D
Dzoana.a
Gość
A myślałam, że to kobiety potrzebują potwierdzenia na 10 testach Jak on taki panikarz to może Ty go nie bierz na tą porodówkę, co?:-)Mam nadzieję dziewczyny że mu przejdzie to bo oszaleje.
bobo mój M powiedział, żebym poszła najpierw do zwykłego ginekologa żeby potwierdził, bo on nie wierzy
a później prywatnie :/
Zmykam juz na tańce wygibańcę, będę pewnie dopiero jutro. Spokojnej nocy życzę:-) i owocnych staranek, jak któraś będzie działać;-)