-Lorelain-
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Kwiecień 2010
- Postów
- 4 726
juz sobie chyba daruje kota ... bo to będzie kolejny kłopot na głowie ... maleńkie dziecko raczkujące a tu wszędzie kłaki kota
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Mój jeździ z nami do moich Rodziców, bo nie wyobrażam sobie zostawiać go na dwa dni samego. A jak wyjeżdżamy na dłużej to dajemy go do Rodziców, bralibyśmy ją ze sobą, ale ona strasznie miałka podczas jazdy autem. Godzinę do Lubina jeszcze dajemy radę, ale nad morze lub w góry przez kilka godzin to byłaby gehenna dla niej i dla nas. A u Rodziców ma raj na ziemi, bo mama ja strasznie rozpieszczai jezeli wyjezdzacie gdzies to albo kot ze soba albo ktos go w domu odwiedza i daje mu codziennie jesc bo koty nie lubia byc zostawiane u kogos
Powiem ta, jeśli nie jesteś przekonana na 100% o chęci posiadania zwierzaka, to go nie bierz. Prawda jest taka, że to jest kłopot, wielka radość, ale też problem co zrobić ze zwierzakiem podczas wyjazdów, koszty szczepień i leczenia, jedzenie. Jeśli chodzi o dzieci, to moja koleżanka z pracy miała dwa kociaki ze schroniska i później zaszła w ciążę. Po narodzinach koty w ogóle nie zauważały nowego przybysza, teraz uciekają, bo chłopak je "goni" i chce "przytulać".juz sobie chyba daruje kota ... bo to będzie kolejny kłopot na głowie ... maleńkie dziecko raczkujące a tu wszędzie kłaki kota
NICK | WIEK | TERMIN @ | CYKL STARAN |
MałaMi | 26 | 23.01 | 8 |
Bobofrutek | 28 | 13.02 | 1 |
Suonko87 | 25 | 19.02 | 7 |
Dzoana.a | 29 | 20.02 | 6 |
bettyszum | 34 | 23.02 | 6 |
Roza_ | 30 | 23.02 | 2 |
agnieszka_dk | 23 | 24.02 | 6 |
nosotros | 27 | 24.02 | 6 |
wiolka23 | 23 | 25.02 | 1 |
mama_ | 28 | 25.02 | 1 |
Małami123 | 30 | 02.03 | 2 |
domiska1 | 31 | 03.03 | 4 |
Aga1402 | 29 | 03.03 | 7 |
joweg | 20 | 04.03 | 14 |
Rozia | 27 | 06.03 | 5 |
sylwia_d | 22 | 12.03 | 6 |
jane | 27 | 17.03 | 13 |
KatyB | 31 | ??? | 16 |
Aniabuchowicz | 34 | ??? | 3 |
anisiaj | 27 | ??? | 2 |
justynka7177 | 24 | ??? | 5 |
gosiulek73 | 38 | ??? | 9 |
anusia88sc | 23 | ??? | 3 |
karla21 | 21 | ??? | 3 |
asiczka31 | 31 | ??? | 4 |
Kaso82 | 30 | ??? | ??? |
smoczqa | 24 | ??? | 4 |
Solcia | 23 | ??? | 2 |
pamela | ??? | ??? | ??? |
Piateczka | 31 | ??? | ??? |
NICK | WIEK | OM | TP | PLEC | WIZYTA | |
1 | Mamusia-Kasia | 22 | 03.08.11 | 10.05.12 | ||
2 | katrina115 | 39 | 23.08.11 | 29.05.12 | ||
3 | ViolaPop | 35 | 26.08.11 | 01.06.12 | Chlopczyk | 13 Marzec |
4 | zZagubiona | 21 | 21.08.11 | 30.05.12 | Dziewczynka | 28 Luty |
5 | polaa | 25 | 12.09.11 | 18.06.12 | Chlopczyk | |
6 | tomek i justyna | 24 | 17.10.11 | 25.06.12 | ||
7 | bietka84 | 27 | 02.10.11 | 04.07.12 | Chlopczyk | 22 Luty |
8 | ania-aneczka | 27 | 01.10.11 | 08.07.12 | Dziewczynka | |
9 | anaber | 30 | 11.10.11 | 18.07.12 | 15 Marzec | |
10 | lilian | 26 | ??? | 25.07.12 | ||
11 | ada6.1984 | 27 | 23.10.11 | 30.07.12 | ||
12 | Ilona24 | 24 | 30.10.11 | 05.08.12 | 15 Marzec | |
13 | Roszpunka | 25 | 02.11.11 | 09.08.12 | 4 Kwiecien | |
14 | agniesia84 | 27 | 12.11.11 | 20.08.12 | ||
15 | marysia77 | 34 | 16.11.11 | 17.08.12 | 12 Marzec | |
16 | polisia | 27 | 27.11.11 | 04.09.12 | 22 Luty | |
17 | karol_in-a | 29 | 09.12.11 | 16.09.12 | 22 Luty | |
