reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ząbki

reklama
jej! my chyba wreszcie dołączymy do klubu zębniaczków. Na horyzoncie biała plamka:-D . Czyżby pierwszy ząbek:-D !!!
 
A u nas dzisiaj był dzień zębów...niestety - cały dzień potoki śliny, dłubanie i marudzenie na maksa...sama nie wiem kiedy się przebiją górne jedynki - dziąsła napuchnięte na maksa a na lewym dziąsełku ma siniaczka - nie mam pojęcia czy się w nie uderzył czy przez to że się zębuchy pchają jakiś "wylewik" podskórny mu się zrobił :( biedak cierpi strasznie...
 
Karolku trzymaj się dzielnie!!!
U nas nadal nic, choć od jakiegoś czasu Marcinek grzebie paluszkami w buźce, jakby się drapał po dziąsełkach:-D Póki co jednak nic nie widać, dziąsła twarde, aż się boję, co to będzie, kiedy wreszcie zęby zaczną się wyrzynać... Mój mąż też późno dostawał zęby, teściowa opowiadała, że miał tak twarde dziąsła, że ząbki nie chciały się przebić... Udało się dopiero podczas nieprzewidzianego wypadku - kiedy "zderzył" się z szafką...brrr...:-D
 
reklama
u nas tez widoczne zgrubienie na gornych jedynkach-ale potokow sliny juz od dawna nie mamy...wogole sie niunia nie slini-no chyba ze cos zajada to jej pocieknie...:-D

A to zderzenie z szafka----jenaaaaaaa:szok:
 
Do góry