reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Zaczynamy staranka :)

Qrcze Ilonka- no leci troszkę szybko. :) Tak mi się wydaje, że zaczyna się 3 miesiąc, ale tego to ja nie wiem na pewno ;) Szczerze mówiąc chciałabym być już po kolejnej wizycie znów zapewniona, że wszystko w porządku z Kosmitą ;) Ale jeszcze dwa i pół tygodnia ;)

Suonko- ja mam nadzieję, że nie dasz rady się odchudzać i ćwiczyć ;))) w sensie znaczy, że Fasolinka będzie :)

Domiśka- ja nigdy wcześniej nic poza kwasem nie brałam, bo lekarze ciągle powtarzali, że przez pierwszy rok staran kwas jest wystarczający i nie będziemy za bardzo ingerować w naturę. No to sie słuchałam. Później jak już wiedziałam o ciąży to jak zaczęłam plamić to koleżanka odsprzedała mi opakowanie lutki dowcipnej. Poszłam do lekarza- zapomnialam mu powiedzieć o lutce, a on zapisał mi dupka. No więc skończyłam brać lutkę i zaczęłam z dupkiem, a teraz na wizycie powiedział, że więcej mi nie przepisze, bo nie ma co organizmu aż tak obarczać więc mam brać 1 dziennie ;)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Karolinko wstrzymaliśmy narazie starania o fasolkę... może uda nam się wrócić we troje z podróży poślubnej? To takie moje małe marzenie :-) No i mam nadzieję, że przez te 4 miesiące, które mi zostało, już wszystkie staraczki będą zafasolkowane :-):-):-)
 
Karolinko no tak jesteś juz w 3 miesiącu :)
Suonko to ja życzę może abyście mieli może prezent ślubny w postaci fasolki, bo jak sie nie stara to łatwo mozna zaliczyć wpadkę hihi :) ile stresów by CIę znów ominęło związanych ze staraniem !! :)
 
katyB- nio niestety , tylko jak tam patrze na moj suwaczek to z dnia na dzien twarz bardzoej mi sie usmiecha ehe ;:D
 
hihihi- Ilonko- czyli jeszcze przeżyć miesiąc i najtrudniejszy okres za nami? ;)

Suonko- no ja jestem podobnego zdania jak Ilonka ;))) Życzę Ci zatem byś wszystko poukladała tak jak chcesz i by wszystko Ci się pospełnialo w tej czy innej kolejności ;)
 
Cześć dziewczyny :)

Karolinka- kurde ale ten czas leci! .... jeszcze chyba tylko ty się nam brzuszkiem nie chwaliłaś ... musisz to koniecznie nadrobić :tak::-p

Suonko - może tak jak ja będziesz mieć ślubną wpadkę :-D

domiska - może lekarz ci przepisze, a jak nie to coś będziemy kombinować :-)

edit:

laski zastanawiam się nad kupnem gondoli do mojego wózka bo jest wystawiona na licytacji idealnie pasująca do mojego wózka, i może się juz nie trafić , ale boje sie że zapesze :sorry:
 
Ostatnia edycja:
Witajcie :-)
suonko wybralas jakas suknie? w katrinie bylas?
ilonko to juz prawie 15 tydz :szok: jak ten czas leci....
karolinka dawaj zdjecie brzuszka
u mnie dzis tempka taka jak wczoraj 36.5 . w sumie nie wiem sama czy nie jest za niska i czy szanse na fasolke juz minely?
losiczko gdzie sie podziewasz? potrzebuje Twoich fluidkow na winiary :-)
 
Cześć dziewczyny :)

Karolinka- kurde ale ten czas leci! .... jeszcze chyba tylko ty się nam brzuszkiem nie chwaliłaś ... musisz to koniecznie nadrobić :tak::-p

Suonko - może tak jak ja będziesz mieć ślubną wpadkę :-D

domiska - może lekarz ci przepisze, a jak nie to coś będziemy kombinować :-)

edit:

laski zastanawiam się nad kupnem gondoli do mojego wózka bo jest wystawiona na licytacji idealnie pasująca do mojego wózka, i może się juz nie trafić , ale boje sie że zapesze :sorry:

Z tym zapeszaniem to tylko zabobony :)
 
reklama
Bobo byłam w Katrinie ale nic nie mierzyłam, pokazała mi dwie suknie, które mnie nie zachwyciły. Może się jeszcze tam wybiorę i coś przymierzę... A mam swoją faworytkę w Chojnowie ;-)
Ps. Przesłodki avatarek!! :-)
 
Do góry