gratulacje dla maluchów:-) i oczywiście ich mam
...chciałam zaczekać z wpisem tutaj do pół roczku, ale tyle się dzieje , że chyba zrobiłabym wpis na pół strony ;-)
a było nie było wpisuje tu ku pamięci :-)
a więc z najaważniejszych nowych umiejętności
Viki potrafi już leżąc na brzuszku podnosić tyłek do góry i zdarza jej się stanąć dosłownie na sekundkę na czworaka, a czasem też naprzemiennie przesuwa tak nóżki i wygląda to jakby chciała się czołgać - ale tylko wygląda, bo cały czas jak na razie pełza - częściej do tyłu, albo kręci się jak wskazóweczka - ostatnio ryje noskiem w podłodze i obraca się na twarzy - śmieję się , że jak jakiś hip-hopowiec:-)
jakiś czas temu pokazywałam jej główką
tak i nie i teraz jak jest w dobrym humorze to leżąc na brzuszku tak macha główką na tak, że aż boję się , że sobie coś uszkodzi- ale ona ma z tego niezły ubaw:-)
zaczęłyśmy też zabawy w
kosi -kosi i od ponad tygodnia umie klaskać w dłonie - na razie przede wszystkim z pomocą mamy, bo sama nie trafia w dłonie tylko je składa
- ale bardziej podoba jej się zabawa w
taaaka duża - i juz nawet sama niezdarnie podnosi rączki - głuptas myślała, że chodzi o podnoszenie moich rąk i na pytanie "jaka duża" chwytała mnie za palce i unosiła moje ręce w górę
a od kilku dni ćwiczy mimikę twarzy - zazwyczaj bezgłosowo- tylko chichra się widząc naszą reakcję
w temacie sprawności - coraz lepiej siedzi- na kolankach w zasadzie bez podpórki i już zadrzyło się jej na kilka sekund siedzieć na tapczanie bez podpórki w ogóle - prawie idealnie wychodzi jej siedzenie z podpórką z przodu - opiera się o taką zabawkę - interaktywny samochodzik, którego wręcz uwielbia- nadal jednak ulubiona pozycja do zabaw jest na brzuszku- coraz częściej unosi cały tułów na samych dłoniach - ale nie potrafi jeszcze obrócić się celowo na plecki - bo na brzuszek to już jest w sekund pięć
aż mi się wierzyć nie chce , że niecałe 2 tygodnie i kończy 6 miesiąc !!!