dzoana ja tez nie mam ;p ale pomarzyc zawsze mozna, co do cc to znajdziesz pelno za i przeciw dla mnie osobiscie to byla tragednia, pierwsze dni byly dla mnie tragedia zaraz po operacji trafila sie polozna ktora laskawie przychodzila podklady wymieniac bo sama nie moglam sie ruszyc przez kilka godzin pozniej przyszla oznajmic ze mam wstac i isc pod prysznic, gdy spytalam czy mi pomoze ( z bolu sie zwijalam) podniesc sie sama nie moglam do tego lozko wysokie to z geba powiedziala ze mam sobie sama radzic bo ona nie jest pudzianem by mnie dzwigac

, na szczescie przyszla inna ktora mi pomogla ale jak bym miala wybierac to nigdy wiecej cc juz nawet ginowi powiedzialam ze jak bedzie trzeba to chce miec wywolany porod wczesniej by tylko nie miec cc. 10 dni mialam z zycia wyciete ani spac ani usiasc ani na bok sie polozyc czy po schodach lazic tragedia no i do tego milion razy dziennie przemywanie rany pilnowanie czy cos sie nie dzieje nawet nie chce myslec ze jeszcze w tym czasie miala bym dzieckiem sie zajmowac