reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

X

Ja nie wiem gdzie wy pracujecie, ale nigdy przez 13 lat pracy nie odczułam, żeby ktokolwiek miał jakiś problem z tym, że jestem kobietą. Ba nie dziwi mnie to nawet bo większość moich koleżanek nie ma dzieci i nawet ich nie planuje. To już nie te czasy, żeby kobiety zajmowały się tylko rodzeniem

U nas dziewczyny potrafią awansować będąc w ciąży i spokojnie sobie wracają do pracy kiedy chcą
 
reklama
Ciebie jest podobna sytuacja. Jesteś na stażu i nie trzeba się martwić,że pójdziesz na chorobowe,macierzyńskie itp. Bo to nie pracodawca płaci. Dlatego zaproponował Ci takie rozwiązanie.
Ja nie pracuje, takie kombinowanie nie jest dla mnie i mając małe dziecko nie mogę sobie pozwolić na brak umowy o pracę.
 
Ja nie wiem gdzie wy pracujecie, ale nigdy przez 13 lat pracy nie odczułam, żeby ktokolwiek miał jakiś problem z tym, że jestem kobietą. Ba nie dziwi mnie to nawet bo większość moich koleżanek nie ma dzieci i nawet ich nie planuje. To już nie te czasy, żeby kobiety zajmowały się tylko rodzeniem

U nas dziewczyny potrafią awansować będąc w ciąży i spokojnie sobie wracają do pracy kiedy chcą
Napisane przypuszczam z perspektywy wykształconej osoby mieszkającej i pracującej w mieście wojewódzkim za wynagrodzenie powyżej mediany. Ja też mam takie doświadczenia. Moja ciąża i urlopy spowodowały tylko perturbacje organizacyjne. Zaraz po ogłoszeniu radosnej nowiny dostałam awans i podwyżkę zaraz po powrocie z macierzyńskiego kolejny. Nikt nie robi mi problemów z opieką czy zwolnieniem na dziecko. Jednak wiem, że wystarczy wyjechać 100 km od mojego miejsca zamieszkania, żeby zobaczyć, że w tak komfortowej sytuacji jest niewielki odsetek pracujących kobiet. Dla większości pracodawców kobieta w wieku rozrodczym i z małymi dziećmi to problem (nie oszukujmy się, to jednak głównie matki biorą opieki i zwolnienia na dzieci). Wystarczy popatrzeć na statystyki, kobiety na rynku pracy mają GORZEJ a wcale nie są mniej wykwalifikowane.
 
Wiecie, co mnie przeraża w tym wątku? Jakie panuje tu przyzwolenie na fałszowanie dokumentacji medycznej, urzędowe poświadczanie nieprawdy i ogólne cwaniactwo.

Przecież jeśli same oczekujemy od lekarzy wystawiania nieprawdziwych zaświadczeń, fałszywych zwolnień to jak możemy mieć potem pretensje, że na przykład nie można dowieść błędów medycznych, bo dokumentacja została sfałszowana?!
Przecież jeśli radzisz komuś „skłam” w kwestii miesiączki to tak samo jak dawać przyzwolenie na kłamanie w sądzie. Przecież również przez taką postawę gwałciciele unikają kar a wyroki dostają niewinne osoby.
Naprawdę, czy wyłudzenie 1000 złotych becikowego jest warte popełnienia przestępstwa przez kilka osób?
 
Wiecie, co mnie przeraża w tym wątku? Jakie panuje tu przyzwolenie na fałszowanie dokumentacji medycznej, urzędowe poświadczanie nieprawdy i ogólne cwaniactwo.

Przecież jeśli same oczekujemy od lekarzy wystawiania nieprawdziwych zaświadczeń, fałszywych zwolnień to jak możemy mieć potem pretensje, że na przykład nie można dowieść błędów medycznych, bo dokumentacja została sfałszowana?!
Przecież jeśli radzisz komuś „skłam” w kwestii miesiączki to tak samo jak dawać przyzwolenie na kłamanie w sądzie. Przecież również przez taką postawę gwałciciele unikają kar a wyroki dostają niewinne osoby.
Naprawdę, czy wyłudzenie 1000 złotych becikowego jest warte popełnienia przestępstwa przez kilka osób?
Ja nie rozumiem tego tak samo jak ty. A jeśli chodzi o autorkę wątku to nie bardzo rozumiem upierania się przy umowie bo przecież nawet jak jej nie przedłuża to ona może przebywać na L4 i dalej dostawać z ZUS a potem kosiniakowe przez rok
 
