reklama
Poczekaj Nikita muszęm przeczytać co Ci się przytrafiło;-)Fifi, a jak wyjaśnisz to co mnie się przytrafiło?
Oki juz jestem:-)
Nawet jeżeli są to negatywne bioprądy(w to akurat wierzę, bo są ludzie, którzy wytwarzają więcej energii niż inni) to niby jak miałoby pomócm nacieranie się stanikiem
A może leki przeciwbólowe zaczęły działać z opóźnieniem;-)
Jedna laska na forum pisała, że jej dziecko się darło, więc zdjęła gaacie z tyłka zaczęła nimi wycierać twarz dziecka..........sorry ale nie wiem jakie właściwości lecznicze mają brudne gacie.
Dziecko jedynie mogło nabawić się jakiejś wysypki
Ale jak ktos wierzy w przesądy, kokardki, nacieranie gaciami itd. to ok......ja nie mam nic przeciwko.
Ale jest to dla mnie śmieszne i tyle;-)
Ostatnia edycja:
fikusek1988
Mama Alanka:)
- Dołączył(a)
- 4 Czerwiec 2010
- Postów
- 9 117
Moja córa nie miała żadnej kokardki i jest bardzo grzeczna.....:-)
A tak poza tym too mamy XXI wiek, a Wy wierzycie w zabobony......litości
popieram...tez kokardki nie mialam mimo ze moja mama chciala i Alan jest tez bardzoi grzeczcznywychodze z tego zalozenia ze jak sie jej wierzacym to sie w takie *******y nie wierzy
O to właśnie pytałam, jak wyjaśnicie to że nacieranie biustonoszem pomogło. Ból ustąpił momentalnie.
Ale przyznaję, gacie to przesada
Matko święta i to żeby niemowlaka nacierać brudnymi galotami po twarzy......brak wyobraźni i totalna głupota.
Ale śmieszne jest to co się ludziom roi w glowach, że wpadają na tak genialne pomysły
Młoda mamuśka:)
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Lipiec 2009
- Postów
- 2 121
Dokładnie.Może nie jestem przykładną katoliczką ale jak mi na początku wszyscy wyskakiwali z tekstem:A gdzie czerwone?To odpowiadałam:Ja wierze w Boga a nie we wstążeczkę.popieram...tez kokardki nie mialam mimo ze moja mama chciala i Alan jest tez bardzoi grzeczcznywychodze z tego zalozenia ze jak sie jej wierzacym to sie w takie *******y nie wierzy
fikusek1988
Mama Alanka:)
- Dołączył(a)
- 4 Czerwiec 2010
- Postów
- 9 117
Dokładnie.Może nie jestem przykładną katoliczką ale jak mi na początku wszyscy wyskakiwali z tekstem:A gdzie czerwone?To odpowiadałam:Ja wierze w Boga a nie we wstążeczkę.
to samo mowilam
- Dołączył(a)
- 14 Lipiec 2010
- Postów
- 1
Będąc w ciąży - pierwsze 4 miesiace wymiotowalam i prawie nic nie jadłam, ale poźniej bylo świetnie miałam dużo siły i werwy, a brzuszek byl zgrabniutki i wszyscy mi mówili ze pięknie wygladam i urodzi sie chlopiec
Mało przytyłam, miałam świetną cere oraz włosy. Jadłam dużo slodyczy (nawet 2 czekoloady dziennie), ale ostre potrawy też lubiłam:-)
Dziś mam prawie 2 letniego synka Wiktorka
Mało przytyłam, miałam świetną cere oraz włosy. Jadłam dużo slodyczy (nawet 2 czekoloady dziennie), ale ostre potrawy też lubiłam:-)
Dziś mam prawie 2 letniego synka Wiktorka
Dodomisia
Zaciekawiona BB
Mowi sie ze jak rodzi sie dziewczynka to ktos w domu umiera,doktor powiedział ze bedzie dziewczynka,powiedziałam w domu,na drugi dzien babcia mojego meza zmarła. Znamiona-nigdy jak sie przestraszyłam nie łapałam sie za tyłek a mała ma 2 myszki na pośladkach,pod sznurkami chodziłam i dziecko nie owinięte. Czerwona wstązka,niby była,dla swietego spokoju.Raz przez nieuwage wsadziłam palec do rozgrzanego tłuszczu,a aga paluszki sliczne ma. Zgage miałam i kudłate wyszło.
reklama
Podziel się: