Cześć dziewczyny!:-)
Niedawno dołączyłam do waszego forum- bardzo mis się tu u was podoba...
Ja planuję rozpocząć staranka o dzidziusia za jakieś pół roku (m.w.- to zależy od sytuacji z pracą), chociaż chciałabym wcześniej...
Ale do rzeczy- na razie cały czas biorę tabletki anty, dość długo już, bo 6,5 roku bez żadnych przerw. Chciałabym je odstawić tak przynajmniej 2-3 miesiące przed staraniami (chociaż mój gin. mówi, że nie muszę w ogóle czekać, że dziewczyny już w 1 miesiącu po odstawieniu zachodzą w ciążę i jest wszystko o.k.- ale ja nie jestem pewna). Ale mam takie pytanie do was: co w tym "międzyczasie" z antykoncepcją? Chodzi mi o to, że jak przestanę brać tabletki, ale chciałabym zajść w ciążę najwcześniej za 2-3 miesiące, to jak się zabezpieczać w tym czasie? Może to głupie pytanie, ale ja do tej pory tak się przyzwyczaiłam do tabletek, że nie wyobrażam sobie teraz innych metod (jakoś im nie ufam). A jak wy sobie radzicie (poradziłyście) w tym czasie po odstawieniu a przed staraniami (bo z tego co tu czytam to niektóre czekają aż 6 miesięcy). Bardzo proszę o rady bo nie bardzo wiem jak najlepiej to rozwiązać.
Niedawno dołączyłam do waszego forum- bardzo mis się tu u was podoba...
Ja planuję rozpocząć staranka o dzidziusia za jakieś pół roku (m.w.- to zależy od sytuacji z pracą), chociaż chciałabym wcześniej...
Ale do rzeczy- na razie cały czas biorę tabletki anty, dość długo już, bo 6,5 roku bez żadnych przerw. Chciałabym je odstawić tak przynajmniej 2-3 miesiące przed staraniami (chociaż mój gin. mówi, że nie muszę w ogóle czekać, że dziewczyny już w 1 miesiącu po odstawieniu zachodzą w ciążę i jest wszystko o.k.- ale ja nie jestem pewna). Ale mam takie pytanie do was: co w tym "międzyczasie" z antykoncepcją? Chodzi mi o to, że jak przestanę brać tabletki, ale chciałabym zajść w ciążę najwcześniej za 2-3 miesiące, to jak się zabezpieczać w tym czasie? Może to głupie pytanie, ale ja do tej pory tak się przyzwyczaiłam do tabletek, że nie wyobrażam sobie teraz innych metod (jakoś im nie ufam). A jak wy sobie radzicie (poradziłyście) w tym czasie po odstawieniu a przed staraniami (bo z tego co tu czytam to niektóre czekają aż 6 miesięcy). Bardzo proszę o rady bo nie bardzo wiem jak najlepiej to rozwiązać.