Zaczynamy staranka :)

[bettyszum]

A ja popołudniowo-wieczorkowo witam !!!

Lorelain, Krak - kreski cudowne, moje marzenie od kilku miesięcy więc prześlijcie trochę fluidków i dla mnie proszę

Wczoraj szybko odpadłam i z Malami na winko się nie załapałam
Dziś ta wredna @ tak mnie męczy i powoduje taki ból brzucha, że co chwila odpadam - nic zrobić nie mogę a na jutro obiad na rodziców i teściów przygotować muszę. Rosół już się gotuje a resztę wstanę i rano zrobię.

 

[LiLuu]

heh dziewczynki jak tam wieczorek mija?? ja od kilku godzin czytam wasz wątek od początku sporo mam do nadrobienia

 

[KatyB]

Ania ale sobie lekture znalazlas


Betty u mnie tez rosolek sie gotuje......a na brzuszek nie masz jakiejs tabletki????

 

[zZagubiona]

ilonka o tamtych spodniach pisalam bo wiem jak sie nosza bo na tylku je mam hehe te co przeslalas tez fajne

katrina fajne te spodnie twoje, widze ze ten sam problem mamy "UDA" hehe

Katy mmm ale smaka mi narobilyscie z betty hehe na szczescie moj tata z urlopu wrocil wiec jutro bedzie rosolek ( robi najlepszy )

 

[-Lorelain-]

hej .... ja już po imprezie urodzinowej Matusia ... bałagan był nie z tej ziemi, ale już ogarnięte ... młody wykąpany, poczytałam mu 101 dalmatyńczyków i udaje ze śpi =)

ja sobie leże i odpoczywam bo mnie zaczął pobolewać brzuch jak na @ ... na wszelki wypadek wolę nie brać nospy

bettyszum - proszę ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

ilonka - wszystkie spodnie fajne, ja takie całe czarne mam z H&M .... sztruksowe miałam kupione zwykłe biodrówki,ale takei elastyczne że do dnia porodu w nich chodziłam i mi się tak fajnie rozciągały pod brzuchem

 

[bettyszum]

Katy - no właśnie już APAP wzięłam bo wytrzymać nie idzie Tyle miałam dziś zrobić ale mi się tak nie chce
Chyba dziś faktycznie wcześniej Zobacz załącznik 430905 pójdę.

A wiecie tak mnie ochota na Mcflurry z Oreo i sosem truskawkowym naszła a mąż mi nie chce po nie pojechać chociaż wczoraj obiecał i co mam z nim zrobić ??? Wredota jedna

 

[zZagubiona]

lori sto lat dla Matiego, ale szalejesz z avatarkami ;p
Aniu u mnie wieczorek po malutku mialam pizze robic ale rodzice oscypki przywiezli i pochlonelam polowe hehe a teraz ruszac sie nie moge ;p

 

[KatyB]

Zzagubiona u mnie maz zawsze gotuje ja w tygodniu a on zajmuje sie obiadkiem na niedziele
nie mow ze tez masz problem z udami juz myslalam ze tylko ja tak mam, bardziej nie nawidze tych ud niz flaczatego brzucha

 

[-Lorelain-]

dziękuję w imieniu Matusia :-)

eeh kurcze wymiana garderoby .... ja zaawansowaną ciąże miałam zimą ... przechlapane bo było mi tak nadludzko gorąco że pamiętam jak ja w grudniu siedziałam w środku nocy na parapecie przy otwartym oknie w samej pidżamie a mój mąż ciągle był chory bo przy mnie zamarzał ... ja oczywiście zdrowa jak ryba, ale było mi tak gorąco że już nie wiedziałam co robić. Później stopy miałam tak spuchnięte że już myślałam że do szpitala będę szła w śniegu w klapkach pod prysznic .... w kurtkę oczywiście żadną nie mogłam się zapiąć więc chodziłam w jesiennym płaszczu nie zapięta i na to ponczo i białe adidasy ... tak się ledwo co ale zmieściła noga
miałam też problem z biustonoszami bo miseczka wielka a pod biustem nadal 70

 

[zZagubiona]

Katy mam problem ja przed ciaza typowa klepsydra szerokie biodra duzy biust i waska talia

lori mi tez strasznie goraco maz sie telepie z zimna a ja sie topie ;p z aniolkiem bylam wiosna lato w ciazy i myslalam ze dlatego sie mecze teraz wie ze to taki moj urok ;p ale wole zimowa ciaze ;p spodnie szybko wymienilam na ciazowe a stanik odpukac nadal ten sam co przed ;p