reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

zachcianki jedzeniowe

najlepiej czytac etykiety, sporo niemieckich i przede wszystkim francuskich jest z niepasteryzowanego mleka. a wszystkie polskie jak valbon, turek czy lazur spokojnie mozna jesc.

...hahaha Nataliak przerobiła ze mna podobną dyskuję uświadamiającą na początku (no w miarę;-)) ciąży i dzięki temu od tego czasu jem sobie "nasze" pleśniaczki jak mnie najdzie ochota:tak::tak::tak:
 
reklama
U mnie ostatnio króluje biały ser...jem go cały dzień!!!
Jak nie kanapka z serem to naleśniki a dzisiaj zrobiłam pierogi z sere polane jogurtem naturalnym:-)pychotka!!!
A tak sobie myślę teraz że zjadłabym sobie świerzutkich TRUSKAWEK:-p
 
U mnie ostatnio króluje biały ser...jem go cały dzień!!!
Jak nie kanapka z serem to naleśniki a dzisiaj zrobiłam pierogi z sere polane jogurtem naturalnym:-)pychotka!!!
A tak sobie myślę teraz że zjadłabym sobie świerzutkich TRUSKAWEK:-p

o truskawkach w tym roku zapomnij. Jak urodzisz to jeszcze ich nie będzie a potem zakaz dla karmiącej bo są alergenem :baffled: Juz zaczynam się oswajać z tą świadomością.
Ja tam jem wszystkie sery - patrzę tylko żeby były z mleka pasteryzowanego. Wcinam łososia wędzonego na zimno i ostatnio zaliczyłam zonka bo okazało się że w testach robionych przez PRE-TEST ( ten sam co od wózków ;-)) wyszło że w Polsce w łososiu wędzonym na zimno odkryto bakterię listeriozy i to w produktach welu firm ne jednej konkretnej.:szok:
Poza tym ponoć należy pić meko świeże - to kilkudniowe - bo UHT powoduje u dziecka później skazę białkową.
Pewnie sukcesywnie z końcem ciąży jeszcze wielu takich nowinek sie dowiem jak już będzie po ptokach :-D
 
truskawki mam mrozone, na jutro planuje koktajl mleko+truskawki+banany :)

co do lososia to niestety wedzony na zimno jest ryzykowny ale czasem sobie na niego pozwalam. patrze zawsze na date waznosci. im dluzsza tym mniejsze ryzyko ;)

a co do mleka to ja pije uht ale bez laktozy wiec chyba jednak mozna takie bo sama mam cos w rodzaju skazy bialkowej a niestety swiezego mleka bez laktozy nie produkuja.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
....ja NIE TRAWIĘ świeżego mleka, po wielu latach okazało się właśnie, że jako dziecko miałam skazę białkową i problem z przyswajaniem laktozy właśnie. Za to wszelkie sery, jogurciki, kefir- jak najbardziej!:-)
 
jak nie trawisz laktozy to proponuje to mleczko ktore ja pijam, dostepne glownie w duzych marketach. ma ciemniejszy kolor i jest slodsze.
 

Załączniki

  • mleko.jpg
    mleko.jpg
    27 KB · Wyświetleń: 28
reklama
O truskawkach też już gdzieś słyszałam że mogą uczulać potem...a ja tak lubie te owoce:-:)-:)-(
 
Do góry