reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

zaczynam starania...

Witam Was kochane. Mnie też tu nie było trochę czasu. Związane to był z tym, że niestety dostałam @ i musiałam sobie trochę pochlipać w domowym zaciszu :(. Miałam też trochę czasu na przemyślenia i doszłam do wniosku,że muszę się wyciszyć. Dlatego też mogę być tataj bardzo sporadycznym gościem ale myślami będę za Was trzymać kciuki. Uważam, że my wszystkie strasznie się tym nakręcamy: liczenie dni, testy owulacyjne, potem oczekiwanie, doszukiwanie sie objawów a wręcz wmawianie sobie wielu rzeczy. Właśnie to ta presja wyniku powoduje to, że się nie udaje. Stąd to moje wyciszenie. Oczywiście dalej będziemy się przytulać z mężusiem ale w tych chwilach uniesienia nie będziemy rozmawiać i pytać czy to może już, czy to właśnie ten dzień...Samo wszystko nastąpi jak tylko przyjdzie na to czas. Życzę Wam owocnych w fasolki uniesień. Całuski :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-*
 
reklama
Marcia,jestem tego samego zdania,tzreba sobie troche odpuscic i sie zdystansowac!Moze jak sie o tym zapomni na jakis czas to samo nie wiadomo skad i kiedy znajdzie sie w naszych brzuszkach!zycze Tobie, sobie i nam wszystkim szybkiego zajscia!buzka ;D
 
Witam:)
Ja mam bocka na tapecie pulpitu-(na mojej działce latał:).."kawałek" musiałam zabrac go do domu.. :D
 
hej dziewczynki..

Mimo iz kciukow w tym cyklu za siebie nie trzymam to zaczynam sie martwic.. Cieza ciaz a ale owulacja to juz moglaby sie pokazac..;-( a ty lipa...3 dzin testowania i nic to juz 18dc...Z tym ze nie zafasolkuje w kwietniu to juz sie pogodzilam ale z cyklem owulacujnym NIE!!! Moze jutro sie uda...
No i jeszcze jedno postanowilam sobie i tak zrobie- w czerwcu jade do Wroclawia na caly swoj cykl ( czyli jakies 35 dni) i wybarlam juz klinike i lekarza i zrobie dziesiatki badan i chyba wreszcie sie dowiem na czym stoje...Potem spodziewam sie jakiegos leczenia i moze wtedy....Staram sie tak to sobie tlumaczyc...i poczieszac sie ...Naprawde wierze ze w tym roku bedzie fasolunia pod serduchem...Ale wiem ze sama nie dam rady...
Czy ktoras z dziewczynek jest z Wroclawia??

Pozdrawiam i tzrymam nadal za was kciuki...
 
Hej dziewuszki-ja własnie mam dni płodne -śluzik odpowiedni,przytulanko było i będzie ;D Nie nastawiam się ,że uda sie w tym miesiącu[oczywiście był,aby się nie nastawiać.by supeeeeer]ale nie będe świrować-bo ostatnio byłam troche podłamana :( i teraz mam nauczke.Kiedy będzie ,to bedzie,a napewno będzie.POZDROWIONKA DLA WAS WSZYSTKICH :-*
 
Hej dziewczynki wystarczy, że nie zaglądałam tutaj przez 1 dzień a postów namnożyło się, że cho-cho ;D
Witam wszyskie nowe starające sie dziewczyny :laugh:

Miałam bardzo zaganiane dni w pracy i po, więc wieczorkami juz nie miałam nawet siły na przytulanko ;) Ale po miesiączce zacznę intesywniej pracować nad owocem mojej i męża miłości :laugh:

Myślę, że już niedługo uda się nam wszystkim zafasolkować i będziemy musiały zmieniać garderobę ze względu na nasze piękne brzuszki :D

Zaczęłam łykać folik 2 razy dziennie ale u mnie z systematycznością przyjmowania proszków różnie i już 2 razy zapomniałam łyknąć ich rano - taki numer z proszkami antykoncepcyjnymi by nie przeszedł hehe.
 
Oliwka masz w zupełności rację, właśnie spotkałam znajomą. Co prawda rodziła 4 lata temu ale opowiedziała mi swoją historię. Najpierw bardzo ciężko było jej zajść w ciąże, jak się jej udało to okazało się, że ma ciążę zagrożoną i ze względu na swoje schorzenia i ułożenie dziecka zalecana jest cesarka.
Jak znalazła się na porodówce, to wogóle nie zwracano uwagi na to, że mówiła iż powinni jej zrobić cesarkę. Na podłączenie aparatu rejestrujacego skurcze czekała kilka godzin (szok). W końcu jej siostra nie wytrzymała i taki dym rozkręciłą, że w końcu podłączyli ją do KTG (chyba tak to się nazywa). W ostatniej chwili zrobili cesarkę, bo jeszcze trochę a dziecko byłoby niedotlenione. :mad: Dzięki Bogu dziecko całe i zdrowe. 8)
Największym szokiem było to, ze działo się to w szpitalu, w którym dopiero co rodziła mojego męża siostra, która go sobie baardzo chwaliła ::) i w którym ja chciałabym rodzić. Teraz już mam taki mętlik w głowie, że nie jestem przekonana co do tego szpitala.
 
Hej! Ja już też prawie się pogodziłam z myślą, że w tym cyklu nici, ale też mi z tym źle, a przez tą Luteinę to juuż mam dośćwszystkiego, okropna jest! Dodatkowo może ktoś wie czy zaczyna sięjąbraćprzed owulacją czy zaraz po? Mam cykle gdzieś ok 31-32dniowe a lekarz kazał mi brać jąod 16 do 25dc a wzdaje mi się, że tym razem owulacje miałam gdzieś ok 14dc więc już cakiem zgłupiałam! Poradźcie
 
cześć WSPANIAŁA EKIPO BB ;D ;D ;D
Witam nowe twarzyczki ;)

dziewczyny, ja też miewam załamki jak dostaję @. Zresztą to nie są załamki to prawdziwe ZAŁAMY!!!!!!!!! :mad: Na szczęście jesteście :D :D :D
Będzie dobrze, przecież w kóncu musimy zafasolkować, nie?
Gdzie te nasze Dzieciaczki znajdą lepsze kandydatki na mamuśki??? ;) One są już gdzieś tam i czekają sobie na nas, albo raczej my na nie :)
Trzeba myśleć pozytywnie :)
miłych i owocnych starań, Dziewczynki!!! ;D ;D ;D
 
reklama
Margolis
ja tez wcinam ( a wlasciwie wpycham ;-) luteinke tez powinnam brac po owulacji ale moje cykle sie rozhustaly wiec teraz robie w kazdym cylku testy owulacyjne zeby wiedziec kiedy jest po owulacji bo wlasnie wtedy powinno sie ja brac...w ostatnim cyklu wzielam w 21 dc bo owulacje mielam w 20.
 
Do góry