kinguunia - siostra mojego M. jeździła na orbitrek w próżni, z podczerwienią. Wydała na to sporo kasy i niby jędrność skóry jej się poprawiła, ale doopa ani uda nie zmalały. Wizualnie efekt wg mnie żaden, a że lato było to ją sobie dokładnie oglądałam;-) Jeździła regularnie latem przez 2,5 miesiąca, codziennie od 19.00 do 21.00, godzinę pedałowała, a potem jeszcze na jakieś rolki masujące szła i kolarium, czyli solarium z kolagenem. Wg mnie bez racjonalnego odżywiania takie cuda efektów nie przyniosą, a ona uzależniona od coli i słodyczami nie gardzi. Jedyne, co jej czasowo pomogło to jakieś zastrzyki połączone z masażami rozbijającymi tkankę tłuszczową, do Lubina na to jeździła i wydawała fortunę. Nie wiem dokładnie jak to całe nakłuwanie wyglądało, ale z rozmiaru 42 szybko schudła do 38 a jak przestała to wystąpił efekt yo-yo i teraz znów ma 42, jak nie 44.
Dresy też lubię, ale tylko w domu w nich chodzę i biegać.
Dresy też lubię, ale tylko w domu w nich chodzę i biegać.
i przy motorze
Brałam prysznic połączony z peelingiem takim ostrym, potem antycellulitowy żel wmasowywałam i owijałam się folią, ale nie ćwiczyłam w folii tylko na 1h wskakiwałam pod kołdrę. Pamiętam, że mimo kołdry było mi zimno. Skuteczne to było, ale zrobiłam chyba 3 razy i mnie kosmetyczka uświadomiła, że mam za płytko unaczynioną skórę, skłonną do pękających naczynek i mi takich cudów wykonywać nie wolno:-(
Widze to po znajomych.