sleepy...ano, jakos leci i oby szybko, bo poczatki ciazy mialam nieciekawe...w 5tyg plamienia, krwawienia...ciaza na podtrzymaniu, potem za niski progesteron, wlaczenie dupka, potem za wysoka tarczyca, wlaczenie euthyroxu, torbiel na jajniku (ktora dzieki BOGU sie zmniejsza)...ehhh...wierze, ze wszystko wyreguluje sie po 3 miesiacu i stane sie troche spokojniejsza.
Filipek nie daje odpoczac mamusi? hahaha...fajnie masz, mnie sie juz to marzy..teraz macie taki wiek, ze juz mozna sie z nim pobawic a wtedy jest najfajniej...obsewuje tez dziecko moich znajomych od poczecia wlasciwie i jak widze rozwoj dzieci to usmiech na ryj sam wchodzi!
Fifka...no ok, dzieciom roznie zeby rosna...no ale te co maja rok i sa bez zebow nie moga prawie nic jesc, to co im dawac?! dzizasss...jak to ogarnac
Sil..no dawno cie nie bylo! moim zdaniem sprawa domu, jest na zasadzie co sie odlwecze nie uciecze...a na swoje warto czekac, tym bardziej, ze nie kapie na glowe teraz...na jakim etapie teraz jestescie? wchodzicie robic cos do srodka? czy jeszcze nie?
Filipek nie daje odpoczac mamusi? hahaha...fajnie masz, mnie sie juz to marzy..teraz macie taki wiek, ze juz mozna sie z nim pobawic a wtedy jest najfajniej...obsewuje tez dziecko moich znajomych od poczecia wlasciwie i jak widze rozwoj dzieci to usmiech na ryj sam wchodzi!
Fifka...no ok, dzieciom roznie zeby rosna...no ale te co maja rok i sa bez zebow nie moga prawie nic jesc, to co im dawac?! dzizasss...jak to ogarnac
Sil..no dawno cie nie bylo! moim zdaniem sprawa domu, jest na zasadzie co sie odlwecze nie uciecze...a na swoje warto czekac, tym bardziej, ze nie kapie na glowe teraz...na jakim etapie teraz jestescie? wchodzicie robic cos do srodka? czy jeszcze nie?