saratonie
Mama Bartoszka 18.07.2007
- Dołączył(a)
- 4 Wrzesień 2007
- Postów
- 431
Powiem szczerze ze dieta tu nie pomoże, lepiej idź z córeczką prywatnie do dobrego pediatry bo kupki ze śluzem to poważny problem. To prężenie się to może być kolka , możesz masowac brzuszek tak godzinke po jedzeniu masuj zgodnie z wskazówkami zegara uciskajac miejscowo brzuszek nawet jeśli płacze, te masaże powinny być wykonywane na gołym brzuszku dośc mocno, tak ok 10 minutek, później mozesz połozyć dzidziusia na brzuszku z 15 minutek. Ja tak robiłam Bartoszkowi i juz pierwszego dnia zauważyłam poprawę. Pediatra powiedził mi że żadne leki na to nie pomogą bo to musi samo przejść. Niepokojacy est śluz w kupce, bo zielonymi kupkami bym sie tak nie martwiła. Lepiej idź z tym do lekarza.
Na kolkę w nocy kiedy nie miałam siły wstawać co godzinę miałam taki sposób ze brałam małego na rece mocno go przytulałam do brzucha mojego, w buzi smoczek i tak go kołysałam raz w bok raz góra dół póki sie nie uspokoił, później kładłam go sobie na brzuchu i potrafił tak z godzinke spać do nastepnego ataku.
na pocieszenie powiem ze od kąd skończył 2,5 miesiaca bóle zniknęły,a teraz jem prawie wszystko oprócz kapusty i marynat. Pozdrawiam
Na kolkę w nocy kiedy nie miałam siły wstawać co godzinę miałam taki sposób ze brałam małego na rece mocno go przytulałam do brzucha mojego, w buzi smoczek i tak go kołysałam raz w bok raz góra dół póki sie nie uspokoił, później kładłam go sobie na brzuchu i potrafił tak z godzinke spać do nastepnego ataku.
na pocieszenie powiem ze od kąd skończył 2,5 miesiaca bóle zniknęły,a teraz jem prawie wszystko oprócz kapusty i marynat. Pozdrawiam