Ferula
Fanka BB :)
mnie ta zjezdzalnia też sie podoba, myślę nawet o podobnej do ogrodu latem, bo w mieszkaniu już mam tyle zabawek, że taka zjeżdzalnia mogłaby mnie dobić. Ale chyba można taką zamontować w ogródku nie?Byłaby sezonowa, ale sru.
Z bajkami to u nas podobnie jak u anzk, czyli jak opowiadam jest ok, jak sama ogląda książeczki(bardzo to lubi) to też, ale jak tylko zaczniemy czytać od razu jest "mama NIE!" Tak samo jest ze śpiewaniem, nie wiem co dolega mojemu dziecku, ale ona nie lubi jak śpiewamy( najpierw myślałam, ze może dlatego, ze fałszuję, ale ona nie toleruje śpiewania przez nikogo:-(). Czy mozliwe, ze moje dziecko nie lubi muzyki? Ani radio dziecięce jej nie pociaga,ani grające zabawki, ani instrumenty. A od zająca doatała perkusję i stoi, trochę pobębni i koniec, ani marakasy, talerze nic. Jedynie cymbałki i organki lubi. O żadych kołysankach nie ma mowy, denerwuje się i juz. Ręce opadają, indywidualiska. Zastanawiam się tylko dlaczego tak się dzieje. Wolałabym, żeby bajek nie lubiła( w sumie nie zawsze oglada, ale juz częsciej niż posłucha piosenki).
Z bajkami to u nas podobnie jak u anzk, czyli jak opowiadam jest ok, jak sama ogląda książeczki(bardzo to lubi) to też, ale jak tylko zaczniemy czytać od razu jest "mama NIE!" Tak samo jest ze śpiewaniem, nie wiem co dolega mojemu dziecku, ale ona nie lubi jak śpiewamy( najpierw myślałam, ze może dlatego, ze fałszuję, ale ona nie toleruje śpiewania przez nikogo:-(). Czy mozliwe, ze moje dziecko nie lubi muzyki? Ani radio dziecięce jej nie pociaga,ani grające zabawki, ani instrumenty. A od zająca doatała perkusję i stoi, trochę pobębni i koniec, ani marakasy, talerze nic. Jedynie cymbałki i organki lubi. O żadych kołysankach nie ma mowy, denerwuje się i juz. Ręce opadają, indywidualiska. Zastanawiam się tylko dlaczego tak się dzieje. Wolałabym, żeby bajek nie lubiła( w sumie nie zawsze oglada, ale juz częsciej niż posłucha piosenki).