reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wystarane po raz pierwszy czyli rozwinięcie Starania po raz pierwszy

sleepy...ano, jakos leci i oby szybko, bo poczatki ciazy mialam nieciekawe...w 5tyg plamienia, krwawienia...ciaza na podtrzymaniu, potem za niski progesteron, wlaczenie dupka, potem za wysoka tarczyca, wlaczenie euthyroxu, torbiel na jajniku (ktora dzieki BOGU sie zmniejsza)...ehhh...wierze, ze wszystko wyreguluje sie po 3 miesiacu i stane sie troche spokojniejsza.
Filipek nie daje odpoczac mamusi? hahaha...fajnie masz, mnie sie juz to marzy..teraz macie taki wiek, ze juz mozna sie z nim pobawic a wtedy jest najfajniej...obsewuje tez dziecko moich znajomych od poczecia wlasciwie i jak widze rozwoj dzieci to usmiech na ryj sam wchodzi!

Fifka...no ok, dzieciom roznie zeby rosna...no ale te co maja rok i sa bez zebow nie moga prawie nic jesc, to co im dawac?! dzizasss...jak to ogarnac:-D

Sil..no dawno cie nie bylo! moim zdaniem sprawa domu, jest na zasadzie co sie odlwecze nie uciecze...a na swoje warto czekac, tym bardziej, ze nie kapie na glowe teraz...na jakim etapie teraz jestescie? wchodzicie robic cos do srodka? czy jeszcze nie?
 
reklama
Milia, moja zębów nie miała do 9 miesiąca i jadła bułkę, jadła większe kawałki z zupki itd :) to się da wszystko, tylko trzeba dziecko uczyć :)

Z domem, mamy surowy otwarty plus jedne drzwi. Wycena okien, jakie chcemy, 4-szybowych nas zabiła, 80 tys, więc zeszliśmy na 3 szybówki. I to chyba jedyny plan na ten rok, jak nic się nie zmieni. Jeszcze tynki, wylewki, sufity, daj spokój, doła łapiemy co i rusz, bo kredytu nie chcemy za chiny ludowe, a z jednej pensji to tak kapie po trosze...
 
Milii mój je wszytko to co my :) zje kanapkę, normalny obiad - nie robię żadnych papek je w kawałkach. No wiadomo, marchewki surowej nie pogryzie :-D serio to nie jest tak ze jak dziecko nie ma ębów to je tylko papki :tak:


Sil no wiadomo... a tak wam się wszystkie plany przesuwają... los bywa złośliwy... ja o października mam czas na ciąże... staramy się już 7 miesięcy i jak się nie uda to też odkładamy plany na kiedy indziej bo będę musiała wracać do pracy...
 
mila: CO TY MI PISZESZ?! o rana ale masz przejścia / dobrze ze już powoli ci się sytuacja normuje... spokojnie, teraz będzie już tylko dobrze, bowiem oto do akcji wkracza pierwszy kciukotrzymacz RP-sleepy we własnej osobie;)
filip się robi taki fajny ze aż... zachciało mi się rodzeństwa(nigdy, ale to NIGDY nie przypuszczałabym ze to kiedyś powiem..). i tak oto jutro przychodzi do nas babka od nieruchomości- sprzedamy to mieszkanie jeśli ktoś łaskaw kopić i kupimy większe co by się moc w tym roku jeszcze jakoś szczęśliwie rozmnożyć. także proszę trzymać kciuki za jakiegoś kupca;)

sil: nie wracasz do pracy? problem by był żeby ktoś z małą zostawał pewnie? nic się nie martw, dacie rade i bez twojej pensji. z doświadczenia powiem ci, że dom nie zając, nie ucieknie;) Mimo że mnie ciągnie strasznie żebyś nam już tu zdjęcia wnętrz wstawiała bo ja w tym temacie zboczuch straszny jestem;)

fifka: ja to tak myślę, że może i dobrze że ty jeszcze nie w ciąży to będę mieć kogoś ze starej ekipy "jakby co";)

wiecie co.. tak sobie myślę, że chyba się za wami stęskniłam;)
 
Oo sleppy ja trzymam &&&&
Bylam w cukierniach moj plan tortu zmieniony bo 120 zl nue lezy na ulicy niestety wiec tort bedzie niespodziaka dla was co wymyslilam :-) troche mi zajmie prZygotowanie ale bedzie super :-) no i kolo 70 zl zaplace ...niunia zasnela u babci gdy bylam na poszukiwaniu kaszke dostapam ale niestety przeplacilam ale cuz zamuast 7,49 8.99 no ale co zrobic jak tylko ta lubi ..

Moja nigdy po szczepieniu nie chorowała:-) i odpukac by nie zachorowala puk puj

Sil dawno cie tu nie bylo dacie rade dom nie ucieknue :-)
 
Kasia w sumie krowie... znaczy ja robię jeszcze tą kasze manne na MM choć już nie raz i na krowim mleku gotowałam - ale stwierdziłam ze chyba to MM mu jest jeszcze potrzebne... czasem zje z rana tak ze 100ml MM ale nie zawsze... on po prostu sam nie chce MM jeść... ale je sery, twarożki jogurty, zabielam mu zupki więc ma sporo nabiału w diecie, tyle ze nie z MM.


Sleepy no co ty mówisz!!!???:-D No to trzymam kciuki za kupca!! :-) no my się już 7 miesięcy staramy więc kto wie ile to jeszcze potrwa... :-p
 
Fifka, Sleepy owszem, odwlecze się i niby nie uciekają, ale... jak to potrwa dłużej, to ja się nie zdecyduję na drugie. Lata lecą, a ja wiem co to znaczy mieć starszych rodziców i po prostu nie.

Kasia, ja daję małej krowie. Po 3 mm miała takie kolki, że szok, po zwykłym nic jej nie jest, wybór był prosty. Pije kakao, je kaszki na mleku, grysik na mleku i ogólnie dużo nabiału. Uważam, że nagonka na mleko krowie jest zupełnie nieuzasadniona i teksty pt jak kogoś nie stać, to może dawać krowie mnie wkurzają. Bo co, jak kogoś faktycznie nie stać, bo ma dawać i truć dziecko, a jak ktoś bogaty to to mleko by bogate dziecko zabiło?

Sleep. no no :)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Sil nie wiem o co ci chodzi z tym tekstem że kogoś nie stać bo nawet mi to do głowy nie przyszło żeby coś takiego komuś zarzucić a poza tym to myślę że to ostatni argument jakim kieruje się matka wybierając mleko dla dziecka :baffled:
 
Do góry