reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Zabrze :)) Mamuski Odezwijcie Sie!

No, koniecznie musimy się spotkać :tak::tak::tak:

Co do szczepionek to ani na rotawirusy, ani na pneumokoki nie szczepiłam. Nad pneumokokami pomyślę jeszcze, bo można na nie też szczepić w późniejszym wieku, po 2 roku życia jest chyba jedna dawka jeśli dobrze pamiętam, a wcześniej mały i tak nie pójdzie do żłobka ani do przedszkola.
A tak ogólnie to szczepiliśmy skojarzoną 5 w 1.

Gdzie chodzisz do przychodni? Ja na Reymonta.
 
reklama
My też chcemy szczepić tą skojarzona 5 w 1 u nas koszt tej szczepionki to 115 złotych, ale musimy poczekać na wizytę u neurologa (30 czerwca). No i jak neurolog powie ze można to od razu szczepimy (będzie opóźnienie dwóch tygodni do kalendarza szczepień), a ja boję się tej wizyty że szok :szok: . My chodzimy do przychodni Sanus na Wolności i mam fajną panią doktor, chodzę tam z Mateuszem od urodzenia, no a teraz z Bartkiem :tak:
 
My też chcemy szczepić tą skojarzona 5 w 1 u nas koszt tej szczepionki to 115 złotych, ale musimy poczekać na wizytę u neurologa (30 czerwca). No i jak neurolog powie ze można to od razu szczepimy (będzie opóźnienie dwóch tygodni do kalendarza szczepień), a ja boję się tej wizyty że szok :szok: . My chodzimy do przychodni Sanus na Wolności i mam fajną panią doktor, chodzę tam z Mateuszem od urodzenia, no a teraz z Bartkiem :tak:

Powodzenia u neurologa, będzie dobrze, zobaczysz :tak:
Opóźnienie też mieliśmy ze względu na przedłużającą się żółtaczkę którą miał mój Bartek. A teraz zostało nam jeszcze w lipcu ostatnie szczepienie na wzw typu B, a to już jest na nfz. Za skojarzoną też płaciliśmy 115zł, ale uważam że warto było zaoszczędzić dziecku cierpienia :tak:
 
W końcu pokazało się jakieś słoneczko :-D aż chce się na spacer wyjść. Ja dzisiaj wyglądam i czuje się jak zombi :no:, młodszy po wczorajszych spacerach większość dnia przespał i w nocy wstał tylko na karmienie, za to starszy wołał mnie co 10 minut do swojego pokoju, bo się bał :baffled: Panicznie boi się burzy i w jedną noc spał z nami, w drugą z mężem jak była burza, a w tą nie było nic a on sobie coś ubzdurał i przelatałam cała noc. Jak mi dzisiaj zafunduje taką noc to ja na jutrzejszej imprezie o 20 pójdę chyba spać:-) Tymi sińcami pod oczami to bardziej pasuję na bal przebierańców :sorry2:
No cóż zobaczymy jak to będzie, bo mam zamiar zrobić się na bóstwo :-) oby tylko nasz Bartoszek nie tęsknił zbytnio za swoja mleczarnią.

Kobietki gdzie się podziewacie ? :confused: My z Ollcia znowu się udzielamy, uściski dla Bartoszka ;-)
 
hej kobietki
słońce jest więc trzeba spacerować dużo. brzusio mi rośnie ;-) a wczorj w nocy PIERWSZY raz poboksował mnie maluch - ale fajnie:-D pewnie za 2 miesiace będę narzekać na obolałe żebra i brak tchu jak mały będzie kopał:-D luzik
zapisałam sie na aero dla ciężarówek - fajne te zajecia i przynajmniej troszkę się ruszam. chodzą tam też świeżo upieczone mamy. taka jedna, miesiąc po urodzeniu małego, ma już prawie całkiem płaski brzuch - zazdraszczam:tak:
bo ja na razie robię się Frau Kulka
Marzenko udanej zabawy życzę
 
Anga fajnie:tak::tak::tak:
Ollcia my sie chyba nie spotkamy w tym tygodniu bo Lolo pokasłuje i musze go wykurować i nie chce Bartusia zarazic:-:)-:)-(
 
Marzenko, zostaw mężowego i zabierz mnie na wesele :-D Ehhh, Bartek to by się chyba zapłakał za mną bo ostatnio straszny mamisynek się z niego zrobił. A Twój starszy synek to chyba niezły aparat :-p no i też przesyłamy uściski dla Bartusia :tak::tak::tak:

Anga, gdzie chodzisz na te ćwiczonka? Mój brzuch coś nie chce wrócić do formy :wściekła/y: wagę już mam dobrą, ale brzuch wygląda jakbym była w ciąży :no::angry::baffled: spada, ale jakoś zbyt wolno jak dla mnie :sorry2:

Bodzinka, w porządku, zdrówka dla urwiska Karolka :-)
 
Ollcia trzeba było ciut wcześniej zgłosić swoją kandydaturę to byś się wybawiła za wszystkie czasy :tak: To było wesele naszych przyjaciół i było super, wybawiłam się że ho,ho, a dzisiaj bolą mnie wszystkie mięśnie :-) Bartuś super zniósł naszą małą rozłąkę, byłam w sumie dwa razy w domu, żeby go nakarmić. Mateusz był z nami, na początku, a później odwieźliśmy go do spania. Jaki tancerz i podrywacz mi rosnie :-D to nie myślałam, ze tak będzie sie bawił. A w poprawiny byłam tylko raz nakarmić Bartka i przy okazji przywieźć starszego do domu. Tak że impreza super, tyle że za bardzo nie pojadłam, no ale coś za coś ;-)

U mnie figura fajnie wróciła, tylko skóra na brzuchu mi sie nie podoba, no i ten mój pępek :baffled: jeszcze troszke i zacznę cwiczyć brzuszki.

Anga zazdroszczę ci tych kopniaczków. U mnie pierwsza ciąża bardzo się dłuzyła, za to ta druga przeleciała nawet nie wiem kiedy.
 
To super że tak dobrze się bawiłaś :tak::tak::tak: No a Bartuś dzielny chłopak :tak:
Marzenko, jakbyś miała ochotę na wspólny spacerek to daj znać, chętnie poznam Ciebie i Twoich synków :tak:
 
reklama
Do góry