reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

zaczynam starania...

Przy pierwszej ciąży udało się za pierwszym razem! Ale sam lekarz był zdziwiony,m że tak szybko;)

Przy obecnej udało się za czwartym razem.

A u Ciebie ile to trwa?

Teraz to będzie mój drugi cykl monitorowany no z Clo i pewnie z Pregnylem, a wcześniej to liczyliśmy na wpadkę, ale nic nam z tych naszych wpadek nie wychodziło (próbowaliśmy około 1/2 roku wpaść i nic :-() z tym, że ja miałam wcześniej problemy z @ i musiał mi lekarz najpierw wyregulować cykl bo czasami nie miałam @ po 2-3 miesiące - w sumie to ciągnie się to wszystko za mną około 1 roku :-( Ale monitorowany cykl to będę miała dopiero 2 !!! Ale powoli zaczyna mnie to wszystlo przerastać, ale mam nadzieję, że w końcu wszystko się ułoży tak jakbyśmy tego pragnęli i pojawi się w końcu nasza upragniona fasolka :-) pozdrawiam papa
 
reklama
Ja też miałam problemy z @ - nieregularnie to mało powiedziane! Też staraliśmy się jakieś pół roku - z 2 razy nie przejmowałam się spóźnionym okresem, bo liczyłam na to, że może jestem w ciąży. Kiedy w końcu poszłam do lekarza, okazało się, że mam kłopoty z jajnikami, a przez to z owulacją. Zdiagnozowano PCO :baffled: Gin nie regulował cyklu, od razu zaczęliśmy od clo no i szczęśliwie się udało, ale szczęście trwało tylko 3 m-ce :confused:

Po poronieniu nadal miałam kłopoty z okresem niestety. Zaczęliśmy starania 2 m-ce po poronieniu i jak pisałam tym razem udało się za 4-ym razem. Jednak tym razem clo nie wystraczył - był jeszcze menopur. A pregnyl za każdym razem i to po... 10 tys. jednostek!
 
najważniejsze jest jednak, że w końcu się Wam udało!!! Ale musze przyznać, że dopóki nie trafiłam na to forum, nie miałam pojęcia, że to wszystko jest takie trudne i wymaga ogromnej cierpliwości !!! Nigdy bym nie przypuszczała ile dziewczyn dookoła ma podobne problemy jak ja (albo niekiedy jeszcze większe) !!! Wcześniej wydawało mi się, że tylko ja borykam się z takimi problemami :-( Teraz wiem, że jest inaczej !!! No i jest to forum, któro naprawdę pomaga, człowiek nie zostaje sam ze swoim problemem :-) A teraz czekamy co przyniesie kolejny cykl ?! Wierzę, że w końcu ja też będę mogła powiedzieć, że się udało ... Pozdrawiam papapa
 
Dziewczyny jeśli chodzi o te nasze starania - wiem, że może to głupie pytanie, ale chciałabym zapytać, "staracie się" codziennie czy może co drugi dzień ?? Bo słyszałam, że co drugi dzień jest korzystniej - bo plemniki są lepszej jakości ??!! Nie wiem czy to prawda i dlatego chciałabym poznać Wasze opinie na ten temat ??!! Pozdrawiam
 
Ja też o tym słyszałam, ale do końca nie wiem czy wierzyc tej teorii.
My na początku cyklu robimy sobie przerwę parodniową, a jak zaczynają mi się dni płodne, to po prostu spontanicznie się przytulamy raz codziennie raz co drugi dzień, tak jak mamy na to ochotę. Chociaż nasza teoria też jest jak do tej pory nieskuteczna:zawstydzona/y: .
Co do jakości nasienia, to gdzieś czytałam że wytwarzanie go trwa ok 30 dni, więc teoretycznie czy co dwa czy codziennie nie ma chyba znaczenia, bo jak nasienie jest słabej jakości to chyba trzeba by było kochac się tylko w dzień owulacji, tylko jak w niego idealnie trafic :confused: ??
 
wiesz chyba masz rację !!! należy spontanicznie podchodzić do tej delikatnej sprawy !!! :-) no a potem czekać na efekty ??!! tylko los jest przewrotny, moja przyjaciółka stosowała metodę co dwa dni i się udało - chyba za 3 cyklem, z kolei inna moja koleżanka gdy postanowili mieć dzidzię spróbowali tylko raz w miesiącu:szok: bo coś tam nie mieli czasu za bardzo czy coś takiego jakiś remon w domu - i wiecie że im się udało !!!! Szok !!!! :tak::-) Pozdrawiam i życzę powodzenia Wszystkim starającym się (no i sobie również) !!! Czekamy na efekty przytulania ;-)
 
Dokładnie! W kwestii starania nie ma jednego przepisu, jednym się udaje tak, a innym inaczej. Ja narazie uczę się nabierac do starania dystansu, bo do tej pory co miesiąc dawałam się zwariowac. Moja gin ciągle mi powtarza "Wy się nie starajcie, tylko się kochajcie, a wtedy dzidzia sama przyjdzie, bez starania", a ja coraz bardziej rozumiem te słowa.
Więc tobie MagdoRybko życzę upojnych nocy i cierpliwości.
Głowa do góry napewno się uda!!:tak:
 
Dziękuje za ciepłe słowa :-) Tobie również życzę tego samego - spełnienia czego pragniesz !!! :tak: a z tym dystansem jest różnie - czasem się udaje go zachować a czasem nie - takie to poprostu jest życie !!! Postaram się mieć więcej cierpliwości :-) Jeszcze raz dzięki pozdrawiam pa
 
Przy ostatnich próbach gin mówił mi, że najlepiej codzinnie (oczywiście w tych odpowiednich dniach). Na co ja się zdziwiłam, mówiąc, że słyszałam, iż lepiej co 2 dni, bo inaczej plemniki są słabe. Gin mówił, że jeśli u męża wszystko w porządku z nasieniem, to jeden stosunek dziennie nie jest żadnym problemem. "Zbiorniki" spokojnie zdążą się napełnić :)

No i udało się!
 
reklama
co inny lekarz to inna szkoła !!! Jak pisłam wyżej, to słyszałam, że powinno się co dwa dni !!! Ale moim zdaniem to jeśli ma się trafić - to się trafi :tak: myślę że codziennie to bybyło takie troche wymuszone - więc lepiej zdać się na spontaniczność !!! :-) no i czekać co przyniesie los ... Pozdrawiam
 
Do góry