reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

zajść w ciążę po antykoncepcji...

reklama
ja tez chce wiosny!malemu pokupowalam pelno ciuchow i czekaja w szafie bo w kombinezonie lazi.w tym miesiacu mam pelno wydatkow- auto pochlonelo nas masakrycznie, w tym tyg. ubezpieczenie 1400zl i naprawa 1900.w tym miesiacu jeszcze mam dentystke, fryzjerke, no i swieta. wogole caly czas mam pod gorke. niech zla passa sie juz skonczy.
 
kasiu nie bralam w tym cyklu nic i nie biore od kilku bo nie bylo takiej potrzeby ponoc zdrowa jak kon jestem:) i byłam w wtorek na bad progesteronu bo plamilam i wynik 28,77ng/ml a norma dla lutealnej to 1,5-20 co myslicie ok? to był 19dc a owu miałam chyba 12-13dc
 
hej dziewczyny!

wracam powoli do Was

wczoraj wróciliśmy z krótkiego urlopu.... byliśmy w Gdańsku, odpoczęłam

a dzisiaj bylam rano u gina a popołudniu u "zakaźnika" i sprawa ma się tak:
- u gina wszystko ok tzn wreszcie jestem po usg bo już teraz stwierdził że można mówić o tym że wszystko skończyło się dobrze (wcześniej nie chciał robić nadziei w razie gdyby coś się stalo...) dzidzia jest, serduszko bije - najważniejsze!!!!!! ma 53 mm :) fotkę dostałam, jak podładuję aparat to wam wstawię bo nie mam w domu sprawnego skanera zeby skan wrzucić dlatego musicie poczekać
kolejna wizyta za miesiąc
- u "zakaźnika" z kolei dokładne badanie, wywiad itp... no i od dzisiaj biorę już rovamycynę, za 3 tygodnie powtórne badania (musze aż 80 km na nie jechać ale czego się nie robi dla dzidzi), a za 4 tyg znowu na wizytę do "zakaźnika" czyli zbiegnie mi się wizyta u gina, "zakaźnika" i jeszcze u dentysty bo wszystko w terminie 17-19 kwietnia :-)
ale teraz jestem już dobrej myśli... tokso szybko wykryta i leczona daje ogromne szans na urodzenie zdrowego dziecka - tak mi powiedziała ta doktorka i nie kazała sie wcale stresować tylko brać tabsy jak każde inne i nie myślec na co są :-)

więc jak widać moj humor już o niebo lepszy, mam dobrych lekarzy którzy mnie nie zawiedli więc musi byc dobrze

dzięki laseczki za trzymanie kciuków!!!!!!!!!!

będę jutro to poczytam dokładnie co u Was bo dziś już padam ze zmęczenia
 
kwiatuszek no ba... na pewno bedziesz musiała przyjechac i powozić :-) ale mam nadzieję że na prawde się spotkamy jeszcze zanim urodzę... to w końcu jeszcze pół roku przede mną
a co do Twojego cyklu i wynikow to wydaje mi się że nie jest źle, norma do 20 a wynik 28 to nie jest duże przekroczenie, tym bardziej ze zwykle normy sa zaniżone... tylko ciekawe to plamienie...




a gdzie reszta babeczek?????
 
reklama
ja tez chce wiosny!malemu pokupowalam pelno ciuchow i czekaja w szafie bo w kombinezonie lazi.w tym miesiacu mam pelno wydatkow- auto pochlonelo nas masakrycznie, w tym tyg. ubezpieczenie 1400zl i naprawa 1900.w tym miesiacu jeszcze mam dentystke, fryzjerke, no i swieta. wogole caly czas mam pod gorke. niech zla passa sie juz skonczy.

ehhhhhh skąd ja to znam.... też dentysta, poza tym nieplanowany urlop tzn planowany ale mieliśmy być w tym czasie w anglii, no ale że tokso wyszła to nie polecieliśmy i szwagierka do nas przyleciała więc trzeba jej bylo czas zorganizować więc stąd ten nasz wyjazd... ale w sumie nie żałuję bo odpoczęłam i trochę humor "naprostowałam" ... nie ma tego złego...

Needi, też miałam nieregularne cykle. Po odstawieniu tab pierwszy 45, drugi 60 dni. Trzeci cykl z 1 lutego okazał być się trafiony zatopiony ;) II kreski jak malowane, gin potwierdziła. Co śmieszniejsze, 2 tygodnie temu też kupiłam testy owulacyjne, a z 80 sztuk. Zużyłam jeden na próbę i już nie potrzebuję ;D Może świadomość, że od następnego cyklu będzie kontrola, sprawiła że się rozluźniłam i się udało :) Ważne też są porady gin. Moja mi powiedziała, że mam tyłozgięcie szyjki macicy i przytulanie "od tyłu" albo po innym hop na brzuszek co by leciało tam, gdzie ma lecieć ;) Także przebadaj się (a jeśli to zdobiłaś, a gdzieś tego nie doczytałam, to przepraszam), wrzuć na luz i do roboty. Samo zapłodnienie to jeszcze nie takie wielkie zmartwienie. Powiem Ci, że teraz (5tc) myśli się jeszcze intensywniej, zwłaszcza że w tv same reklamy "prorodzinne" o chorych dzieciach :/

a wyniki jakieś już robilaś????? teraz albo przed ciążą? bo nie żebym straszyła ale jestem już obecnie przewrażliwiona z powodu tokso...

Anecia nie ,nie mam teraz czasu za bardzo bardziej skupiam sie na szukaniu pracy,zaczełam tez chodzic na wolontariat do schroniska

a w jakim kierunku szukasz tzn jaka praca by Ciebie interesowała?
a ten wolontariat to swietna sprawa! sama kiedyś chciałam chodzić ale u nas najbliżej 30 km.,..

hej kochane ja zaprzestaje starań na jakiś dostałam prace nawet 2 naraz i jeszcze nie mogę sie zdecydować ale tak czy inaczej na początku będzie na umowe zlecenie a dopiero potem o prace i wtedy dopiero wznowie staranka.... troche czuje się rozbita bo już sie nastawiłam na tą ciąże nawet leki już kupiłam na ten miesiąc ale praca jednak jest ważna i jak już ją mam to nie będe rezygnować... moja siostra wczoraj zrobiła test i po roku jej sie udało zobaczyła II kreseczki.. także będe przeżywać jej ciąże jak stoją..:)


jeszcze raz (bo chyba gratulowałam....) gratki dla siorki z powodu ciąży!
a dla Ciebie z powodu pracy!!!! troche popracujesz i wtedy zaciążysz :-)
 
Do góry