reklama
nemesis-za japoński biorę 25 zł -pół godzinki mniej więcej się go robi ,mam też fajną parafinę na dłonie i stopy ,zajmuję się tez alternatywnym fryzjerstwem:dredy,warkoczyki a po porodzie robię kurs zagęszczania włosów ,syntetyki i naturalne-więc polecam się na przyszłość
nemesis666
Fanka BB :)
właśnie te warkoczyki mnie zawsze kręciły! tylko się boję, że nie będę potrafiła dbać o nie ale rada profesjonalistki jak Ty i dam sobie radę, a do krakowa nie daleko mam pociagiem więc się pojawię jak tylko będę mogła 
a Twojemu mężowi Ty robiłaś dredy? świetne są
a Twojemu mężowi Ty robiłaś dredy? świetne są
nemesis666
Fanka BB :)
iwona ja tej naturii też kiedyś masę lat stosowałam i ten sam kolorek co Ty ale chciałam mieć pasemka i mi ciężko było wyjść z tej czerni to teraz mam ten brąz i jestem zadowolona
W robieniu dredów mam juz praktykę 14 letniąwłaśnie te warkoczyki mnie zawsze kręciły! tylko się boję, że nie będę potrafiła dbać o nie ale rada profesjonalistki jak Ty i dam sobie radę, a do krakowa nie daleko mam pociagiem więc się pojawię jak tylko będę mogła
a Twojemu mężowi Ty robiłaś dredy? świetne są
A warkoczyki są łatwe w utrzymaniu-normalnie sie myje tylko trzeba wysuszyć pozadnie żeby z mokrymi nie kłaść się spać.Dredy m.robiłam sama-ale niestety już ich nie ma bo zmienił pracę i musiał ściąć.Na warkoczyki zapraszam jak najbardziejJak coś to pisz na priv.:-)
nemesis666
Fanka BB :)
szkoda tych dredów bo takie fajne i długie miał ale pracodawcy mają nieraz swoje widzimisie
ale pracodawcy mają nieraz swoje widzimisie
Alex91
wrześniowa mama 2009
Kiedyś mnie kusiło zrobić dredy bo mam bardzo jasny blond a na takich włosach dredy mi się podobają. To jednak nie mój styl. Jeśli chodzi o farbowanie to moje włosy już troszkę przeszły. W gimnazjum miałam etap buntu to czerwono,zielono,fioletowo miałam na glowie. 
Potem był blond, ciemny brąz, balejaż, piaskowy blond, nawet siwy się przewinął przez okropna fryzjerkę. Włosy też raz przedłużałam ale po miesiącu zdjęłam bo mi sie naturalne włosy zaczęły kruszyć. Nigdy więcej już nie przedłużę wolę swoje zapuzczać. Aktalnie wróciłam do blondu bo jest to kolor w którym najlepiej się czuję. Ciekawa jestem czy zdąże odrosty zrobić przed porodem.
Jak nie to będę musiała po porodzie się jakoś wyrwać (haha taaa ciekawe jak) 
bo przy większych odrostach mam obleśnny kontrast. 
To jednak nie mój styl. Jeśli chodzi o farbowanie to moje włosy już troszkę przeszły. W gimnazjum miałam etap buntu to czerwono,zielono,fioletowo miałam na glowie. Potem był blond, ciemny brąz, balejaż, piaskowy blond, nawet siwy się przewinął przez okropna fryzjerkę. Włosy też raz przedłużałam ale po miesiącu zdjęłam bo mi sie naturalne włosy zaczęły kruszyć. Nigdy więcej już nie przedłużę wolę swoje zapuzczać. Aktalnie wróciłam do blondu bo jest to kolor w którym najlepiej się czuję. Ciekawa jestem czy zdąże odrosty zrobić przed porodem. Jak nie to będę musiała po porodzie się jakoś wyrwać (haha taaa ciekawe jak) bo przy większych odrostach mam obleśnny kontrast.
nemesis666
Fanka BB :)
Olgha tylko teraz kwestia jak długie muszę mieć włosy, żeby te warkoczyki jakoś wyglądały i czy jakiś konkretny model fryzury np. prosto ścięte włosy. ja mam cieniowane tylko że po asymetrii to trochę dziko rosną sobie a najkrótsza część sięga obecnie do ucha
Niby można robić już od 6 cm.ale wtedy trzeba b.mocno ściskać na początku -najlepsza jest długość powyżej 10 cm. im dłuższe tym lepiej.Zrobienie całej głowy to dla 2 osób-6-7 godz.zależy jak gęste włosy masz,jeśli robiłabym sama to cały dzień siedzisz,oczywiście z przerwami na rozprostowanie pleców.Jak byłam w 5 mc to robiłam koleżance warkoczyki-(ma termin na teraz),rozłożyłyśmy sesję na 2 razy po 7 g.ale z przerwami w międzyczasie.A mąż miał większość dredów syntetycznych ,tak często się robi jak nie ma wystarczającej długości naturalnych,są praktycznie nie do rozróżnienia od naturalnych.
Alex-miałaś przedłużane metodą zgrzewową pewnie,ona czasami tnie włosy -też wazne żeby pasma ściągać u fryzjerki nie samemu.Też miałam sporo pasemek kolorowych-dobrze zrobione są bezpieczne.mam zamiar zrobić kurs na zgrzewowe zagęszczanie i metodą japońską-czyli zamiast zgzrewów mocuje sie wlosy malymi gumkami mocno zwiazanymi-barzdo dobzre sie trzymają.Moja mam robi sobie tą metodą od kilku lat i jest zadowolona.Niestety w krk.tylko 1 babka się na tym naprawdę dobrze zna.
Alex-miałaś przedłużane metodą zgrzewową pewnie,ona czasami tnie włosy -też wazne żeby pasma ściągać u fryzjerki nie samemu.Też miałam sporo pasemek kolorowych-dobrze zrobione są bezpieczne.mam zamiar zrobić kurs na zgrzewowe zagęszczanie i metodą japońską-czyli zamiast zgzrewów mocuje sie wlosy malymi gumkami mocno zwiazanymi-barzdo dobzre sie trzymają.Moja mam robi sobie tą metodą od kilku lat i jest zadowolona.Niestety w krk.tylko 1 babka się na tym naprawdę dobrze zna.
Ostatnia edycja:
reklama
nemesis666
Fanka BB :)
ja mam dość bujnie na głowie właśnie z włosami więc pewnie byś się trochę pomęczyła. do tego nie wiem, jak mi będą włosy wypadać po porodzie. a widzę że japońskie metody to w ogóle furora kiedyś znajoma koleżanki zrobiła sobie przedłużanie włosów. nie dużo tylko od podu dodała sobie taki pasek platynowego blondu o nie wiem jaką metodą ale się skarżyła, że jak zaczęły odrastać to jej się włosy naturalne zamieniały w takie paprochy ala dredy i musiała do skóry wyciać ten fragment. nie wiem tera czy ona za długo tego nie uzupełniała czy cokolwiek się z tym robi czy wykonawca do bani
kiedyś znajoma koleżanki zrobiła sobie przedłużanie włosów. nie dużo tylko od podu dodała sobie taki pasek platynowego blondu o nie wiem jaką metodą ale się skarżyła, że jak zaczęły odrastać to jej się włosy naturalne zamieniały w takie paprochy ala dredy i musiała do skóry wyciać ten fragment. nie wiem tera czy ona za długo tego nie uzupełniała czy cokolwiek się z tym robi czy wykonawca do bani