Zaczynamy staranka :)

[LiLuu]

moje kochanie też chciał ale zawsze było to "ale"
trzeba wierzyć ze się uda tylko to czekanie jest przerażające i to czytanie ciągle i wynajdowanie sobie chorób

 

[MartaSx]

Ja już nawet próbowałam podejść go psychologicznie np. że będzie dobrym tatą, autorytetem, że będzie chodził z synkiem czy córcią na spacer itp.... i w końcu go przekonałam bo zrodził się ale czuje w głębi że się boi, bo ja po macierzyńskim nie wrócę do mojej obecnej pracy tylko będę szukała czegoś innego i boi się że nie znajdę pracy :/ a dzidziom zajmie sie moja mama więc nie jest źle...

 

[Roza_]

Ania musimy się powstrzymywać przed robieniem takich rzeczy - szukanie, czytanie, porównywanie. Doskonale wiemy że to nic nie da i każda z nas jest inna - tylko czemu tak ciężko to zrobić? ja za każdym razem sobie to obiecuję i co? zawsze mnie coś podkusi

Ilonka podziel się przepisem, na strogonof, chciałabym kiedyś zrobić ale jokoś boję się ze niedobry przepis wynajdę

Marta wszystkich argumentów trzeba użyć, aby osiągnąć cel

 

[gosiulek73]

 

[joweg]

hej dziewczyny jestem niedawno wstalam a moj mezulek wstal chyba lewa noga i caly czas sie mnei cos czepia :d wygonilam go na komputer zeby se pogral to sieuspokoi hehhe :-)

co do bycia tatusiami to kurcze moj maz musial mnie uswiadamiac ze to ja bede dobra matka i zte damy se rade bo mialam jakies leki bo to ze on bedzie swietnym ojcem to on sam o tym wie hehehe wiec u nas dziecko ty byla meza bardziej inicjatywa bo chcial a z czasem i ja zapragnelam miec dziecko

w sumie ja sie martwie o to czy bedziemy miec kase i wogole ,dlatego musimy czekac do lipca az dostane umowe na stale zeby placili mi chorobowe i ewentualny macierzynski , bo po ciazy nie planuje juz wrocic do pracy , akurat tak nam zeszloby z czasem ze maz juz skonczy studia i pojdzie do pracy wiec mysle ze nie bedzie juz koniecznosci zebym musiala isc chce sie claa poswiecic dzieciom i ich wychowaniu i chce isc na studia a potem jak dzieciaczki podrosna to pojde na pol etatu do pracy moze zoabczymy co nam zycie przyniesie

 

[bobofrutek]

Witajcie :-)
Czuje sie jak z krzyza zdjeta, cala naoc do du...py :-( bolaly mnie krzyze i lewa strona jajnik bolal masakra.... boli mnie brzuch ogolnie zle sie czuje i juz na 100% @ jutro jak nie dzis bedzie. wzielam tablety i siedze i czekam az przejdzie :-( widzialam ze rozmawialyscie o mezach i ich podejsciu do staranek. otoz moj to sam chcial i on jest w sumie tak nastawiony bojowo hehe bo mi sie czasem nie chce mam chwile zwatpienia a on zawsze mnie wspiera i dziala hehe. tyle ze ja nie potrzebuje czesto az tak seksu a podczas staranek jest on czesty i to mnie juz po jakims czasie meczy, no ale trzeba sie zmoblilizowac do dzialania bo jesli maz chce to trzeba korzystac hihi :-)

 

[joweg]

boobofrutek -czesc kochana , no i nasi mezowie mysle ze maja podobe podjecie moj tez bojowo nastawiony !!!!

 

[losiczka72]

A ja powiem wam ze moj Szymonek bardzo mnie wymeczyl jako niemowlak . Nic tylko cyc po 6 razy w nocy ani smoczka ani butelki masakra normalnie (zreszta do dzisiaj na mnie wisi ) ale pragnac kolejnego dziecka ani przez moment sie nie zawachalam . Jestem swiadoma ze wszystko spadnie na mnie 3 dzieci , w domu zawsze jest glosno do tego szyje w domu. Juz mysle o lezaczku ze bedzie male patrzylo jak mama szura :-) maz caly dzien w pracy ale takie zycie trzeba byc silnym nie poddawac sie bo dla mnie dzieci to najpiekniejszy cud na swiecie.

Roza no faktycznie cos nie tak z ta twoja owulka :-(

A dzisiaj obiadek rabi maz oczywiscie mieso i to duzooooo ale nawet fajnie bo na miesko mam ochote

 

[LiLuu]

heh a kogo staranka nie męczą ;-)
każdego bo to inny rodzaj seksu dlatego najlepsza jest wpadka ale jakoś się nie udało przez tyle lat i z tąd moje obawy bo nigdy się nie zabezpieczaliśmy mówiliśmy ze jak będzie to będzie i co 6 lat w sumie i nic

 

[Roza_]

Mój mąż zwiał na rybki, a ja mogę spokojnie posiedzieć z wami, bo zawsze jest wojna o kompa

Bobofrutek nie ciekawie masz oby bóle zelżały

Losiczka daj spokój,już mnie to wnerwia, chociaż poprzedni cykl też w tym czasie była zawsze coś.
Dojrzewam do decyzji aby znowu u gina się pojawić, ale ona mówi że wszystko gra i cykl do 35 dni jest ok ehhh

Maja też dała nam popalić, ale szybko się o tym zapomina:-)