brak kasy nie narzekam, moj maz zarabia dosyc dobrze, a i ja rowniez na wlasnych warunkach w domu wiec zasilek mi nie potrzebny! Patrze, ze jestes ztrasznie sfrustrowana kobieta, co masz pretensje do niektorych, ze nie musza pracowac, a ty musisz naginac? Nie rozumiem twojego wybuchu i nie rozumiem o co ci chodzi? Ja pisze o swoim zyciu, o tym ze chcialabym miec juz dziecko w wieku 22 lat, a ty na moj post odpowiadasz jakims zarzutem o zasilku? Kobieto ogarnij swoje frustracje i wylewaj zyciowe zale na osoby, ktore sa tak zgorzkniale jak ty. Bo to ja znam moja kolezanke, a nie ty i ja wiem dlaczego nie zdecydowala sie na macierzynstwo! Oswiece cie: Kasy ma jak looooodu, wiec nie odsunela dziecka na bok z powodu zasilku lecz z glupoty bo ona musi na dyskoteki jeszcze pochodzic i pic wodke na obozach ze swoimi uczniami! Czy ma to jakis zwiazek z bezrobociem czy zasilkiem? Nie- jest to dziecinada. I znowu czytanie ze zrozumieniem sie klania: Napisalam, ze jak ktos wczesniej nie moze miec dziecka to inna sprawa, ale jak odklada je na pozniej z blachych powodow to juz zupelnie inna sprawa. I tak, tak obrazaj sie i tu nie zagladaj, napisala co wiedziala, obrazila sie i juz tu nie bedzie zagladac zeby ktos jej sie nie sprzeciwil. Jezu jak masz zdanie o poznym macierzynstwie to wyraz swoje poglady w kulturalny sposob, a nie naskakujesz i wpiepszasz sie w dyskusje z niekulturalna buska. I to twoj poziom wypowiedzi jest chyba zbyt niski zeby wypowiadac sie publicznie na forum. Zero kultury, pewnie nie mial kto nauczyc...

Anecia111 nie mierze, bo wylaczylam sie z tym wszystkim calkowiecie i teraz wola Boska nie nakrecam sie, nie napinam zyje sobie pomalutku i bez stresu. Jutro mam rozmowe kwalifikacyjna wiec moze juz wogole sie zrelaksuje i enka75 nie bedzie musiala napierniczac na moj zasilek, ktorego i tak bym nie otrzymala :-)

pysia888 bedzie gitara, idzie wiosna, nowy rok, nowe oferty pracy, snieg moze w koncu stopnieje to i samipoczucie sie poprawi, ja tez mam dosc siedzenia w domu i tez poszlabym do ;pracy do ludzi. a studia zaoczne to super sprawa, zjazdy w weekendy, zawsze mozna sobie tak czas zorganizowac, zeby wszystko ogarnac
 
Nie, ja nowej pracy nie szukam. Ja wracam do starej pracy tylko pracuję tak, że nie cały rok tylko 10 miesięcy i mam 2 miesiące przerwy. I takie buty :-)
No ale myślę, że od marca już ruszę
A co do starań to myslę, że jak nie będę wychodzić z moim z łóżka to się uda :-D
 
Dokladnie. z jednej strony chcialabym pracowac caly rok, a nie na sezon jak teraz a z drugiej strony po tak ciezkiej pracy nalezy sie troszke odpoczynku :)
 
mandrzejczuk i jak tam po rozmowie, wiesz już cokolwiek czy kazali czekać na odpowiedź? Bo mi tak zwykle odpowiadali a później d....a z tego wychodziła :-) A co do tej temperaturki to nie chodzi o nakręcanie się, tylko o to żeby w ogóle wiedzieć czy się Tobie owulacja nie przesuwa, bo nie zawsze np ból podbrzusza czy odpowiedni śluz musi świadczyć o tym że owulacja była. Bo czasami możesz mieć cykle bezowulacyjne mimo objawów jak na owulację. No a co do enka75 to chyba jakieś stare zrzędne babsko się znalazło i przyczepiło się do czegoś czego wcale nie napisałaś. Widać takie niedouczone i nie umiejące czytać też się tu znajdują :-D

pysia888 wysłałam Tobie wiadomość na priv :-)

A tak w ogóle Dziewczynki ;-) to ja właśnie studiuję zaocznie (tak odnośnie Waszej rozmowy), ale już w czerwcu mam zamiar zakończyć naukę i zostanie mi tylko obrona magisterki, ale mam nadzieję że do początku sierpnia się wyrobię i będę mogła rodzić spokojnie :-) Ale mam też na roku dziewczyny, które mają dzieci i całkiem dobrze sobie radzą więc myślę, że dziecko i studia idzie pogodzić - trzeba tylko chcieć ;-)
 
pewnie, ze idzie pogodzic, u mnie na roku tyez sa studiujace i pracujace mamy i daja rade. No chyba zaczne mierzyc ta temperaturke, bo rzeczywiscie czasem mam podwojne objawy na owulke i juz sama nie wiem kiedy jej szukac hehe, myslala, ze jak sa objawy to i wystepuje. A co do pracyt to szkoda gadac, kolejna oferta, ktora przedstawia sie inaczej n iz w ogloszeniu.. Miala byc to praca biurowa w dziale reklamy w radiu eska mialam odbierac maile i telefony dotyczace reklam, a okazalo sie ze ttzeba bedzie jezdzic po firmach z prezentacjami i ofertami, to ja pier*** takie ogloszenie, ja sie nie czuje w byciu przedstawicielem...no i maja dzownic w ciagu tygodnia...ale chyba jak zadzwonia to zrezygnuje bo nie chce takiej pracy
 
Ehhh... z tymi ofertami to już tak jest. Też byłam już na tylu rozmowach, że szkoda mówić i kilka ofert trafiło mi się właśnie takich o jakiej piszesz.
A z tymi objawami na owulkę to też tak czasami miałam zanim jeszcze zaczęłam stosować tabsy, ale wtedy nie myślałam o maleństwie więc olałam sprawę. Dopiero jak odstawiłam tabletki i zaczęłam mierzyć tempkę to się okazało że nie mam owulacji w tych samych dniach cyklu mimo iż to były tylko 3 cykle to różnice były ok 2-4 dni. A przy staraniach to spora różnica.
 
Dlatego odnośnie pracy cieszę się, że od kilku lat/sezonów mam wciąż stałą :-)
To dla mnie wielki + bo wiem jak ciężko o pracę

Ach, padam z nóg :rofl2:
 
reklama
No to rzeczywiscie zaczne mierzyc stale i regularnie bo moze sie staramy nie wtedy co trzeba i dlatego nic nie wychodzi, aj skomplikowane sa te organizmy kobiece, te cykle i to wszystko, czemu to nie jest prostrze hhe

pysia888 a co to za praca jesli mozna spytac?
 
Do góry