Ostatnia edycja:
Też kiedyś miałam takie myślenie, ale wyleczyło mnie z niego to, jaka kasa idzie na utrzymanie naszego parlamentu, na posłów i senatorów, na ich rodziny ulokowane w spółkach, ostatnio na nieodbyte wybory za 70 mln, sylwestry, i wiele innych. I mi przeszło. Jakbym miała wybierać, kogo finansować, to sto razy bardziej wolałbym żeby budżet utrzymywał takie kobiety niż ludzi którzy udają, że pracują.
Brawo! Jeśli inni kradną, my nie bądźmy pokrzywdzeni i róbmy to samo!!!

PS. Żaden sylwester zakażeń ani nawet tak nienasycony rząd jak obecny nie obciąży „budżetu” w takim stopniu jak świadczenia socjalne. Socjal to największe obciążenie budżetów samorządow.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Wiecie, co mnie przeraża w tym wątku? Jakie panuje tu przyzwolenie na fałszowanie dokumentacji medycznej, urzędowe poświadczanie nieprawdy i ogólne cwaniactwo.

Przecież jeśli same oczekujemy od lekarzy wystawiania nieprawdziwych zaświadczeń, fałszywych zwolnień to jak możemy mieć potem pretensje, że na przykład nie można dowieść błędów medycznych, bo dokumentacja została sfałszowana?!
Przecież jeśli radzisz komuś „skłam” w kwestii miesiączki to tak samo jak dawać przyzwolenie na kłamanie w sądzie. Przecież również przez taką postawę gwałciciele unikają kar a wyroki dostają niewinne osoby.
Naprawdę, czy wyłudzenie 1000 złotych becikowego jest warte popełnienia przestępstwa przez kilka osób?
Generalnie myślisz wątki bo autorka już napisała, że jest na początku ciąży tj. 5 tydzień więc żadnego kłamstwa co do becikowego i ewentualnego drugiego tysiąca z MOPS czy GOPS nie będzie (ale na to jest próg dochodowy i nie wiadomo czy autorka się łapie).

Autorka ma problem z zatrudnieniem - pracuje pewnie w jakiejś Żabce czy innym zwierzaku i ma tam umowę o pracę na czas określony. Umowa kończy jej się chwilę po 11 tygodniu ciąży więc pracodawca ma prawo jej nie przedłużać. Zgodnie z prawem autorka może wtedy iść na L4 do końca ciąży o ile oczywiście istnieją przesłanki do L4 - zyskuje wtedy "pensję" na czas ciąży, ale po porodzie przysługuje jej tylko kosiniakowe w wysokości 1000zł przez 12 miesięcy, a domyślam się że pensję ma wyższą. Jeżeli skłamie ona, bądź lekarz, a może się trafi taki co uzna że 11t2d to już 12tc to umowa zostanie jej przez pracodawcę przedłużona do dnia porodu i wtedy zyskuje zasiłek macierzyński po porodzie (tu już zależy jak sobie wybierze ale np. 80% pensji przez rok).
No i ja napisałam, że nie popieram, ale ja też jestem fanką pracowania do porodu - bo ja w ogóle mam dość dziwne poglądy i uważam, że na dziecko powinno być człowieka stać i powinno to być dobrze sprawdzane jak np. w Norwegii. Ale to by wymagało też zmiany systemu i np. legalnej aborcji zawsze czy możliwość podwiązania sobie jajowodów przez kobiety. Bo ciężko odbierać dzieci jak w kraju nie ma pełnego dostępu do antykoncepcji
 
Ostatnia edycja:
reklama
Naprawdę, czy wyłudzenie 1000 złotych becikowego jest warte popełnienia przestępstwa przez kilka osób
Ale kto tu mówi o wyłudzeniu? Brakuje jej kilku dni do przedłużenia umowy, już nie histeryzujmy. Ja wolałam skłamać co do wielu ciąży i uzyskać pomoc w szpitalu niż stracić ciążę. I naprawdę uważam, że to lekka przesądza, aż tak wtrącać się w czyjeś życie.


powinno to być dobrze sprawdzane jak np. w Norwegii
A jak jest w Norwegii?
 
Do góry