reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

zachcianki jedzeniowe

reklama
Ja mojemu napisałam smsa, że mam mega robaka i ma coś mi kupić. No i kupił:
-dwie mrożone pizze
-mleko w tubce
-chipsy
-ser pleśniowy
-czekolada
-zupka chińska
-płatki fitness
- miśki żelki
-chrupki bekonowe
-sałatkęmeksykańską w puszce
-tuńczyka w puszce
-fantazję Danone czekoladową
Fajnie, nie????
kurde Oleśka, full wypas, mój by w życiu nie wiedział co mogę chcieć, i wszystkiego co z mięsem lub kiełbaską do ręki by nie wziął w sklepie :wściekła/y: po kfc by mi pojechał jakby się ubrał w strój ochronny, w sylwestra się właśnie o to pokłóciliśmy, ja poprosiłam o kawałek kurczaka, o on: sama sobie weź; jakby go ten kawałek przez talerz miał pogryźć
ale wszystko inne to się musze z nim ścigać, żeby sama zrobić lub wziąć, bo mam na zawołanie, dziwny przypadek kliniczny :sorry2:
 
Moim pierwszym objawem ciążowym - jak jeszcze nie wiedziałam że jestem - było to że odrzuciło mnie od pesto które wcześniej uwielbiałam :tak: Mój małż jak chciał sobie zjeśc makaron z pesto to musiał wychodzić do drugiego pokoju - przez 3 miesiące tak miałam - zapach wywoływał torsje
my w sierpniu cały urlop w toskanii jedliśmy wyłącznie makarony z sosami, mogły być nawet z czosnkiem, a teraz makaronów nie jadłam już od kilku miesięcy, a czosnek mój S. dodaje na własne ryzyko, wczoraj już sobie leżankę na podłodze zorganizował, bo mu się spagetti aglio olio zachcialo, na szczęście pomogła pietruszka, normalnie mu wepchnęłam do ust 3 łyżki i kazałam żuć, a łóżko było całe w pietruszce, wyglądało to jak wpychanie lekarstwa dziecku
zachcianek też specjalnie nie miałąm, chociaż 3 miesiące przeżyłam na serku kiri, nic innego mi nie wchodziło
 
wiemy ze jesli sa z pasteryzowanego mleka (a wszystkie produkowane w polsce sa bo taki jest wymog) to mozemy ;)

No co Ty? Serio? Valbone i Camembert można? A ja sobie odmawiam od początku ciąży :wściekła/y: A właśnie za tymi plaśniaczkami najbardziej tęsknię :-p Muszę koniecznie wczytać się w skład :-)
 
reklama
najlepiej czytac etykiety, sporo niemieckich i przede wszystkim francuskich jest z niepasteryzowanego mleka. a wszystkie polskie jak valbon, turek czy lazur spokojnie mozna jesc.
 
Do góry