reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ząbki

Wrozka przyniosla 10 euro :-D
i jeszcze kolejna dyche zostawila u babci ;-) wczesniej miala troche drobniakow w swoim portfelu-ok.10 euro i tym sposobem sama uzbierala sobie na zestaw Duplo :) stwierdzilam ze teraz kiedy bedzie chciala cos sobie kupic bedzie musiala na to polowe sama uzbierac-zarobic... reszte bedziemy jej dokladac...mam na mysli tu jakies wymyslone jej zabawki... nauczy sie tym sposobem ze nie wszystko spada z nieba-bo ostatnie czasy okropna jest w sklepach-wszystko chce,nie skutkuje nic ze tylko jedna rzecz moze-ona zaraz z wielkim pyskiem"ale ja chce dwie!!!!!!!!!!!!! albo i trzy... nie raz mam ochote sprac jej dupsko na miejscu... zero wdziecznosci ,czasami po 5 min.mowi ze ona jednak tego nie chciala i mam jej kupic cos innego...
 
reklama
Rusia u nas tez byl taki skok wzrostowy..w ciagu 3 miesiecy prawie 5 cm. teraz widze ze Noemi jest jedna z wyzszych dzieci w przedszkolu.... a byla taka kruszyna dlugo :)
 
Pati z zakupami u nas jest to samo. Zero wdzięczności i tylko jęczy. Dostała mnóstwo zabawek na urodziny i niczym się nie bawi. Czasami myślę, że jej połowę zabiorę i wprowadzę szlaban na tv. A właśnie dużo Wasze pociechy poświęcają czasu przed tv- napiszę na wątku rozwój dzieciaczków.
 
o nie jak szybko:)))))
ja robie przesiew u Klaudii ma zdecydowanie za duzo zabawek!

a Klaudie jak tak nagle zaczelo wyciagac- to bolaly ja nogi i zdazylo sie, ze podawalam jej przeciwbolowo-paracetamol.
 
mloda ma malo zabawek :)ona raczej z tych co uwielbia figurki-zwierzatka-tego ma duzo-ale tez tym sie bawi i wystarczy wrzucic w szuflady i ma posprzatane...ale musze sie pozbyc jednego kosza z zabawkami jeszcze z przed 2 lat...no i maskotki...ale wyrzucic mi szkoda wiec bnede pakowala do wora jak bedziemy zmieniac meble mlodej albo jesli zsybciej wyskoczy wyjazd do Pl.wtedy oddam sasiadce...

a bole wzrostowe na szczescie narazie sie nie pojawiaja...balam sie bo ja mialam okropne...

A dzis wstala juz o 07:00 wolajac mnie czy zab juz caly wyrosl :-D
 
reklama
Do góry