18 | axarai | 39 | 14.12.11 | 21.09.12 | ||
19 | Karolekk | 30 | 30.11.11 | 04.10.12 | ||
20 | Lorelain | 26 | 30.12.11 | 02.10.12 | 24 Luty | |
21 | krak8686 | 26 | 30.12.11 | 05.10.12 | ||
22 | losiczka72 | 39 | 31.12.11 | 05.10.12 | 15 Marzec | |
23 | agnes2704 | 29 | 30.12.11 | 08.10.12 | 21 Luty | |
24 | Silene | ??? | ??? | 20.10.12 | 15 Luty | |
25 | MartaSx | 26 | ??? | ??? | 22 Luty | |
26 | Scotland18 | 21 | 23.01.12 | 29.10.12 | ||
27 | Katt | 31 | 22.01.12 | 29.10.12 | ||
28 | biapl | 28 | ??? | ??? | 9 Marca |
Moja Kicia jnie jest agresywna, jak ma zły humor to potrafi pacnąć łapą i spieprzyć Szczególnie M tak traktuje Obcych się boi, jak słyszy dzwonek do drzwi to wie, że to ktoś "nieswój" i chowa się na z góry upatrzoną pozycję (kanapa). Ostatnio się z niej naśmiewamy, bo dupsko jej urosło i ledwo wchodzi przez dziurę Ale uśmiałam się z Twojej historiidzoana- u mnie w domu przygarnęliśmy kiedyś małego kociaka- dachowca zwykłego. był najmądrzejszym kotem jakiego znałam. jak miał potrzebe wyjścia to się o to upominał, jak chciał jeść to przychodził do kuchni, jak miał ochotę na pieszczoty to siadał na kolanach, jak chcial wrócić do domu to czekał pod świerkiem przed blokiem aż pójdzie ktoś z sąsiadów i wtedy się wdzierał razem z nim, siadał na wycieraczce jeśli sąsiedzi opuszczali go na parterze, albo czekal aż mu ktoś otworzy drzi do mieszkania dzwoniąc i krzycząc od progu: wpuszczam Tofika. Mojego brata odprowadzał do szkoły, czekał aż wejdzie do środka, lub autobusu i odchodził. Rozpoznawał samochód mojej mamy jak wracała z pracy i czekał na nią dumnie prowadząc do domu. Pewnego dnia poszedł sobie na łajzy i już nie wrócił- potrącił go samochód. Strasznie to wszyscy przeżyliśmy, ale nie chcieliśmy już kota, bo łatwo się można przywiązać i później boli jak odchodzi. Ale pewnego razu- pół roku później zadzwonila ciocia z warszawy i zapytała czy chcę szkockiego zwisłouchego czy brytyjskiego krótkowłosego. Nie miałam pojęcia jak ten pierwszy wygląda, ale zakochałam sie w nim i chciałam właśnie tego. Był tylko jeden w miocie. Wrócil z nami po świętach do domu i tak jest od 10 lat. przejął kontrolę nad wszystkim i wszystkimi. Sam wyznacza szlaki i zasady kiedy ma ochotę na pieszczoty, jak brakuje jedzenia w którejś misce to stoi i gruczy by uzupełnić, po czym odchodzi. Nie byl nigdy nauczony przebywania z dzieciakami, więc trzyma się od nich z daleka, z bezpiecznego miejsca obserwując. Czasem zdarza się że próbuje zademonstrować iż jest u siebie i kładzie się w swoich miejscach nie zważając uwagi na dzieciaki. Kiedy takie malenstwo widząc futrzaka chce go poglaskać musimy interweniować, bo kocur uderzy pięścią. Wiem- brzmi śmiesznie, ale on naprawde początkowo sprzedaje po prostu liścia, potem wyciąga pzaury, a w ostateczności gryzie. Ale dopiero jak ktoś nie reaguje na pierwsze ostrzeżenie i nie daje mu spokoju. Jest ciekawski i wszędzie musi zajrzeć- nawet do dzieciecego wózka.
Później przybyła nam kotka- brytyjka. Ta jak tylko ktos obcy wchodzi, a nie daj Boże dzieci to jest tak zbunkrowana, że ze dwie godziny po wyjściu gości nie możemy jej znaleźć.
I rzeczywiście dwa- rewelacyjnie sie razem bawią.
Jak nazywa się ten spray na odstraszanie?