Menu
Co nowego?
reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wystarane po raz pierwszy czyli rozwinięcie Starania po raz pierwszy

witam wieczornie moja spi ja chyba tez niedlugo pójde bo sily niemam ogolnie wrocilismy od babci jeszcze kilka dni i prawdopodobnie wtorek sroda bede miec wozek ;-) juz sie doczekac niemoge ;-) a potem spacerek do babci w wozku ;-) obiecany ;--)

aga sliczna cora ;-)

miq fajna sukienka na cywilny pasuje ;-)
 
reklama
hej dziewczynki, co tu sie ciekawego dzieje?
fifka: sieg ,uuuu ak ja nie cierpie zimy :no:oby była lekka w tym roku i sybko sie skonczyła
\o widze ze twoje dziecie zaraz bedzie miało 9 miesiecy, ale juz z niego duzy chłop :-)
atan: a twoja ju 8 miesiecy skoncyła gratul.acje

Ja nie mam czasu na siedzenie na forum, co wejdę to nawet ni doczytam bo zawsze coś, no i znowu problemy z Sebkiem , jakby regres w zachowaniu , nauce, ja nie wiem ani nagrody, ani kary na niego nie działają, jedynie wcoraj sie przestraszył jak mąż powiedział ze na 2 tygodnie do matki go wyslemy, to lekko widać było ze stracha miał, nowu chce isc do poradni ale tym razem we troje bo ,wczoraj to juz z mezem sie pokłóciłam, prze młodego.

A tu mija niunia w foteliku do karmienia
DSC_1240.jpg
 
Ostatnia edycja:
Witam
Neciuszka pisze:
miq ja też dawałam espumisan na początku ale bobotic lepszy to najbliżej do tych niemieckich dobrych kropli ma i rzeczywiście lepiej się sprawdził u nas no i przy okazji tańszy niż espumisan. Czasami jak coś jej leży na brzuszku to i teraz daję a regularnie brała do końca sierpnia. jak było naprawdę źle to dostawała co 2 karmienie a jak lżej to doraźnie może ze 2 razy dziennie.
Kliknij żeby rozwinąć...
to może zaopatrzę się jeszcze w to
Fifka zgadza się, jeszcze tydz musimy się pomęczyć
kasia u Nas to jeszcze nie kolki, tylko wzdęcia, mała męczy się ok pół godz. aż wyprodukuje pełną pieluszkę:-(
 
cześć kobietki :)

kasia przeraża bo czeka nas sporo wydatków fotelik, krzesełko do karmienia, ciuszki i milion innych wydatków ;)

fifka ale masz fajnie :-) dzisiaj miała pół na pół słoiczek z moim i zjadła normalnie :-D

miq to dobrze że wzdęcia a nie kolki :) a kropelki pomogą jak tylko będzie mogła brać Lilianka

Lam kurcze co te dzieciaki teraz tak mają nie tylko twój tak ma ostatnio w podobnym wieku. Adusia pięknie wygląda :-)
 
Była u Nas położna,pochwaliła Nas:-) mała przytyła 260 g więc w sumie od wyjścia ze szpitala 460 g :-) Lila ma lekki trądzik niemowlęcy i mamy przemywać rumiankiem.A tak wszystko ok
 
Hej mamusie i ciężaróweczki ;*

Przepraszam Was z góry, ale nie mam siły nadrabiać, może popołudniu mi się uda.
W środę byłam u lekarza na wizycie kontrolnej po założeniu krążka itp. no i wspomniałam o tych skurczach, które pomimo przyjmowania tabletek nie ustepują. W rezultacie zamiast 3 tabletek fenoterolu na dobę biorę ich aż 6. Czuję się po prostu fatalnie. do tej pory myślałam, że gorzej czuć się nie można. Oj jaki człowiek jest nieświadomy... Można czuc się gorzej. I to 100 razy! Problem drżenia rąk zamienił się w telepiące się ręcę. Do tego stopnia, że nie jestem w stanie utrzymać pustego talerza. Po prostu czuję sie jak kaleka, a zarazem ofiara w swoim własnym domu. Bez czyjejkolwiek pomocy ledwo sobie radze z prostymi czynnościami
unhappy.gif
nie umiem się napić, bo kubki lecą mi z rąk (już 3 potrzaskałam w drobny maczek), nie umiem nic pokroić, bo jest szansa, że do krojonych rzeczy doszłyby moje palce
frown.gif
już naprawdę chyba gorzej być nie może
unhappy.gif


Sorki, że Wam smęce, ale komuś musiałam się wygadać. Mąż jest w tej całej sytuacji kochany, nie daje mi odczuć, że coś jest nie tak, ale ja to przecież sama widzę. Nie dość, że chodzi do pracy to jeszcze poniekąd musi się mną opiekować prawie jak małym dzieckiem. A ja chowam sie po kątach i becze z bezsilności. Do tego dochodzi najgorsze. Boję się, że mały będzie miał problemy z wątrobą po takiej dawce leków. Znam 3 dziewczyny, które przyjmowały fenoterol w mniejszej dawce niz ja i dzieciaczki urodziły sie z powiększoną wątrobą.

Masakra. Chcę już luty. I małego na rękach.
 
Eveke ja przyjmowałam 8 tabletek fenoterolu na dobę i dwa razy miałam pompę fenoterolu w szpitalu (myślałam ze umrę... zaczęłam skakać jakbym padaczki dostała i tracić przytomność... nikomu tego nie życzę...) Wiec wiem kochana co czujesz... leżenie, leżenie i jeszcze raz leżenie... wstawałam tylko siku do łazienki... i płakałam... całymi dniami z tej bezsilności o której piszesz...

Ale kochana myśl o maluchu ze to dla niego, powtarzaj sobie ze to przetrwasz a później będziesz miała cudownego dzieciaczka który cię pokocha bezgranicznie... - juz cie kocha!

A co do konsekwencji leków... też się tego bałam, ale mój maluch w ogóle nie miał żadnych problemów. Często problemy mają dzieci których matki nic nie przyjmowały tak więc to jest loteria :* Nie myśl o złych rzeczach :* wiem ze ci ciężko ale warto jest pocierpieć przez te parę miesięcy dla takiego skarba...


Miq to fantastycznie! A trądzikiem się nie przejmuj większość dzieci go ma na początku :tak:



Necia i oby tak dalej! Szybko małą przejdzie na twoje obiadki!


Lam aj kochana tą twoją Ade! Prześliczna jest! A jak fajnie wygląda w tym foteliku! :-D
Co do małego to nie dość ze to taki wiek to i mały ma swój bunt związany z sytuacją... mam nadzieję że w tej poradni wam pomogą!
 
reklama
eve kochana współczyje ale już "niedługo" ;)
Atanku sliczna czapcia ale niestety za mała ;/ Buziaczki dla Amelki z okazji miesięcznicy
miq super, że wszysko ok. widzisz jak Lili rośnie. A właśnie miałam sie spytać jak mówicie do małej? Zdrabniacie jakoś? I ja równiez polecam bobotic :-)
fifka my też mamy śnieg. Nawet na szczycie do teraz leży :-p
necia bez stresu mieszaj powoli i mała załapie ;) A jaka radośc jest z gotowania dziecku co nie? Żałuje, że nie zabrałam się za to wcześniej tylko dopiero około 9 m-ca ;/
 
Do góry