reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Zabawy dla roczniaka

Nie!!!! Na litość, dziewczyny, nie kupujcie tych zapachów z myślą o używaniu tych kulek przez dzieci!!! Idźcie do pierwszej lepsze kwiaciarni i za ok. 1 zł macie jedno małe opakowanie tych kulek. Maczacie w wodzie, kulki pęcznieją i już, gotowe. Strzeżcie się kulek z zapachów!
pytałam w kilku sklepach. Nigdzie nie znalazłam. Tylko dlatego wzięłam z zapachow
 
reklama
Ja bym takich kulek nie podała rocznemu dziecku. Wszystko ma w buzi. Najchętniej kocią suchą karmę. Co w niej takiego jest,że dziecko uwielbia? Płatkami śniadaniowymi gardzi.
 
Nie!!!! Na litość, dziewczyny, nie kupujcie tych zapachów z myślą o używaniu tych kulek przez dzieci!!! Idźcie do pierwszej lepsze kwiaciarni i za ok. 1 zł macie jedno małe opakowanie tych kulek. Maczacie w wodzie, kulki pęcznieją i już, gotowe. Strzeżcie się kulek z zapachów!
Tak masz rację @DropKick mój wujek jak pracował w kwiaciarni i wydawał komuś bukiety to dawał w pojemniczku te kulku z wodą żeby miały wilgoć podczas transportu. To są tylko kulki hydrożel plus woda. Nawet na opakowaniach tych zapachowych kulek jest informacja, żeby trzymać z daleka od dzieci. To jest chemia i ma działanie toksyczne i jak dziecko połknie może być nieciekawie.
 
Tak masz rację @DropKick mój wujek jak pracował w kwiaciarni i wydawał komuś bukiety to dawał w pojemniczku te kulku z wodą żeby miały wilgoć podczas transportu. To są tylko kulki hydrożel plus woda. Nawet na opakowaniach tych zapachowych kulek jest informacja, żeby trzymać z daleka od dzieci. To jest chemia i ma działanie toksyczne i jak dziecko połknie może być nieciekawie.
Z hydrożelem nie ważne w jakiej formie trzeba uważać. Nie bez powodu powiedziałam, że dziecko nie może ich do buzi. To ważne, by tego pilnować. Ale taki 2 latek już i starsze dzieci rozumieją.
 
Z hydrożelem nie ważne w jakiej formie trzeba uważać. Nie bez powodu powiedziałam, że dziecko nie może ich do buzi. To ważne, by tego pilnować. Ale taki 2 latek już i starsze dzieci rozumieją.
To ważne, że o tym piszesz i zwracasz na to uwagę, bo fajnie, że może być wykorzystane jako zabawa, ale trzeba być świadomym, że może być też niebezpieczne. Jak nasypałam Młodej makaron i ryż do wanienki to musiałam mega uważać, żeby tego nie brała do buzi. A bardzo chciała 🤪
 
To ważne, że o tym piszesz i zwracasz na to uwagę, bo fajnie, że może być wykorzystane jako zabawa, ale trzeba być świadomym, że może być też niebezpieczne. Jak nasypałam Młodej makaron i ryż do wanienki to musiałam mega uważać, żeby tego nie brała do buzi. A bardzo chciała 🤪
ryżem i makaron to mi dzieci zjadały. Zwłaszcza córka. Ale to jedzenie. Nie bałam się, że nie ugotowane. Dzieci jedzą piasek, trawę, kwiatki, oblizują kamienie. Poznają świat przez buzię
 
ryżem i makaron to mi dzieci zjadały. Zwłaszcza córka. Ale to jedzenie. Nie bałam się, że nie ugotowane. Dzieci jedzą piasek, trawę, kwiatki, oblizują kamienie. Poznają świat przez buzię
Może z makaronem to bardziej bałam się, że stanie w gardle i zacznie się nim krztusić, niż samego zjedzenia rozumiesz 😉
 
reklama
Dziewczyny, a miałyście glinę polimerową? Bawily się tym wasze dzieci? Wiecie jak to działa? Jakie ma właściwości, i co można z tym robić? Wyskoczyła mi na allegro, cena śmieszna. Nie wiem tylko czy roczniak zakuma i czy nie będzie tego jadł
 
Do góry