reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

ząbki, ząbki.. idą ząbki!!

reklama
No ja dziś w desperacji chciałam uśpić syna przy cycu, a on przez sen zaczął mnie gryźć i jak mu zabierałam sutka to on się śmiał przez sen... Uczucie jak opisuje Kugela ostre szpileczki. Minie trochę czasu zanim się zeszlifują :p

metoda usypiania przy cycu i dziś wykorzystana;
spał do 4- nacycował się, spał do 6!!! wow!!:baffled::baffled: postanowiłam go uśpic przy cycu, spał do 8!! do 9 cudawianki, zabawianki, żeby nie wył.. o jak on marudzi.. ja też marudzę!
od wczoraj od 20 pada.. non stop... szarooo,bleeeee.. jak tak dalej pójdzie 1 grudnia dom będzie w choinkowych światełkach.
 
marisamm - moze sie wymienimy na jedna noc dla odmiany - moj zasnal o 1 a obudzil sie o... 11 (w tym cycanie o 1, 4, 5, 7, 9, 11) :rofl2: A ze swiatelkami ostroznie! ;-) Ja wlaczylam jeden lancuch w domu na probe i dziec byl w tak dzikiej ekscytacji, ze musialam wylaczyc aby ochlonal z wrazenia :-) U nas dzis tez caly czas leje :baffled:
 
U nas Mia dopiero dzis slini sie niemilosiernie, palce wpycha do ust caly czas i mam wrazenie, ze ten zab teraz dopiero ma wyjsc a on jest na zewnatrz... no ale moze nastepne ida, dziasla bez opuchliznym jedynie bialawe.

Kugela hardcore! No i on tak normalnie do tej 1 z Wami urzedowal?
O 1 to ja juz przezywam 4 sen ;-)
 
Ollena - nie z nami tylko ze mna, bo malz sie wysypial z psem w hotelu na delegacji :baffled: Ja od 23 zaczelam przysypiac, do polnocy sie jeszcze "podtrzymywalam" na jawie zerkajac na kompa a po polnocy leglam w lozku. W tym czasie dziec u mojego boku bzikowal radosny jak szczypiorek na wiosne :eek:Tuz przed 1 zrobil sie glodny, zaciagnal sie z cycka (wczesniejsze karmienie o 23 go nie uspilo) i laskawie zasnal... do 11 (z licznymi, wspomnianymi wyzej. przerwami na cycka, czyt. placz z zamknietymi oczami, przyssanie sie, ulga, sen)
 
kugela - ja Ci współczuję Kochana, naprawdę! wątpie, żebym była w stanie przyzwyczaić się do takiego rytmu nocy jak Ty... mnie było ciężko, jak Krzyś budził się ok. 1-2 i 4-5 na jedzenie - jak zmieniałam sie z mężem, to jeszcze ok, ale jak mi przyszło 2 tygodnie w ten sposób samej urzędować, to miałam oczy na zapałkach :no::no:
 
kugela- nie, to ja jednak podziękuję.. a co on takiego powera dostaje na wieczór?

może dzisiaj będzie lepiej w nocy, w dzień potrafił też przy cycu zasnąc, raz siedziałam 40min z nim na rękach, bo mi szkoda było go odłożyc, tak się wtulił i spał.. a ja drętwiałam.. aaaaaa
zębów nie widac dalej, a marudzenie trwa w najlepsze.. już dziś do niego mówiłam, że skoro zęby nie idą to ma skończyc to marudzenie, bo ja tak 3 miesięcy nie wydolę...;-)


ps. w końcu wyciągnęłam światełka, bo myślałam, że jak będzie leżał w kojcu to się trochę uspokoi patrząc na nie, ale niestety nie zrobiły na nim wrażenia; na święta kupię migające:rofl2:
 
a zebym to ja wiedziala, marisamm :baffled: Dzis zasnal ok. 20 (na tacie) i do 21:30 budzil sie 2 razy, noszony przez tate zasypial znowu ale potem glod wzial gore, dostal wiec (.)(.) i zamiast zasnac to od 22 rzeski i wypoczety nam bzikuje a my bysmy najchetniej poszli juz spac :confused2:
 
Jak dziś grzebałam Gabrysiowi w paszczęce to mi coś błysło, ale nie mogę mu zajrzeć. Nie daje sobie w buzi grzebać za bardzo, chyba, że mnie po palcach gryźć. Kto wie kto wie, może to już? :)

kugela - oj jak ja Cię doskonale rozumiem. Gabryś zasypia po 20, 21 się budzi rześki i radosny i do północy zwykle szaleje. Potem w nocy nawet nie wiem ile razy się budzi, bo łóżeczko ma przystawione bez jednej ścianki do naszego, więc wyciągam go śpiąc. Rano budzę się zawsze z nim.
 
reklama
to jest fenomen - dopoki zabki nie szly moglam mu grzebac w buzi ile chcialam a teraz "wielka tajemnica" :ninja2::-)

Yolanta - slysze z salonu jak maz mi go teraz "cwiczy" zeby sie wredziolek zmeczyl i zasnal przed polnoca :-pAle cos czuje, ze mu sie to (znow) nie uda i posiedze razem z Wami na bb do jutra ;-)
 

Podobne tematy

M
Odpowiedzi
13
Wyświetleń
686
MamaNieznośnicy
M
Do góry