Nie martw się na zapas.Sama za miesiąc rodzę drugą córkę i trochę mnie zmroziły i zdołowały te podejrzenia z przedszkola w takim momencie![]()
reklama
Pod kątem autyzmu można diagnozować już w wieku 1.5 roku i ja bym poszukała jakiegoś dobrego ośrodka. Szczególnie, że diagnoza u dziewczynek bywa bardzo trudna
Mam dopiero dokumenty do wypełnienia aby to sprawdzić, przeraża mnie też proces i niewiadoma. Szczerze nic nie podejrzewałam wcześniej, owszem takie trzepanie rączkami z podekscytowania czasami sprawdzałam w internecie czy to ok
![Woman shrugging: medium-light skin tone :woman_shrugging_tone2: 🤷🏼♀️](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f937-1f3fc-2640.png)
![Woman shrugging: medium-light skin tone :woman_shrugging_tone2: 🤷🏼♀️](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f937-1f3fc-2640.png)
Wczoraj babcie sama wzięła w domu w obroty i śpiewała jej stary niedźwiedź i głośno wołała "łaaaaa" i się śmiała i chciała powtarzać
![Face with peeking eye :face_with_peeking_eye: 🫣](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1fae3.png)
![Woman shrugging: medium-light skin tone :woman_shrugging_tone2: 🤷🏼♀️](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f937-1f3fc-2640.png)
olka11135
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Wrzesień 2021
- Postów
- 24 515
Mam dopiero dokumenty do wypełnienia aby to sprawdzić, przeraża mnie też proces i niewiadoma. Szczerze nic nie podejrzewałam wcześniej, owszem takie trzepanie rączkami z podekscytowania czasami sprawdzałam w internecie czy to okale to tylko tyle, nie myślałam że w przedszkolu tak sytuacja wygląda
Pani mówiła że w zabawie "stary niedźwiedź" nie uczestniczyła i wręcz wyglądała na jakby przestraszoną, zaplakała...
Wczoraj babcie sama wzięła w domu w obroty i śpiewała jej stary niedźwiedź i głośno wołała "łaaaaa" i się śmiała i chciała powtarzać![]()
Strasznie się skupiasz na różnych rzeczach zamiast iść do "lekarza".
Mój syn nie miał nawet połowy, która ma Twoje dziecko. Jedynie był zafiksowany na komunikacji miejskiej i to już dla mnie było motorem do zbadania go.
Mam teraz roczniaka i również będę go diagnozować bo dla mnie jest nadpobudliwy.
Ale jak mam być szczera to ja na 90% mam ADHD tylko mi się nie chce diagnozować bo w wieku 35 lat to już nic nie zmieni. Ale pewnie w szkole było by dużo lepiej
Folami83
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Luty 2020
- Postów
- 2 992
dzieci lubią oglądać po raz tysięczny tę samą bajkę albo czytać książeczkę bo lubią rzeczy powtarzalne i znane , czują się wtedy bezpiecznie. Mój syn też tak miał, że był zafiksowany na Bingu .No tak, u nas jest to trzepotanie, raczej nie ot tak bez powodu, tylko jak się ucieszy, coś chce zaprezentowaćsporadycznie chodzi na palcach.
Dziś też byli dziadkowie u nas i wtedy to się włącza jej mega popisywaniedziś się temu bardziej przyglądałam.
Zdarzało się przy nich plucie na podłogę i śmianie z tego, skakanie częste itd...
Sama już nie wiem co myśleć.
Do tego jeszcze od naprawdę chyba 1,5 roku ma fazę na postacie z bajki Bing, ogląda mało, bo raczej stronimy od tv jeszcze, ogląda przy inhalacji podczas choroby. Ma duże zabawek z tymi postaciami i książeczek, ale ogólnie mam wrażenie że temat Binga to już jakaś fiksacja.
Czasami odpowiada na pytanie np gdzie była to "u Binga", śmieje się trochę przy tym, nie że jest 100% poważna no ale czasami naprawdę tak z niczego, nieadekwatnie do tematu zacznie mówić coś o tym![]()
gorzka.kawa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Styczeń 2023
- Postów
- 3 056
Ja nie widzę nic dziwnego w zachowaniu Twojej córki.
Moja córka jak poszła do przedszkola miała 2lata i 8miesiecy. Adaptacja poszła nam sprawnie, chociaż jak u większości dzieci te pierwsze dni nie należały do łatwych. Duzym problemem była mowa lub bardziej jej brak, tyle że wystarczyły 3 miesiące i nawija jak katarynka.
Ja też się martwiłam, bo pierwsze dni to było tak, że też nie chciała się bawić z dziećmi. W ogóle zanim zaczęła normalnie wychodzić na salę to było tak, że pół pierwszego dnia siedziała w szatni ze swoją przytulanką. Potem z dnia na dzień coraz mniej, ale też to trwało. Tu podobało mi się podejście naszej pani, bo jej nie zmuszała, tylko dawała czas. I rzeczywiście, moja córka potrzebuje do tej pory się zaaklimatyzować i przyzwyczaić nawet jak jest zmiana sali. Jak rozwinęła się jej mowa to też się bawi z innymi dziećmi coraz więcej - chociaż to i tak nie jest takie bawienie się jak 4latki. Mam teraz porównanie do drugiego dziecka i widzę, że ona jest po prostu spokojna.
Może Twoja córeczka jeszcze nie potrzebuje aż tak bardzo towarzystwa rówieśników? I może w domu czuję się dużo pewniej? Zrobiłabym oczywiście te badania ale na pewno nie martwiłabym się na zapas.
Moja córka jak poszła do przedszkola miała 2lata i 8miesiecy. Adaptacja poszła nam sprawnie, chociaż jak u większości dzieci te pierwsze dni nie należały do łatwych. Duzym problemem była mowa lub bardziej jej brak, tyle że wystarczyły 3 miesiące i nawija jak katarynka.
Ja też się martwiłam, bo pierwsze dni to było tak, że też nie chciała się bawić z dziećmi. W ogóle zanim zaczęła normalnie wychodzić na salę to było tak, że pół pierwszego dnia siedziała w szatni ze swoją przytulanką. Potem z dnia na dzień coraz mniej, ale też to trwało. Tu podobało mi się podejście naszej pani, bo jej nie zmuszała, tylko dawała czas. I rzeczywiście, moja córka potrzebuje do tej pory się zaaklimatyzować i przyzwyczaić nawet jak jest zmiana sali. Jak rozwinęła się jej mowa to też się bawi z innymi dziećmi coraz więcej - chociaż to i tak nie jest takie bawienie się jak 4latki. Mam teraz porównanie do drugiego dziecka i widzę, że ona jest po prostu spokojna.
Może Twoja córeczka jeszcze nie potrzebuje aż tak bardzo towarzystwa rówieśników? I może w domu czuję się dużo pewniej? Zrobiłabym oczywiście te badania ale na pewno nie martwiłabym się na zapas.
Podobne tematy
- Przyklejony
- Odpowiedzi
- 169
- Wyświetleń
- 272 tys
Podziel się: